Strona 3 z 3

Re: SPA Warszawa

: 5 lip 2019, o 12:41
autor: orlik
Odkąd widziałem raz, jak gościu przyjechał umyć terenówkę taką szczotką to nawet do ręki bym jej nie wziął.
Chyba, że macie jakieś swoje.
Ja mam rękawicę z mikrofibii, zarzucam pianę i jadę z ręki rach ciach bach, chyba, że jest bardziej ugnojone to jeszcze z grubsza wcześniej wodą z proszkiem pod ciśnieniem przejadę. Pod rękawicę zakładam jednorazową rękawiczkę lateksową, żeby w rękę nie było mokro i aby sobie jej nie uwalić. Potem rękawicę piorę przy okazji w pralce i z powrotem wrzucam sobie do bagażnika. Kiedyś auta myłem gąbka, ale w porównaniu do rękawicy jest przepaść, jeżeli chodzi o wygodę i efekt. Gąbką za to myje felgi, bo tam zawsze więcej syfu i szkoda mi rękawicy, a że felgi mam w czarnym połysku to szkoda mi szczotą porysować.

Nie wiem, no po tym co kiedyś widziałem to mam uraz do tych szczot, tak samo do tych szczot na stacjach do wycierania szyb i reflektorów, gdzie piasek sobie elegancko pływa w wiadrze :)

Ps. Kamil, jak ty tak szczotą ten wosk traktowałeś to też pewnie szybciej się ścierał.

Re: SPA Warszawa

: 5 lip 2019, o 13:59
autor: Camillinhio
Jak miałem wosk, to tak często na bezdotyk nie jeździłem. I wtedy bez szczoty, tylko pistoletem. Teraz praktycznie po każdej trasie wpadam pozbyć się much i innego syfu.

Re: SPA Warszawa

: 6 lip 2019, o 08:12
autor: szms
A ja z racji budowy, nie mam czasu na nic poza odkurzaniem, myję auto rzadziej, myję na bezdotyku, wosk kładłem na jesieni... mam dobrą myjnię niedaleko i tam idzie wystarczająco ogarnąć, żeby doznania wzrokowe były dobre.

A to, że chemia coś wypłowieje, coś wyżre... za chwilę pewnie i tak mondek pojdzie w firme, a za 2 lata ktoś inny będzie się o to martwił.
Od superba przestałem się przejmować tym co będzie robił jego kolejny właśćiciel, bo coś się wytarło, przetarło, wyblakło. 8-)