Coś nie tak z mocą ...

[Kevin]

Już raz się pytałem ale zapytam raz jeszcze ..

Napiszę to trochę bałaganiarsko bo mi się już od tego mózg lasuje .

Wiec tak .. może to troszkę głupie ale zauważyłem że wiekszość aut na światłąch mnie objeżdża. Co mnie zniepokoiło bo w końcy mam 2.0 170 km ... wiec mało nie jest
Moje podejrzenie padło na turbinę gdyż jakoś wolno się rozpędzał do około 2000 obrotów następnie czuć było bardzo deliktanie turbinę a dopiero przy około 2500 czuć było że ona jest ...
( wiec suma sumarum turbina szła mi pełną - o ile pełną parą od 2500 do nie mam pojęcia napewno 3500 i być może więcej )
Kolejnym prblemem bylo ruszanie samochodem .. musialem się nieźle skupić żęby delikatnie bez żadnych szarpań skoków zamuleń ruszyć autem ( popuścić szpęgło dodąć troszkę gazu znowu mocniej odpuścić dodać gazu ąz się udało normalnie ruszyć...


Wiec udałem się do mechanika
Zmierzył mi Ciśnienie w układzie ( w tym od turbiny i odpowiedzialny za hamulce ) Wyszło że mam chyba 0.5 Bara ( Producent przewiduję 0.8 bara )

wiec przeczyścił mi tzw sterownik ( zawór ) N75 z tego co pamietam poprawiło się znacznie ( tak jak by się odczepiło przyczepę kępingową którą się ciągnęło ) samochód z taką lekkością zaczął ruszać i przyśpieszać ale po tyg wróciło do normy .. przyczepa się znowu doczepiła ...
Wyminiliśmy to coś o nazwie N75 ... pomiar ciśnienia 7 bara .. ale różnicy praktycznie nie poczułem ... turbina dalej brała bardzo wysoko ..

W końcu padł mi taki głowny strowonik z rurkami kabelkami turbo praktcznie nie było i zaplałą mi się konrolka Silnika
Po wymiania Ciśnienie wskoczyło chyba na 7 z groszem ale dalej rónicy jakieś nie poczułem

Mechanik postawił na pompę ... że jest zwalona i nie trzyma Ciśnienia ...

Po jakimś dłuższym czasie ( 2-3 miesiące ) zauważyłem że i bardzo łatwo mi się rusza ( nie muszę się już tak skupiać na pedałach ) i samochód nabrał werwy ... turbina zaczęła już być dośc wyczuwalna od 1500 a przy 2000 już szła dość fajnie a przy 2500 rakieta ...

Do mechanika .. mówi zobacz teraz ... mierzymy ciśnienei ... prawie 0.9 bara ...

Teraz mam wrąznie jak by się troszeczkę zmniejszyłą moc ... wiec zaraz jadę mierzyć ciśnienie ...

( Przejechałęm się dzisiaj Fordem Mondeo 3 nie wiem jaki silnik nie miałem czasu sprawdzać na pewno Diesel - Ruszało się tym autem bardzo miło ... dynamicznie bez żadnych zamuleń .. turbina już od 1200 obrotów byłą dobrze wyczuwalna ... rozumiem że każde auto ma inna pracę turbiny ale żeby aż takie równice były ) ??! Moja skoda na 1 zachowuję się tak jak bym ruszał Benzyniakiem bez turbo .. na dwójce też jakoś szału nie ma chyba że depnę jej do podłogi ...

Co panowie na to ????

[sjak]

Proponuję pojawić się na jakimś spocie, albo umówić z kimś kumatym z forum, bo po wpisach w sąsiednim wątku widać, że nie do końca czujesz mechanizmy pojazdu (nie traktuj tego jak przytyk) i w związku z tym trudno coś wyrokować i radzić. Przyczyn podobnego zachowania mogą być krocie, począwszy od silnika i osprzętu a skończywszy na układzie przeniesienia napędu. Wprawny kierowco-mechanior przynajmniej ustali, gdzie szukać


Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

[Enriquez]

Kurna - ile można założyć wątków o tym samym ???? !!!!

[szms]

połącz to, a resztę wywal do kosza... i daj jakiegoś karnego kutacha za chooojowe zakładanie wątków

[sjak]

Kurna - ile można założyć wątków o tym samym ???? !!!!

Masz rację. Bez sensu. Przecież bezsprzecznie udowodniliśmy, że lepiej sprawdza się poruszanie 16-tu zagadnień w jednym