Strona 1 z 6

Spryskiwacz kamery cofania - o ile nie mamy go z fabryki.

: 28 lut 2017, o 21:44
autor: Enriquez
Ostatnio przećwiczyliśmy temat spryskiwania dołożonej kamery cofania na strażakowozie. Strażakowóz nie ma fabrycznie tylnej wycieraczki, podobnie jak mój wehikuł, więc spryskiwania kamery też nie ma. A że nasz nadworny tancerz przy używaniu spryskiwacza okazuje niekłamaną radość postanowiłem również przystąpić do instalacji tegoż wynalazku w moim trupie. Nadmienię tylko, że jak ktoś ma tylną wycieraczkę a jakimś cudem nie ma spryskiwania, to cała operacja sprowadza się do rozgałęzienia wężyka. Ale po kolei.

Cała idea polega na tym, że instalujemy fabryczną pompkę jak dla instalacji z tylną wycieraczką, ciągniemy do tyłu wężyk, wymieniamy manetkę przy kierownicy na taką jak trzeba, kodujemy i po temacie. Niby proste, ale trochę trzeba się ubrudzić i poszarpać.

Zakupy:
1K6 955 651 - pompka dwudrożna - 39 PLN + przesyłka

Obrazek

5J0 955 659 - kolanko połączeniowe - 2 szt. 2,30 EUR + przesyłka

Obrazek

5TA 955 993 - dysza spryskiwacza kamery - 1 szt. ok 30 PLN

Obrazek

1J0 955 751 D - wąż spryskiwacza - 1 szt = 10m - ok. 70 PLN
cuś w tym stylu to wygląda:

Obrazek

no i manetki - w moim przypadku coś takiego:

Obrazek

Jak ktoś montował kamerę, to chyba montażu rurki nie trzeba opisywać. Rwiemy progi, tapicerki, idziemy od klapy do przodu. Przechodzimy wężykiem przez przegrodę nad lewą nogą pod grubą wiązką przewodów jest specjalne miejsce. W zbiorniczku wymieniamy pompkę na nową i podłączmy naszą nową rurkę. W 280KM (z webastem) zbiorniczek jest w nadkolu po stronie pasażera przy podszybiu a w bardziej plebejskich wersjach jak moja za halogenem po stronie kierowcy. O ile w nędznej wersji droga wężyka wydaje się oczywista, to w 280 trzeba zdjąć nadkole i wężykiem wymanewrować podszybiem i zejść na dół. Dacie se radę!

Pod kierownicą wymieniamy manetki, albo jak ktoś bardzo chce to może rozebrać własne i dremelem usunąć blokadę dźwigni.

Na koniec kodujemy w module 09 i 16, że niby mamy wycieraczkę z tyłu i to tyle w temacie.

W MY2017 wygląda to tak:
Adaptacje BCM, login 31347:
IDE02711-ENG112304-Rear Window Wiper-Heckwischer,logikgesteuert
IDE02711-ENG114946-Rear Window Wiper-Komfortwischen Heck,active
IDE02711-ENG116689-Rear Window Wiper-Menuesteuerung Komfortwischen HW,active

W module 16 kodowanie w bajcie 0 zaznaczamy bit 2.

Kuniec.
:)

Re: Spryskiwacz kamery cofania - o ile nie mamy go z fabryki

: 28 lut 2017, o 21:51
autor: kamracik
Pięknie.

Myślałem, że droższa to zabawa. Manetki jak ktoś chce wymienić to pewnie najwięcej kosztują. Jaka jest różnica pomiędzy manetkami, jedynie kawałek plastyku w środku i inny nadruk? Nie brakuje tam np. jakiegoś styku wewnątrz dla pozycji "w przód" - nie wiem jak to technicznie jest rozwiązane ustalanie pozycji manetki stąd pytanie :)

Re: Spryskiwacz kamery cofania - o ile nie mamy go z fabryki

: 28 lut 2017, o 21:55
autor: Enriquez
Nie, różnica jest tylko i wyłącznie we wkładce plastikowej, po której jeździ taki bolec. U nas (u mnie i Gachula) jest po prostu nadlewek plastiku, aby manetka nie szła do przodu. Myślę, że taka sama wkładka jest w każdej jednej manetce z Octavii czy Golfa. Ale mi się nie chce rzeźbić, bo niestety składanie tego do kupy jest delikatnie ryzykowne. Po prostu łatwo uszkodzić delikatne styki. Stąd zakupiłem nowe zamiast bawić się dremelem. Ale za 250 PLN można i tak.

Re: Spryskiwacz kamery cofania - o ile nie mamy go z fabryki

: 28 lut 2017, o 21:56
autor: Enriquez
Tak to mniej wiecej wyglada. Trza by wyciąć tę przegrodę.


Obrazek

Re: Spryskiwacz kamery cofania - o ile nie mamy go z fabryki

: 28 lut 2017, o 22:15
autor: kamracik
Za tą cenę to faktycznie nie warto się bawić. Myślałem, że drożej takie manetki wychodzą.

Tym nie mniej dziwię się, że w sumie psuję pełnowartościowe manetki :) Myślałem że te czasy mamy za sobą.

Re: Spryskiwacz kamery cofania - o ile nie mamy go z fabryki

: 28 lut 2017, o 22:38
autor: Tom-Tdi
Kawał dobrej roboty ( jak zwykle ) ;)

Re: Spryskiwacz kamery cofania - o ile nie mamy go z fabryki

: 28 lut 2017, o 22:41
autor: CLO27
Do SII te manetki 550...no modzik fajny.... rzeczywiście jednak zabawy trochę....plus wielki że wycieczki nie trza....gratki

Re: Spryskiwacz kamery cofania - o ile nie mamy go z fabryki

: 28 lut 2017, o 22:43
autor: Enriquez
U Ciebie w S2, jakbyś miał kombi to można by też takie cuś zapodać... A tak... Bida.

Re: Spryskiwacz kamery cofania - o ile nie mamy go z fabryki

: 28 lut 2017, o 22:47
autor: CLO27
Nom ja czekam na jakieś "ładniejsze" rozwiazanie tej kamerki...może mniejsza wtedy w takie cuda można się bawić .....na razie wiem że nierealne.

Spryskiwacz kamery cofania - o ile nie mamy go z fabryki.

: 4 mar 2017, o 17:54
autor: Enriquez
No dobra ogarnięte. Nawet Gachul przyjechał nabodbiór prac. Wrzuce parę zdjęc, bo w zasadzie nie ma czego tłumaczyć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Spryskiwacz kamery cofania - o ile nie mamy go z fabryki

: 4 mar 2017, o 22:40
autor: barteka3
to już teraz na pewno wiem - wole przetrzeć palcem :lol:

Re: Spryskiwacz kamery cofania - o ile nie mamy go z fabryki

: 4 mar 2017, o 22:46
autor: CLO27
Erni co ty nie hamujesz? Co te tarcze takie pordzewiałe?

Re: Spryskiwacz kamery cofania - o ile nie mamy go z fabryki

: 4 mar 2017, o 22:53
autor: whity
Nie poto chipowal auto zeby hamować.
Od hamowania jest gachul :)

Re: Spryskiwacz kamery cofania - o ile nie mamy go z fabryki

: 4 mar 2017, o 22:55
autor: CLO27
whity pisze:Nie poto chipowal auto zeby hamować.
Od hamowania jest gachul :)
:mrgreen:

Re: Spryskiwacz kamery cofania - o ile nie mamy go z fabryki

: 5 mar 2017, o 00:14
autor: Enriquez
Pod górkę jeżdzźem.