Diesel czy benzyna - oto jest pytanie

[rowerek]

Problem z instalacją LPG do TSI jest taki, że:
1. jest droga - do 1.4tsi kosztuje ponad 6300zł. Do 1.8tsi tańsza na bank nie jest. No i wg cenników nie ma możliwości założenia gazu do 1.8tsi, chyba, że można a Skoda się nie chwali.
2. charakterystyka pracy tej instalacji jest trochę bez sensu. Pozwolę sobie zacytować wypowiedź użytkownika Agamek12 z forum OCP:
"Już niejednokrotnie czytałem, że przy silnikach TSI auto jest zasilane bardzo często paliwem Pb. TYLKO na Pb pracuje między innymi poniżej (bodajze) 1300obr/min - w praktyce zawsze na biegu jałowym i podczas "podjeżdzania" w korku spala się Pb. Ale nawet podczas wyższych obrotów (kiedy spalaany jest LPG) silnik co jakiś czas otrzymuje "dotrysk" Pb (coś mi się obija o uszy, że co 4-5 sekwencję) celem schłodzenia wtryskiwaczy benzynowych.
No i efekt tego jest taki, że jeśli auto ma być wykorzystywane przede wszystkim w mieście, to i tak przez bardzo długi czas jedzie sie na Pb - wiec opłacalność staje się mocno dyskusyjna. A jeśli jeździ się przede wszystkim poza miastem, to i tak silnik będzie spalał trochę (i wcale nie tak mało) benzyny...
Moim zdaniem przy TSI nie warto (przynajmniej teraz, kiedy instalacje są "świeże" i dość drogie) interesować sie LPG..."

Potwierdza to goncjusz:
"Agamek12, dokładnie jest tak jak piszesz - potwierdził to pracownik dealera Skody. Pobiera w czasie jazdy Pb, więc jak dla mnie nie ma sensu taka inwestycja - jeżdżę głównie po mieście."

[Misiek Fisiek]

Jest droga i ma sens tylko przy większych przebiegach poza miastem. Faktycznie w FSI/TSI co 4 sekwencja jest na Pb ale daje to nadal 75% czasu na LPG. Co do korków nic takiego nie słyszałem - podejrzewam, że to kwestia odpowiednio zrobionej instalacji (pewnie idą za tym koszty). Tak czy inaczej to bez większego znaczenia bo instalka ma sens przy dużych przebiegach, które robi się głównie poza miastem. W mieście zanim auto się rozgrzeje to z reguły dojedziesz na miejsce. Co do kosztów instalacji - zakładając nawet, że koszt instalacji to 8k to w relacji do diesla (10 k) i tak wychodzi korzystnie a daje realne oszczędności. Jeżeli średnie spalanie na Pb to 10 l to na gazie będzie ok. 13 l. Czyli 100 km na Pb da nam 50 zł kosztów a 100 km na LPG 35 zł. 15 zł na 100 to zwrot kosztów po 66 kkm przy założeniu, że auto jeździ na LPG przez 3/4 czasu a instalacja kosztowała 8000 zł. Sporo wcześniej niż Diesel.

Nawet jeżeli Skoda nie robi instalacji obecnie to pewnie będzie robić za jakiś czas. A jak nie będzie robić to po gwarancji można zrobić w jakimś porządnym nieautoryzowanym serwisie Na pewno jeździ już trochę takich aut (zagazowanych 1.8 TSI) więc gazownicy cały czas zdobywają niezbędne doświadczenia.

[rowerek]

Jeżeli średnie spalanie na Pb to 10 l to na gazie będzie ok. 13 l. Czyli 100 km na Pb da nam 50 zł kosztów a 100 km na LPG 35 zł. 15 zł na 100 to zwrot kosztów po 66 kkm przy założeniu, że auto jeździ na LPG przez 3/4 czasu a instalacja kosztowała 8000 zł. Sporo wcześniej niż Diesel.

Tylko moim zdaniem Ty tutaj o 1/4 zwiększyłeś przebieg w odniesieniu do jazdy na czystym gazie. Już mam mętlik lekki w głowie ale ja wyszedłem inaczej do tych obliczeń. Mianowicie potraktowałem to spalanie 13l jako spalanie SUMARYCZNE benzyny i gazu w stosunku 1/4 (ponieważ TSI nie pracuje tylko i wyłącznie na samym gazie, tylko tak jak było wspomniane co 4 sekwencja jest Pb).
Czyli:
-spalanie na samym Pb to 10 l - 100km na Pb wynosi 50zł
-spalanie na 'gazie': 1/4*13=3.25 (benzyna), 3/4*13=9.75 (gaz), czyli koszt 100km wynosi 3.25*5 + 9.75*2.5 = 40.625zł

Czyli na 100km mając TSI w gazie zaoszczędzimy 9.375=~9.4zł

9.4zł - 100km
8000zł - x

x=85106.4km

[Misiek Fisiek]

Tylko moim zdaniem Ty tutaj o 1/4 zwiększyłeś przebieg w odniesieniu do jazdy na czystym gazie

Masz rację. Byle jak się do tego zabrałem. Twoje obliczenia są lepsze ale trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że 13 l to spalanie dla auta jeżdżącego na samym gazie. Jeżeli 1/4 to benzyna to powinniśmy licząc te 3 l różnicy uwzględnić niższe spalanie na Pb. Różnica 3l nie przyrośnie o 100 % a o 75%. Czyli o 2.25l. Wychodzi więc 12,25l/100 km.

Czyli:
1/4*12,25= 3,0625*5= 15,31 zł
3/4*12,25= 9,18x2.5= 22,95 zł
Suma = 38,26
Różnica 11,72 zł
x = 68 000 km

[Zaj007]

Moim zdaniem jeździ się przyjemnej Dieslem. Jednak życie to nie bajka i gdybym miał kupować po raz drugi, to kupiłbym benzynę...

[edeks]

A ja dla odmiany jestem mega zadowolony z 1.8 TSI. Ciągnie ładnie od samego dołu jak diesel, ale tam, gdzie diesel już nie ciągnie on się porządnie rozkręca a poza tym błoga cisza przy spokojnej jeździe i ładny sound podczas depnięcia w dieslu też były nieosiągalne i nie kupiłbym już diesla.

[patryk_wawa]

A ja myślę, że nie ma co się rozstrząsać nad tematem.
Oba silniki TSI i TDI są porównywalne i wybór zależy od indywidualnych preferencji.
Ja wybrałem diesla, choć wcześniej miałem turbo benzynę (1.8T) i też byłem bardzo zadowolony z osiągów i spalania w trasie.
Wybór nie był dla mnie prosty, a wybrałem diesla ponieważ często podróżuję za granicę, a tam różnica w cenie ropy i benzyny jest już znaczna.
Choć przyznam, że początkowo miałem upatrzone 1.8TSI

[Misiek Fisiek]

Artykuł dotyczący propozycji Komisji Europejskiej.

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... 672591,415" onclick="window.open(this.href);return false;

Co oznacza to dla kierowców? Niestety, nie mamy zbyt dobrych informacji. Gdyby proponowane przez Komisję Europejską stawki zostały przyjęte, najmniej ucierpieliby właściciele aut z silnikami benzynowymi. Oznaczałoby to bowiem wzrost obciążeń finansowych z 359 euro na tonę do 360 euro. Można śmiało przypuszczać, że taka zmiana nie wpłynęłaby na ceny przy dystrybutorach.

Korektę stawek podatków odczują za to na pewno właściciele aut z silnikami Diesla. W tym przypadku obciążenia podatkowe wzrosną z obecnych 330 euro do 390 euro za tonę, a to już może oznaczać, że olej napędowy będzie kosztował przynajmniej tyle samo, ile benzyna.

Prawdziwy szok czeka natomiast użytkowników aut z instalacjami LPG. W tym przypadku stawka wzrosłaby z obecnych 125 euro, aż do 500 euro za tonę tego paliwa! Przy obecnym kursie, opodatkowanie LPG wzrosłoby zatem z ok. 500 zł aż do 2000 zł za tysiąc litrów.

Nie musimy chyba tłumaczyć, że - przynajmniej w przypadku polskich kierowców - oznaczałoby to koniec samochodów na LPG. Ze wstępnych analiz wynika, że cena litra autogazu wzrosłaby co najmniej o złotówkę. Część ekspertów sugeruje nawet, że ceny przy dystrybutorach mogłyby sięgnąć 4 zł/litr.

I jeszcze ciekawe opracowanie z cyklu "blog silnika". Autor doszedł do jedynych słusznych wniosków ale warto na to spojrzeć z przymrużeniem oka

http://autofoto.pl/blogs/blog_silnika/a ... yniak.aspx" onclick="window.open(this.href);return false;