O wszystkim i o niczym

[Duracell]

Zuber, dzięki za propozycję, podsunę ją wujkowi i zobaczymy co na to powie. Pytanie tylko, czy auto dla niego wystarczająco "terenowo" wygląda, zarażony chłop manią na pseudo-suvy...

[Misiek Fisiek]

Musisz mu pokazać te filmiki:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=YipyHfYH3Zo[/youtube]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=pS9egGKhGZc[/youtube]

i ten guzik:


Ma opcję lock ale to bezduszny musiałby wytłumaczyć o co chodzi. Jak na pseudo-terenówkę z małym prześwitem podobno radzi sobie nieźle.

[Jędrula]

To Suzuki to pazdzierz, w dodatku drogi. Niewiele lepszy od Dustera za znacznie wiecej kasy. Idz do salonu, pomacaj przejedz sie a sam zobaczysz. Tam nawet wygluszen nie ma na poziomie. Wykonczenie to zart.

[Jędrula]

Yeti tez bym dobie darowal - jeden z gorszych modeli w Skodzie, ciasny i wcale nie tani.

A Wujas szuka Suva bo?

[whity]

On nie szuka suva -te auto ma tylko tak wygladac;)

[Misiek Fisiek]

Jedrula a pokaż mi innego suva awd za 77 000 skoro ono takie drogie. Duster wychodzi raptem 10k taniej. Oczywiście, że wykończenie jest przeciętne ale dzięki temu jest tani. Jakby wujek miał 100 000 do wydania to nie rozwazałby sportage.

[koniu1973]

ja tam przytoczę klasyka, może to nie jest suv, może nie jest tani... ale jaką radość w terenie daje
http://lada.bulat.pl/

[Mej]

Jedrula a pokaż mi innego suva awd za 77 000 skoro ono takie drogie. Duster wychodzi raptem 10k taniej.

Nie jeździłem ani jednym ani drugim ale według ostatniego "testu" w Motorze albo Auto-Świecie jest porównanie tych samochodów (z napędem 4x4) i pod względem "dzielności poza asfaltem" Duster bije na łeb to całe Suzuki.
Ja akurat nie kupiłbym żadnego z nich ale mniejsza o to.

Yeti tez bym dobie darowal - jeden z gorszych modeli w Skodzie, ciasny i wcale nie tani.

Nie wiem na czym opierasz swoją niechęć do Yeti ale garść obiektywnych faktów trochę przeczy Twojej opinii :

- konstrukcyjnie jest to przebudowana Octavia II (czyli analogicznie jak Superb II)

- 99% elementów zawieszenie Yeti jest identycznych jak w Superbie II (również w numeracji katalogowej ETKA), a oczywiste różnice dotyczą jedynie parametrów sprężyn i amorów, bo poza tym to bliźniacy jednojajowi

- silniki Diesla (od RM 2010) to całkowicie nowa konstrukcja (bez wałków równoważących i z pompą oleju na pasku zębatym), stosowana m.in. w Octavii III, Passatach B7, Amarokach, T5, A3 (przy tej konstrukcji wszystkie CBBB, CFBG i reszta słabszych odmian stosowanych w Superbach II - to epoka kamienia łupanego)

- odnośnie rzekomej ciasnoty - rozstaw kół dla Superba i Yeti z przodu jest identyczny, z tyła Yeti zyskuje 2 cm więcej, rozstaw osi wygrywa Superb (o 19 cm) ale umówmy się, że korzyść pochłania miejsce na nogi w tylnym a nie przednim rzędzie foteli

- w szerokości nadwozia (SII vs Yeti), raptem 2,4 cm więcej dla Superba (śmiech), długość oczywiście wygrywa Superb o 61 cm ale jak wyżej, zyskuje na tym tylny rząd a przede wszystkim bagażnik SII - jednak w przednim rzędzie tej różnicy niemalże nie widać "gołym okiem", nadto "kanapkowa" koncepcja podłogi w Yeti wymusza inną pozycję pasażerów potęgując poczucie co najmniej wystarczającej przestrzeni

- ewidentną "wadą" Yeti jest malutki bagażnik ale w tej kwestii Varioflex robi świetną robotę

W czym zatem Yeti miałoby być "jednym z gorszych modeli w Skodzie" - tego ja akurat zupełnie nie rozumiem, bo moim zdaniem technicznie przewyższa Superba II / IIFL (silniki diesla), pod względem zawieszeń oba modele są bliźniacze, a napęd tylnej osi w aktualnie produkowanym modelu jest nowszej generacji w Yeti (Haldex V) niż w Superbie II FL (Haldex IV)

Proponuję też zwrócić uwagę, że Yeti produkują w tej samej fabryce co Superba (Kvasiny) , co akurat moim zdaniem korzystnie odbija się na ogólnej jakości montażu Yeti w porównaniu do pozostałych modeli Skody (w tym OIII).

Dla mnie potężną zaletą nadwozia Yeti jest jeszcze taki fakt, że auto postawione na dużej nierówności w sposób, aby jedno koło znajdowało się w powietrzu - w żadnym stopniu nie wpływa na sztywność karoserii i wszystkie furtki wciąż otwierają się oraz zamykają bez żadnego haczenia. Identyczny temat - przede wszystkim dla "Japończyków" jest nie do przeskoczenia. Toyoty, a nawet "uterenowiony" Subaru Outback - po zaparkowaniu jednym kołem choćby na zwykłym krawężniku - od razu mszczą się utrudnieniami w operowaniu tylną klapą (szczególnie w kombi, miałem to wiem).

Na koniec proponuję spojrzeć na poniższe zdjęcie, bo Yeti (chyba ze względu na kształt nadwozia) "optycznie" wydaje się znacznie mniejszym samochodem niż jest w istocie. W bezpośrednim sąsiedztwie Superba proporcje wymagają jednak "pewnej korekty" :



Tyle ode mnie.
Sam tez byłem kiedyś sceptykiem jeśli chodzi o Yeti ale po kilku miesiącach (przypadkowego, niezaplanowanego) obcowania z tym modelem po prostu nabrałem do niego dużo szacunku, bo niepoważny (ale fajny), to on ma jedynie "wyraz twarzy" (przed FL).
Poza tym jest bardzo dojrzały technicznie, przyjazny, świetnie wykonany (opieram się na RM'2012) i nadzwyczaj praktyczny - szczególnie do codziennego tyrania.
Ja kupiłem Yeti żeby jakoś dotrwać do odbioru Superba ale już widzę, że zagości w naszym garażu znacznie-znacznie dłużej.
Po pokonaniu ok. 10 tyś.km. każdemu będę go polecał - bo chociaż kompakt, to bardziej nowoczesny od Superba, który nawet mi się jeszcze nie wyprodukował ... .

[Misiek Fisiek]

Zauważcie łaskawie, że Duracell mówił o wujku, dla którego Yeti było za drogie a Quasquai mu nie pasuje. Czyli widać w jaki segment celuje. Dzielność w terenie mu pewnie zwisa, ważne żeby wyglądał suvowato i był tani. Suzuki to marka lepsza wizerunkowo niż Dacia więc jak ktoś szuka auta, w którym będzie mógł się bez wstydu pokazać to S-Cross jest w sam raz.

Oczywiście są auta dużo dzielniejsze w terenie
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Z3nE4edI0lY[/youtube]

jak również auta lepiej wykończone, ale za swoją bardzo skromną cenę (77 000) te suzuki z AWD jest bardzo dobrą propozycją.

[gachul]

w suzuki skrzynia automatyczna to dramat ...

[Misiek Fisiek]

Nie sądzę, żeby szukał automatu

[szms]

Duracell nie pokazuj tego Suzuki wujkowi, bo przyprawisz go o zawał! Ładnie wygląda, lakier się świeci... a jedzie to jak 20 letni Opel, więc porażka. Jakość wykonania jeszcze gorsza niż Opel, więc już w ogóle poracha.


Z takich SUVopodobnych Qashqai jest też do wyrwania w mniej więcej rozsądnych pieniądzach.

[Misiek Fisiek]

Jeśli gorsze niż opel to faktycznie nie pokazuj. Nie sądziłem, że są samochody gorsze od opla.

[szms]

Jak widać człowiek uczy się całe życie. Nie przejmuj się, na szczęście Opel niebawem padnie i na rynku będą tylko wysokojakościowe autka.

[Misiek Fisiek]

No nie, bo suzuki zostanie. Ale zawsze to jeden paździerz mniej.