Gąbko-pianka w błotnikach – z czasem problem – wywalać ???
-
- Posty: 293
- Rejestracja: 30 paź 2012, o 08:23
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TSI (200KM)
- Imię: Jan
- Lokalizacja: Katowice
Gąbko-pianka w błotnikach – z czasem problem – wywalać ???
Witam.
Grupa VAG po wpadkach z przeszłości nie wyciąga wniosków. W naszych autach pod nadkolami przednimi po stronie drzwi i pionowo nad kołem znajdują się gąbko-panka (cholera wie jak to nazwać) niby wyciszenie. W swoim aucie jak zdemontowałem nadkole zobaczyłem, że u Nas też jest to świństwo. W dolnej części ok. 20-25 cm nasiąknięte maksymalnie, że można wyżymać a woda leci ciurkiem. Dolana cześć błotnika jest cały czas mokra w lato wątpię czy dosycha – przypuszczam, że się nieźle kisi – wiadomo co będzie działo się za kilaka lat. W niektórych modelach Audi i VW były akcje serwisowe polegające na usunięciu tych elementów wytłumiających bo powodowały korozję – błotniki przegniwały od wewnątrz. Wystarczy wpisać w google. Kto będzie jeździł autem do 5 lat nie będzie problemu temat go nie dotyczy- ja mam auto 4 letnie i chciałbym nim jeszcze pojeździć ze 4 -5 lat.
Wywalać to czy nie- ponoć różnicy w głośności auta nikt nie zauważył.
Grupa VAG po wpadkach z przeszłości nie wyciąga wniosków. W naszych autach pod nadkolami przednimi po stronie drzwi i pionowo nad kołem znajdują się gąbko-panka (cholera wie jak to nazwać) niby wyciszenie. W swoim aucie jak zdemontowałem nadkole zobaczyłem, że u Nas też jest to świństwo. W dolnej części ok. 20-25 cm nasiąknięte maksymalnie, że można wyżymać a woda leci ciurkiem. Dolana cześć błotnika jest cały czas mokra w lato wątpię czy dosycha – przypuszczam, że się nieźle kisi – wiadomo co będzie działo się za kilaka lat. W niektórych modelach Audi i VW były akcje serwisowe polegające na usunięciu tych elementów wytłumiających bo powodowały korozję – błotniki przegniwały od wewnątrz. Wystarczy wpisać w google. Kto będzie jeździł autem do 5 lat nie będzie problemu temat go nie dotyczy- ja mam auto 4 letnie i chciałbym nim jeszcze pojeździć ze 4 -5 lat.
Wywalać to czy nie- ponoć różnicy w głośności auta nikt nie zauważył.
Re: Gąbko-pianka w błotnikach – z czasem problem – wywalać ?
Podrzuć jakieś linki.
Pozdrawiam
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
-
- Posty: 293
- Rejestracja: 30 paź 2012, o 08:23
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TSI (200KM)
- Imię: Jan
- Lokalizacja: Katowice
Re: Gąbko-pianka w błotnikach – z czasem problem – wywalać ?
proszę bardzo- w każdym wątku pojawia się nieszczęsna gąbka-pianka- styropian- jak zwał tak zwał chodzi o to samo.
http://forum.vw-passat.pl/archive/index ... 20658.html
http://forum.skodaclub.pl/skoda-citigo/ ... 12474.html
http://a4-klub.pl/index.php?/topic/2677 ... ikow-w-b8/
U siebie zrobiłem próbę. Gąbka wyciśnięta. Aby była w miarę sucha - powieszona w garażu potrzebowała dwie doby. Za nadkolem nie ma szans by wyschła.
http://forum.vw-passat.pl/archive/index ... 20658.html
http://forum.skodaclub.pl/skoda-citigo/ ... 12474.html
http://a4-klub.pl/index.php?/topic/2677 ... ikow-w-b8/
U siebie zrobiłem próbę. Gąbka wyciśnięta. Aby była w miarę sucha - powieszona w garażu potrzebowała dwie doby. Za nadkolem nie ma szans by wyschła.
Re: Gąbko-pianka w błotnikach – z czasem problem – wywalać ?
Ostatni - wymaga rejestracji. W dwóch pierwszych nie widzę zdjęcia obrazującego temat. Czy, żeby wyjąć tą gąbkę, wystarczy zdemontować plastikowe nadkole? Jeśli tak, to auto poszło na zmianę opon i mógłbym to sprawdzić.
I jeszcze jedno pytanie - czy wyjęcie tych pianek nie spowoduje zarzucania błota na słupek, drzwi itp?
I jeszcze jedno pytanie - czy wyjęcie tych pianek nie spowoduje zarzucania błota na słupek, drzwi itp?
Pozdrawiam
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
-
- Posty: 293
- Rejestracja: 30 paź 2012, o 08:23
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TSI (200KM)
- Imię: Jan
- Lokalizacja: Katowice
Re: Gąbko-pianka w błotnikach – z czasem problem – wywalać ?
Tak wystarczy zdjąć nadkole. By zdjąć nadkole trzeba odkręcić kilkanaście wkrętów. Nadkole jest bardzo elastyczne dlatego by zobaczyć i ocenić gąbkę powinno wystarczyć odkręcenie wkrętów od strony drzwi na błotniku ( te co trzymają chlapacz jeżeli jest) , jedną na górze i kilka w głębi nadkola. W moich okolicach jest od dłuższego czasu sucho, pewnie u Ciebie też a i tak spokojnie wyciśniesz z gąbki ponad pół szklanki czarnej wody. Błoto chapać nie będzie- nie ma takiej możliwości, nadkole ładnie zachodzi pod osłonę podwozia. Może się jedynie zwiększyć zakurzenie progów ( to co jest widoczne po otwarciu drzwi) bo kurz wszędzie wlezie. Taki mam jeszcze pomysł- osuszyć gąbkę i owinąć ją folią stretch, błotnik zabezpieczyć od wewnątrz konserwacją i włożyć na miejsce gąbkę. Gąbka nawet jak nasiąknie to nie dopuści wilgoci do błotnika. Co Wy na to ???
Re: Gąbko-pianka w błotnikach – z czasem problem – wywalać ?
Zdąrzyłem już obejrzeć. Zleciłem demontaż pianek. Zobaczę uchem, czy będzie głośniej. Ponoć pianki, to wymysł wielu marek.
Pozdrawiam
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
- Mej
- Posty: 780
- Rejestracja: 8 gru 2013, o 12:10
- Samochód: Superb II combi 4x4
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Imię: Piotr
Re: Gąbko-pianka w błotnikach – z czasem problem – wywalać ?
To zleć od razu sprawdzenie (NIE WYWALENIE) pianek z profili/fartuchów do których przykręcany jest błotnik (czyli nad omawianymi tutaj gąbkami).Konik pisze:Zdąrzyłem już obejrzeć. Zleciłem demontaż pianek. Zobaczę uchem, czy będzie głośniej. Ponoć pianki, to wymysł wielu marek.
"Pianki" są popakowane w woreczki foliowe, które bywają uszkodzone nie wiedzieć czemu. Ostatni taki przypadek widziałem w Octavii '2012 ale jestem na 95% przekonany, że w Superbie też występują.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 293
- Rejestracja: 30 paź 2012, o 08:23
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TSI (200KM)
- Imię: Jan
- Lokalizacja: Katowice
Re: Gąbko-pianka w błotnikach – z czasem problem – wywalać ?
Czy u Ciebie też były tak mokre jak u mnie 20-25cm od dołu?Konik pisze:Zleciłem demontaż pianek.
Re: Gąbko-pianka w błotnikach – z czasem problem – wywalać ?
OK. Dzięki.Mej pisze:To zleć od razu sprawdzenie (NIE WYWALENIE) pianek z profili/fartuchów do których przykręcany jest błotnik (czyli nad omawianymi tutaj gąbkami).
Pozdrawiam
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Re: Gąbko-pianka w błotnikach – z czasem problem – wywalać ?
Nie wiem. Dowiem się w czwartek. Ale temat znany mechanikom. Wiedzą, że tak się dzieje.jan6a pisze:Czy u Ciebie też były tak mokre jak u mnie 20-25cm od dołu?
Pozdrawiam
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.