Kosmetyki samochodowe CarChem

[elmi_k]

Dla mnie jest sens, bo na czas oczekiwania przyjęcia do " warsztaciku pana Mietka " wygląda całkiem nieźle.

Sam widzisz jak wygląda to na zdjęciach. Jeszcze coś mam na masce to zrobię zdjęcia jak to wygląda po tej aplikacji a jak przed.

P.S. Nie twierdzę, że produkt jest zły. Może ja źle aplikowałem. Chcesz odkupić produkt? Mam jeszcze CarChem ChemCoat PTFE Polishing Glaze Politura polerująco-czyszcząca.

[Elegance]

Mi się wydaje elmi_k , że Ty miałeś jakiś zapiaszczony aplikator, widziałeś zdjęcia po aplikacji środka od Konika na mojej kurze i nie było tam ani jednej rysy.

[elmi_k]

Ale ja miałem inny produkt niż TY. Aplikator nowy. Przed auto umyte, glinkowane, wysuszone.

[Misiek Fisiek]

Nie zrozumiałeś Elegancik. Nie pisałem, że wypełnianie rys nie ma sensu, tylko że polerka mechaniczna i ręczna daje zupełnie inne efekty. Ja nie jestem fanem ciągłego polerowania samochodu a nawet na idealnym lakierze, po dwóch latach rysy (swirle) pojawią się również przy myciu na dwa wiadra.

Dlatego DPC + wosk raz na 2 miesiące wydaje się idealnym rozwiązaniem. Gryzie mnie tylko to, że DPC to coś co nie ma odpowiednika na rynku. Tzn. ja go nie znam. I zastanawiam się czy to produkt podobny do Dodo Juice Lime Prime (które już mam), czy coś całkiem innego.

Edit:

Coś takiego znalazłem, co w sumie potwierdza moje przypuszczenia:
http://www.cleanyourcar.co.uk/forum/vie ... hp?t=19568

It cleans. It cleans well. It prepares the surface really well and if I'm not mistaken, that shadowing in the paint is the oils in the polish. It has some swirl negating technology in there, cleans and sets up the surface for wax just perfectly. It's along the lines of Dodo Juice Lime Prime Lite in many respects.

Dodo Juice Lime Prime usuwa woski, więc jeśli DCP jest podobny to też usunie.

[Elegance]

To są dwa różne produkty Miśku, to Dodo i CarChem

[Elegance]

Swoją drogą ad. swirli wiem coś o tym, bo Focus ma 5 lat, nowy z salonu, nigdy nie był na szczotkach. Tylko myjnia ręczna, bezdotyk i mycie samodzielne szamponem z Carefoura przez 2 lata . Powiem szczerze, że auto bardzo rzadko myję metodą na dwa wiadra, bo to trochę zajmuje zbyt dużo czasu, a efekt z drugim czy bez drugiego wiadra (jeśli płucze się rękawicę w inny sposób) jest podobny. Ja po prostu co każdy umyty element np. drzwi płukam rękawicę wężem, trybem vario

[Elegance]

Ale ja miałem inny produkt niż TY. Aplikator nowy. Przed auto umyte, glinkowane, wysuszone.

Elmi_k, nie żebym chciał być tu jakimś szeryfem, kierownikiem, ale na 90 % nie jest to wina politury tylko glinki i jej stosowania. Miałeś glinkę żółtą czy niebieską? Prawdopodobnie zbyt mocno tarłeś przy zbyt małej ilości lubrykantu, co spowodowało zmatowienia. Może się mylę, ale to tylko moja teoria. Spróbuj może bardzo mały kawałek wypolerować wypranym aplikatorem.

[elmi_k]

Ale ja miałem inny produkt niż TY. Aplikator nowy. Przed auto umyte, glinkowane, wysuszone.

Elmi_k, nie żebym chciał być tu jakimś szeryfem, kierownikiem, ale na 90 % nie jest to wina politury tylko glinki i jej stosowania. Miałeś glinkę żółtą czy niebieską? Prawdopodobnie zbyt mocno tarłeś przy zbyt małej ilości lubrykantu, co spowodowało zmatowienia. Może się mylę, ale to tylko moja teoria. Spróbuj może bardzo mały kawałek wypolerować wypranym aplikatorem.

A pierdzielisz. Jakoś po glinkowaniu tego nie było. Glinkę miałem akurat białą - i co Ty na to (są jeszcze inne produkty niż te z Carchemu).

Dobra, nie mam czasu się bawić w polerowanie ręczne. Jak będzie ktoś chętny mogę odsprzedać specyfiki.

Porównaj sobie to co ja miałem "CarChem ChemCoat Correct Compound Medium Step 1 " i to czym Ty się bawiłeś (coś mi sie przypomina, że miałeś Cleansing Polish albo Deep Clean Polish a te produkty chyba bardziej wypełniają rysy).

I jak już pisałem wcześniej - nie twierdzę, że pasta jest słaba. Może aplikator albo po prostu nie wprawiłem "maszyny ręcznej" w odpowiedni ruch.

[Misiek Fisiek]

To są dwa różne produkty Miśku, to Dodo i CarChem

NO CO TY?!?!

A tak serio, produkty są różne, ale z tego co czytam o DCP i wiem o DJLP to mają bardzo podobne właściwości i zastosowanie.

Przy czym trzeba zaznaczyć, że Dodo Juice Lime Prime to doskonały środek o uznanej renomie. Więc jeśli Carchemowy DCP jest równie dobry to już jest powód żeby go kupić.

Ale woski musi usuwać bo co to byłby za cleaner gdyby nie usuwał?

[Konik]

deep clean polish czyści i wypełnia prawda?

Tak.

Kładzie się na to wosk.

Tak.

Rozumiem, że on się z woskiem nie gryzie?

Nie.

Co jeśli ryski znowu wyjdą? Kłaść deep clean polish i ponownie wosk? Czy może deep clean polish przenika pod wosk do lakieru?

Ja bym zmył wszystko, zapodał DCP i wosk. Tak najlepiej. Można też ewentualnie (tak sądzę) użyć "ostrzejszego" aplikatora typu Tricolor i zapodać DCP na starą warstwę wosku (pod warunkiem, że nie jest za bardzo zapchany i zmycie i glinkowanie są jest konieczne). To zestawienie na nowo wypoleruje/wypełni ryski i wydaje mi się, że usunie jakąś część (tą wierzchnią) wosku.Po tym warstwa zabezpieczająca, czyli wosk. Czy DCP przenika pod wosk? Raczej nie sądzę.

DCP używa się co mycie czy rzadziej?

DCP to taki AiO z lekką przewagą w kierunku delikatnej ścieralności. Do stosowania przed woskowaniem, czyli co około 3-6 miesięcy oraz wg potrzeb. Ale nie co mycie.

[Konik]

Pierwsze zdjęcia po aplikacji ręcznej "CarChem ChemCoat Correct Compound Medium Step 1 Usuwanie rys, utlenień i zmatowień krok 1" a drugie 50/50 po aplikacji mechanicznej innych produktów.

Czy dobrze rozumiem, że pierwsze zdjęcie, to nasz produkt i praca ręczna, a pozostałe trzy fotki, to inny produkt i polerka mechaniczna?

To jest fotka nadesłana przez naszego Klienta po polerce mechanicznej "1 i 2 krokiem".

[Konik]

Chcesz odkupić produkt? Mam jeszcze CarChem ChemCoat PTFE Polishing Glaze Politura polerująco-czyszcząca.

Jeśli Ci produkty nie odpowiadają, mogę je odkupić. To nie problem.

[Konik]

Dodo Juice Lime Prime usuwa woski, więc jeśli DCP jest podobny to też usunie.

Wg. producenta usuwa woski i przygotowuje lakier pod woskowanie. Ja nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć, czy całkiem usuwa stary wosk, bo jednocześnie zostawia śliską warstewkę i nie wiem, czy to wosk, czy DCP.

[Konik]

Kupowałem produkty z myślą o odświeżeniu lakieru (nie chciałem jeszcze polerki mechanicznej).

nie mam czasu się bawić w polerowanie ręczne.

Trochę to niespójne.

Może aplikator albo po prostu nie wprawiłem "maszyny ręcznej" w odpowiedni ruch.

Tak jak napisał Misiek. Ręcznie, a maszynowo, to inne bajki.
A dlaczego - skoro jednak użyłeś maszyny - nie użyłeś naszego produktu tylko inny? Przecież ten produkt przeznaczony jest do pracy maszynowej.

Jak będzie ktoś chętny mogę odsprzedać specyfiki.

Jak napisałem wcześniej ja mogę je odkupić. A PTFE próbowałeś, czy chcesz go odsprzedać, bo zniechęciłeś się do produktów CarChem i "nie masz czasu" się nimi bawić?

A może podejmiesz wyzwanie i je przetestujesz?
Jeśli użyjesz ich zgodnie z przeznaczeniem i uznasz, że są do dupy, przeleję Ci należność, którą za nie zapłaciłeś oraz wyślę dowolny wybrany przez Ciebie produkt o pojemności 250 ml lub trzy o pojemności 100 ml.
Jeśli jednak produkty spełnią swoją rolę i okażą się dobre, zapodasz tu fotorelację z opinią.

Jeśli chcesz, mogę przyjechać.

Deal?

[szms]

Muszę tak zrobić, to Konik do mnie przyjedzie i się nabimbamy