pęknięte opony

[marioti]

W poniedziałek zrzucałem koła letnie, żeby założyć zimówki. I trochę zdziwiłem się, bo każda opona ma wzdłużne pęknięcia styku boku z górą. Pęknięcia są w różnym stopniu, ale wszystkie w tym samym miejscu na obwodzie. Występują od wewnątrz jaki i od zewnątrz. Przy starych oponach to może nikogo nie dziwić, ale te będą miały 2-lata w styczniu, czyli są po dwóch sezonach, kupione jako nowe, choć DOT mają 2716-2szt. i 2416-2szt. Bieżnik ma jeszcze 6,4 do 6,7mm

Opona to Ggodyear EfficentGrip Performance 18" wzmacniana. Ktoś spotkał się z czymś takim? Warto reklamować?
Link to wszystkich zdjęć i filmików Tutaj

[yaro_1]

a te oponki nie mają przypadkiem za małej nośności?

[marioti]

92 W, XL czyli 630kg na oponę, prędkość max 270km, opona Extra load, czyli wzmacniana (o specjalnie pogrubionych bokach).
Indeks nośności 92, przy R18, jest dopuszczony homologacją producenta
Ale wystarczy proste przeliczenie, 630kg x 4 = 2520kg, czyli nośność zestawu, jest większa niż maksymalna masa całkowita auta, którą mam w dowodzie 2137kg.
Czyli 92, jest ok.

[marszal]

mogły być źle przechowywane, jeśli są pęknięcia to raczej do utylizacji

pokaż to może dobremu wulkanizatorowi

[marioti]

A jak powinno się je przechowywać?
Wg mnie to raczej nie powinno spowodować tego typu pęknięcia. Ostatnio zmieniałem w innym aucie zimówki. Zapewne jeszcze bym na nich pojeździł, z sezon lub dwa, bo bieżnika było jeszcze nieco ponad 4mm. Zmieniłem bo 2szt. miały 8-lat od... bieżnikowania, 2szt. były Continentala (kupione przeze mnie jako nowe) i miały już 7-lat. Pomija, co kto sądzi o bieżnikowaniu czy jeździe na tak starych oponach (to osobny temat), ale fakt jest taki, że żadna opona nie miała tego typu uszkodzeń, a każdą od 8-lat przechowywałem w ten sam sposób

Opony pojechały na reklamację do Goodyear-a, zobaczymy co oni powiedzą.

[marioti]

Z listu przewozowego wnioskuję, że opony trafiły do Dębicy, zdaje się, że tam mają oddział zajmujący się reklamacjami.
W każdym razie wczoraj na mail dostałem info że uznali gwarancję, ale że opony lekko zużyte (przypominam, bieżnik 6,4 do 6,7mm) uznali 75% wartości nowej.
Czekam na dalsze info bo nie wiem czy zwrócą kasę, czy dadzą upust (w wielkości uznanej reklamacji) na zakup nowych. Chyba jednak straciłem zaufanie do Goodyera. Oczywiście opony nie były premium, a raczej zaliczane do klasy średniej, ale miałem (teraz też mam) wiele opon budżetowych jak Dębica, Barum, kormoran i z nimi nigdy nic się nie działo. Nie kupię też Michelin-ów, bo poprzednie letnie opony premium Pilot Sport 3, wytrzymały 33 tyś km, i wytarły się do znacznika, poza tym teraz naczytałem się że ugrać coś w Michelin na gwarancji graniczy z cudem. Ja się nie dziwię, bo opona wytrzymuje 2-3 sezony i ma zero bieżnika, wtedy Michelin stwierdza, że opona zużyta i żadnej odpowiedzialności.

[rezon]

.... Nie kupię też Michelin-ów, bo poprzednie letnie opony premium Pilot Sport 3, wytrzymały 33 tyś km, i wytarły się do znacznika, poza tym teraz naczytałem się że ugrać coś w Michelin na gwarancji graniczy z cudem. Ja się nie dziwię, bo opona wytrzymuje 2-3 sezony i ma zero bieżnika, wtedy Michelin stwierdza, że opona zużyta i żadnej odpowiedzialności.

Co prawda już dość dawno i dotyczyło to prawie nowych opon, ale miałem problem z dwoma i wymieniono bez problemów wszystkie 4 na dodatek zwykłe zamieniono na primacy.

[marioti]

nie wiem, ja nie reklamowałem żadnych michelinów, ale w sieci najbardziej narzekają właśnie na nich.
Generalnie Mich-asi nie kupię już z powodów jakie podałem. Sory, ale opony za ponad 600zł za sztukę, nie powinny tak szybko się zużywać.

[Enriquez]

Są dobre, to się ścierają. Proste.

[marioti]

i tu bym polemizował.
Na tych goodyerach lepiej mi się jeździło niż na tych michelinach. Nie chodzi mi o parametry na papierze, ale o wrażeniu z jazdy (głównie zachowanie na mokrym i głośność). Choć jak patrzę te konkretnie goodyear-y również na papierze lepsze niż sport contact 3,
Z kolei odnośnie trwałości - godyery po prawie 10tyś, (tylko tylko przejechałem przez dwa sezony letnie) miały min. 6,4mm, więc z prostego przeliczenia powinienem zrobić na nich 45-50tyś, a nie 33

[marioti]

Ok. już wiem, że zwrócą kasę wg pierwotnej faktury zakupu, pomniejszoną o procent ubytku bieżnika.

Pytanie co w zamian? Jakie letnie polecacie w rozmiarze 225/40 R18? Z uwagi na złe doświadczenia j.w. odpuszczam marki Michelin i Goodyear. Ale nie wykluczam ekonomicznych pod-marek tych firm. Jak pisałem bardzo dobrze spisują się u mnie zimówki z Barum-a (3-ci sezon w kurze, i pierwszy w innym aucie) czyli klasa ekono, z Continental-a, oraz letnie z Dębicy (4-ty sezon w innym aucie), i znów, jest to klasa ekono z... Goodyear-a

[coolmobil]

Szkoda ze rezygnujesz z goodyear. Ja mam bardzo dobre doświadczenia z Eagle F1 Asymmetric 3 w rozmiarze 245/45/18 w dużo cięższym aucie jakim jest Opel insignia.
Naprawdę polecam ta oponę.
3 sezony na nich jeździłem, żadnych rozwarstwień. Super sprawuje się na mokrym.
Bieżnik bardzo odporny na ścieranie.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[fabek]

Takie pękniecie to wada fabryczna, bieżnik się rozwulkanizował. Gówno i tyle.

[marioti]

Eagle F1 Asymmetric 3 - to ok 650zł/szt, Te co miałem widzę że teraz można kupić za ok. 450zł/szt. Sorki, ale wyleczyłem się z marketingu, w stylu jakie to super są Michelin-y, i inne opony "premium". Na oponeo wszyscy chwalą Micheliny, a ten mój Goodyear to ma ocenę super 5,6, no ale co ma powiedzieć ktoś kto wydaje tyle kasy na "buty" do auta. Większość będzie widziała przepaść pomiędzy ekonomicznym Barum-em, a swoim zakupem... psychologia marketingu.

Dodam jeszcze, że te moje goodyear-y przyjechały prosto z magazynu w Niemczech, produkcja też DE. A dla porównania te moje letnie dębice z innego auta, to "made in Slovenia"
No nic, do wiosny trzeba kupić jakieś ogumienie Przy okazji chcę się wziąć za odnowienie felg, ktoś je już malował na czarno, a mnie to nie przypadło do gustu, auto coprawda białe, i dobrze to się komponuje, no tyle że dla mnie wygląda to jak stalówka z kołpakiem z lidla
Pytałem w innym wątku, ale nikt nic, odnośnie polerowania felg

[coolmobil]

Fakt tanie nie są ale w swojej karierze kierowcy jeździłem już na różnych oponach i te akurat w mojej ocenie były warte swoich pieniędzy.
Ps. Pamiętaj ze opony to jedyny łącznik twojego auta z podłożem.
Osobiście wole dodać po 150-200 za oponę i mieć pewność ze jak trzeba będzie to mnie nie zawiedzie.

Twój wybór


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk