Strona 1 z 2

Krótka przygoda z ASO i o tym jak nie umieją sprawdzić...

: 12 wrz 2018, o 20:14
autor: trueboar
Ludzie co się odpiórkowało to ja nie wiem...

Jakiś miesiąc temu zajrzałem pod maskę bo robiłem kilka długich tras w tych upałach i na dodatek miałem międzymiastową przeprowadzkę z przyczepą. Olej był jeszcze w zakresie, ale już zbliżał się do minimum, płyn chłodzącu też już zrównał się z dolną kreską. Dolałem 400 ml oleju a z płynem chłodzący po jakimś czasie pojawiłem się w ASO skody w nowym mieście.

W instrukcji samochodu napisali, że ubytek płynu chłodzącego zazwyczaj oznacza nieszczelność układu. No to akurat dzisiaj podjechałem do ASO...

Na start mówię, że poziom płynu chłodzącego zbliżył się do minimum, a w styczniu był przegląd i nic nie zgłaszali, że jest mało. Wzięli na warsztat. Po chwili podchodzi koleś i mówi, że do dolania pół litra płynu chłodzącego i pół litra oleju. Oleju? WTF? Dolewałem dwa tygodnie temu, poziom był w 1/2 miarki na bagnecie. "Ooo, to kolega sprawdzi jeszcze raz". No i sprawdził - dolewać nie trzeba. Wydali samochód w miarę szybko, zapłaciłem za 15 minut pracy i pół litra płynu i ponoć jeszcze rabat dostałem. Ale lampeczka mi się zapaliła... Podnoszę maskę, sprawdzam poziom płynu: kilka mm ponad max. Ale to jeszcze sprawdzę na zimnym silniku jutro. Sprawdziłem też poziom oleju... Ja pierdolę też ponad max! Dolali i nic nie powiedzieli :D. Uderzam do kolesia i mówię, że oleju jest za dużo i chyba mechanik dolał, trzeba zlać. Niedowierza, idziemy sprawdzić, no jest ponad max, niewiele ale wcześniej było w granicach. Wjeżdżają jeszcze raz na warsztat. Przychodzi koleś i mówi, że poziom jest dobry, tak w 3/4, nie jest ponad maks. Jest inaczej niż 10 minut temu na parkingu. :lol:

Jeszcze trochę przepychanek słownych, mi się już śmiać chciało, raz że kłamią, że dolali, a dwa że nie potrafią sprawdzić poziomu oleju. Albo ze mnie cymbała robią.

No kurwa mać :D za przeproszeniem, co za ameby.

PS
A może to lokalny koloryt, że zawsze "ciut" więcej żeby klient był zadowolony?...

Re: Krótka przygoda z ASO i o tym jak nie umieją sprawdzić..

: 12 wrz 2018, o 20:21
autor: whity
Ale w czym problem.?

Re: Krótka przygoda z ASO i o tym jak nie umieją sprawdzić..

: 12 wrz 2018, o 20:24
autor: trueboar
whity pisze:Ale w czym problem.?
Opisałem wszystko, ale jak potrzebujesz skrótu to:
  • nie sprawdzili szczelności układu mimo że tak zaleca producent
  • dolali płyn chłodzący ponad max
  • dolali olej mimo, że takiej potrzeby nie było
  • wlali za dużo oleju
  • kłamali że nie dolewali oleju :D...

Re: Krótka przygoda z ASO i o tym jak nie umieją sprawdzić..

: 12 wrz 2018, o 20:25
autor: whity
Stało się coś?

Re: Krótka przygoda z ASO i o tym jak nie umieją sprawdzić..

: 12 wrz 2018, o 20:28
autor: trueboar
whity pisze:Stało się coś?
Staram się nie dopuścić do tego żeby coś się stało.

Krótka przygoda z ASO i o tym jak nie umieją sprawdzić...

: 12 wrz 2018, o 20:29
autor: whity
Wyluzuj bo ci pompka strzeli.
Zrobili błąd... ty nigdy błędów nie robisz ?
To dlaczego jeździsz skoda :P

Re: Krótka przygoda z ASO i o tym jak nie umieją sprawdzić..

: 12 wrz 2018, o 20:36
autor: trueboar
Nie spinam się, wręcz przeciwnie, dzięki za troskę ;). Błędy błędami, ale tyle spraw się nałożyło, że postanowiłem się podzielić opisem sytuacji z wami.

Re: Krótka przygoda z ASO i o tym jak nie umieją sprawdzić..

: 12 wrz 2018, o 23:57
autor: Tom-Tdi
to się ciesz, że tylko tak się wszystko skończyło...

Jak wsadzą łapy "głębiej" to będziesz ich stałym klientem :)

Re: Krótka przygoda z ASO i o tym jak nie umieją sprawdzić..

: 13 wrz 2018, o 10:43
autor: haesbe
No żadna tam rewelacja :)

Audi a4, wolno działające wycieraczki, po 5 minutach oględzin w dużym gdańskim warsztacie z dobra opiniom diagnoza, kończy się silnik wycieraczek 850zl plus wymianą 150-200. Samochód zostawić trzeba na dwa dni.

Pod blokiem odkrecilem silniczek, demontując przy tym mechanik wycieraczek.. silnik sprawny, mechanizm prawie zatarty. Wd40 nie dalo rady wiec Nowy 100zl dostawa na drugi dzień.
Czas wymiany ok pół godz.

Takie czasy, dobry mechanik jak dobry lekarz szukasz cale Zycie aż Cię choroba wykończy

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Re: Krótka przygoda z ASO i o tym jak nie umieją sprawdzić..

: 13 wrz 2018, o 13:01
autor: trueboar
Jak wymienią nadmiarowo silniczek wycieraczek to pół biedy, zwykłe naciąganie. Jak zniszczą silnik nieprawidłową obsługą to już gruby kaliber.

Re: Krótka przygoda z ASO i o tym jak nie umieją sprawdzić..

: 15 wrz 2018, o 05:51
autor: spacewalker
haesbe pisze:No żadna tam rewelacja :)

Audi a4, wolno działające wycieraczki, po 5 minutach oględzin w dużym gdańskim warsztacie z dobra opiniom diagnoza, kończy się silnik wycieraczek 850zl plus wymianą 150-200. Samochód zostawić trzeba na dwa dni.

Pod blokiem odkrecilem silniczek, demontując przy tym mechanik wycieraczek.. silnik sprawny, mechanizm prawie zatarty. Wd40 nie dalo rady wiec Nowy 100zl dostawa na drugi dzień.
Czas wymiany ok pół godz.

Takie czasy, dobry mechanik jak dobry lekarz szukasz cale Zycie aż Cię choroba wykończy

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
tyle ze silnik wycieraczek jest własnie z całym mechanizmem, nikt się nie bawi w "zrobienie Ci dobrze" za 20zł i nasmarowanie
moze szczotki w silniczku tez ci powinni wymienić , a nie cały silnik ?

Re: Krótka przygoda z ASO i o tym jak nie umieją sprawdzić..

: 15 wrz 2018, o 07:43
autor: JacekRS
Jak daje wiertarke do naprawy „na szczotki”, to nie chce nowej wiertarki:)

Re: Krótka przygoda z ASO i o tym jak nie umieją sprawdzić..

: 15 wrz 2018, o 09:08
autor: whity
Pewnie i chcesz, ale nikt ci nie da :)

Re: Krótka przygoda z ASO i o tym jak nie umieją sprawdzić..

: 15 wrz 2018, o 14:21
autor: JacekRS
Sie znaczy chce zaplacic za szczotki i ich wymine, a nie za wymiane calej wiertarki:)

Re: Krótka przygoda z ASO i o tym jak nie umieją sprawdzić..

: 15 wrz 2018, o 16:21
autor: haesbe
spacewalker pisze:
haesbe pisze:No żadna tam rewelacja :)

Audi a4, wolno działające wycieraczki, po 5 minutach oględzin w dużym gdańskim warsztacie z dobra opiniom diagnoza, kończy się silnik wycieraczek 850zl plus wymianą 150-200. Samochód zostawić trzeba na dwa dni.

Pod blokiem odkrecilem silniczek, demontując przy tym mechanik wycieraczek.. silnik sprawny, mechanizm prawie zatarty. Wd40 nie dalo rady wiec Nowy 100zl dostawa na drugi dzień.
Czas wymiany ok pół godz.

Takie czasy, dobry mechanik jak dobry lekarz szukasz cale Zycie aż Cię choroba wykończy

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
tyle ze silnik wycieraczek jest własnie z całym mechanizmem, nikt się nie bawi w "zrobienie Ci dobrze" za 20zł i nasmarowanie
moze szczotki w silniczku tez ci powinni wymienić , a nie cały silnik ?
Chyba mnie nie zrozumiałeś.
Silniczek sprawny.
Mechanizm, te rączki alu co ruszają wycieraczkami byly na lozyskach już zatarte.
Takie coś jak niżej.
Czyli nawet nie sprawdzili.Obrazek

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka