Bi-ksenony - czy aż tak oślepiam innych ? [s2]

[slawekstudio]

u mnie ten problem zirytował mnie już zaraz po kupnie kiedy wyruszyłem na wyprawę po Szwecji czar szczęścia z nowego auta trysł kiedy dosłownie każdy (w nocy migał a nawet po prostu włączał światła albo kiedy wyprzdziłem np tir'a ten trąbił i włączał mi w 'plecy ' długie światła. To był horror. Po powrocie do Polski z mety poleciałem do stacji diagnostycznej sprawdzić o co chodzi a tam mi mówią że według sprzętu jest ok. kazałem ustawić niżej bo w końcu doszłoby do tragedii na drodze. (mogłem spowodować wypadek kogoś tak oślepiając). Przy pierwszym przeglądzie zgłosiłem to w serwisie ale tam powiedzieli, że wszystko jest ok, samopoziomowanie działa... zgłupiałem. światła mam opuszczone, inni kierowcy kiedy jestem nie załadowany mi nie mrugają. ale jak wsiądą choć 2 osoby do tyłu już się znowu zaczyna. to jest irytujące. będę to reklamował. to dziadostwo jeździć autem nowym i oślepiać innych. widzę, że więcej osób ma ten problem to chyba nie przypadek. u mnie wyraźnie nie działa efektywnie system poziomowania świateł. pozdrawiam wszystkich poirytowanych tym faktem mam z tego powodu wielki minus dal skody. na marginesie czytałem też o przeciekających szklanych dachach. (kupiliśmy jednocześnie 4 skody kombi podobnie wyposażone ze szklanymi dachami ... uwaga na 4 auta 3 już były w serwisie ... skończyło sie wymianą wykładzin bo stęchły od zalewania wodą). tym bardziej to przykre bo serwis próbował to suszyć, perfumować ...żenada). auto ogólnie jest super ale niestety im dalej w las tym minusów coraz więcej i dla auta jak i dla serwisu....

[tom7]

Odpowiadając na jedno z pytań - auto mam od nowości (zaraz stuknie pół roku), oczywiście nie było bite, nic z tych rzeczy. Światła w Superbie faktycznie są super, jeśli chodzi o oświetlanie drogi, nawet jadąc samotnie po nocy praktycznie nie odczuwam potrzeby żeby doświetlać długimi . No jest tylko ten problem oślepiania innych, na pierwszym przeglądzie albo i wcześniej poproszę ASO, żeby mi sprawdzili ustawienia. Ale jak tak przeanalizowałem to faktycznie chyba nerwowe reakcje innych kierowców występowały częściej, gdy jechałem z większym obciążeniem tyłu.

[Matt]

Jeździłem przez 2 lata passatem b6 z bi-ksenonem, przejechałem przez ten czas 120tys km, sporo było tras po zmroku czy w nocy i też często mi mrugali. Można powiedzieć, że co drugą każdą trasę znalazł się ktoś, kto pomylił moje mijania z drogowymi. Odwdzięczałem się im wtedy dokładnie tym samym. Czasami gdy doganiałem jakiś samochód, oczywiście jechałem na krótkich, to zaraz po wyprzedzeniu słyszałem na radyjku "passacik, jedziesz na długich", "passacik nikt Cię nie nauczył, że jak zdoganiasz inne auto to nie jedzie się na długich?" Nigdy nikomu nie tłumaczyłem jak wygląda sprawa moich świateł. Po prostu włączałem długie i od razu słyszałem "a przepraszam, za dobrze ci te lampy świecą itd". Sprawdzałem ustawienie świateł chyba 2 razy i zawsze było ok. Wcześniej jeździłem długi czas mondeo, na ksenonach i nikt mi nie mrugał, obecnie śmigam mercem, też mam ksenony i też mi nikt nie mruga. Mam co prawda superba I ale też nikt nie pomylił moich mijania z drogowymi. Wydaje mi się, że światła w passacie nie świeciły jakoś specjalnie mocniej niż w mercu. Nie wiem, czy są one po prostu jakoś inaczej ustawione czy coś. Ale skoro nie tylko ja sprawdzałem ich ustawienie i było ok to widać tak ma być. Strach pomyśleć co to będzie za kilka lat jak aut z ksenonami na drogach będzie jeszcze więcej...

[chudy]

Mam wrażenie, że wszystkie ksenony trochę "oślepiają"...

[edeks]

Najbardziej te montowane "samodzielnie". To dopiero jest masakra, jak się trafi na takiego pacjenta, któremu świeci dosłownie wszędzie, bo odcięcia nie ma praktycznie żadnego, o działającym poprawnie samopoziomowaniu nie wspominając.

Odnośnie obciążenia, praktycznie nigdy nie jeżdżę tras "na pusto". Zazwyczaj jest układ 2 os. dorosłe + pociechy w fotelikach z tyłu + pełny bagażnik, szczególnie w drodze powrotnej . Czasem jest komplet + bagażnik full i problemu z oślepianiem też nie ma.

Odcięcia mamy bardzo wyraźne, więc może watro podjechać pod ścianę na pusto, zaznaczyć linię odcięcia, potem doładować bagażnik i porównać wynik.

[mrjac]

Mi prawa lampa świeciła ciut za wysoko i też mrugali. Jedź do serwisu i niech Ci ustawią, albo jak proponował Kolega sam ustaw. Na bank nie powinien nikt mrugać - jeżeli jest inaczej to masz coś nie tak. Wyjątek - wzniesienie, gdy samopoziomowanie nieco za wolno zadziała.

Mi też nie mrugają już

[kam2136]

ja u siebie w s1 tez mialem problem z oslepianiem czesto mi mrugali,ale okazlalo sie ze soczewka wypadla z przegubu kulowego.Mial ktos kiedys podobny probem??

[slawekstudio]

jak dla mnie to definitywnie wada, tej konstrukcji układu świateł, ale sprawdzę to jeszcze jak kolega wyżej sugerował metodą porównawczą: na jakiejś ścianie z odległości 30m (kroków) zaznaczę odcięcie świateł na pustym aucie potem wsadzę do bagażnika powiedzmy 200kg (maksymalnie blisko końca bagażnika tzn zderzaka). zgaszę auto, zapalę ponownie (wówczas światełka powinny się przetestować i ustawić na nowym poziomie). Jeśli będą świecić wyżej znaczy że system poziomowania nie działa albo działa wadliwie. o wyniku mojego testu powiadomię wszystkich zaniepokojonych oślepianiem innych. do porównania istotne może być jakie dokładnie mam auto: S2 model 2011, kombi 170KM CRDPF (ma więcej ....), z pakeitem na bezdroża co znaczy 2cm wyższa, i zdecydowanie sztywniej zawieszona od standardowego zawieszenia), napęd 4x4. Mam nadzieję, że w efekcie inni którzy zrobią ten teścik będą wiedzieli już czego domagać sie od serwisów... zobaczymy. pozdrawiam wszystkich na forum.

[gsh]

Mam SII równe 2 lata i nie spotkałem się aby ktoś mi mrugał światłami z uwagi na oślepianie innych. Sporo mi się zdarza również jeździć nocami i jest ok. Mało nie jeżdżę bo nakręciłem prawie 95tyś i nie spotkałem się z taką sytuacją. Tym bardziej że używam CB radia więc z pewnością ktoś by się odezwał na temat moich świateł gdyby coś się działo.

[Arci9]

Jeśli będą świecić wyżej znaczy że system poziomowania nie działa albo działa wadliwie.

a nie prościej podjechać pod ścianę i ponownie załączyć auto? (nie wiem czy nie wystarczy przekręcić stacyjkę)
Po włączeniu widać jak światła się ustawiają i jakby sobie test robiły, to chyba powinno (przynajmniej wstępnie) odp. czy samo poziomowanie działa.

[kam2136]

Dzis bawilem sie troche tym poziomowaniem i jestem dziwnie zaskoczony.Samochod przy scianie na reczny i zaczalem obserowac jak zmienia sie wyskosc swiatla jak dla mnie jest bardzo powoli.Czy tak to ma byc??Oraz czy przy bujaniem samochodu na postoju gora dol swiatlo tez nie powinno byc w jednej lini(u mnie tak nie jest).
Pozdrawiam i czekam na wasza odpowiedziedz

[rowerek]

To jest normalne. Już to gdzieś na forum pisałem. Układ samopoziomowania świateł nie jest systemem dynamicznym (tj. nie działa na ruchy zawieszenia wynikające z jego pracy związanej z amortyzacją). Jeżeli ktoś myśli, że to działa na zasadzie żyroskopu, gdzie światła niezależnie od ruchu pojazdu świecą poziomo to jest w błędzie (w takim przypadku gdybyś jechał pod górkę to byś świecił w ziemię). System polega na samopoziomowaniu świateł na skutek OBCIĄŻENIA pojazdu. Czyli wraz ze wzrostem obciążenia osi system dopasowuje wysokość świecenia świateł do prawidłowej pozycji. Zwłoka w takiej adaptacji wynosi właśnie 'dłuższy' czas aby wyeliminować obciążanie/odciążanie osi wskutek działania zawieszenia na nierównościach. Wszystkie ksenony na świecie tak działają. Gdybyś chciał aby światła poziomowały się na dziurach to system by je musiał chyba przewidywać bo czas w jakim pokonujesz jakąś nierówność to ułamek sekundy a to za krótki czas na reakcję systemu.

[kam2136]

dziekuje ci za odpowiedz;)bo myslalem ze cos u mnie jest nie tak

[Iron]

No to ja coś dodam. Po odebraniu S2 Combi miałem do przejechania trochę w nocy po polskich drogach. Oczywiście nikt mi nie migał, że oślepiam ale jak o mało co nie rozjechałem rowerzysty w nocy to doszedłem do wniosku, że chyba światła mam za nisko ustawione.
Zgłosiłem się do ASO aby mi ustawili z lekką dozą podniesienia ale tak aby nie oślepiać. Zrobili to rewelacyjnie ponieważ z przeciwka na prostej drodze nikt nie miga a widoczność jest dwa razy większa niż poprzednio. Zdarza się sporadycznie miganie ale jak trasa skręca w prawo ponieważ ustawienie doświetlenia pobocza trochę oślepia no i ten sam element delikatnie daje po bocznym lusterku samochodu wyprzedzanego.

[Misiek Fisiek]

A możesz powiedzieć w którym ASO tak dobrze Ci to zrobili?