Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Big
Posty: 1592
Rejestracja: 7 kwie 2012, o 17:20
Samochód: Superb III 4x4 Facelift
Silnik: 2.0TSI (280KM)
Lokalizacja: Lublin

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: Big »

Piterko pisze:Czy trzeba malowac?
Nie trzeba.
Piterko pisze:A ma ktos rade na drobne biale ryski na czarnym lakierze?
Ano własnie Ultimate Compoud, czyli specyfik którego używałem do korekty lakieru na powyższym Clio.
Awatar użytkownika
gsh
Posty: 242
Rejestracja: 27 lut 2011, o 12:52
Samochód: Superb II
Silnik: 1.9TDI BXE (105KM)
Lokalizacja: Bytom

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: gsh »

Koledzy wy tak machacie ręcznie wszystko czy macie jakieś polerki takie elektryczne i tym jedziecie ? Jakoś nie widzę siebie machającego ręcznie polerkę na SII.
Byłem popytać o jakieś zabiegi po zimie i w jednej z myjni zaproponowano mi mycie zewn i wewn + glinkowanie + wosk za 200zł ( z FV ). Taka cena jest ok? W sumie nigdy nie robiłem glinkowania i nie wiem jak kształtują się ceny takich zabiegów.
Big
Posty: 1592
Rejestracja: 7 kwie 2012, o 17:20
Samochód: Superb III 4x4 Facelift
Silnik: 2.0TSI (280KM)
Lokalizacja: Lublin

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: Big »

gsh pisze:Byłem popytać o jakieś zabiegi po zimie i w jednej z myjni zaproponowano mi mycie zewn i wewn + glinkowanie + wosk za 200zł ( z FV ). Taka cena jest ok?
Odpowiem ci tak. Porządny wosk kosztuje od 100 zł w żwyż za puszkę (ten który jest na powyższym Clio to Zymol Carbon za 285 zł za puszkę). Tabliczka glinki to ok. 100 zł. Odpowiedz więc sobie sam na pytanie jaki jest standatd usługi i na jakich kosmetykach jest ona wykonywana, gdy kosztuje 200 zł ;)
Porządny zabieg car-detailingu bez korekty lakieru, a więc samo mycie czyszczenie i zabezpieczenie lakieru na dobrej klasy kosmetykach to ok. 800 zł.
Zapytaj się co to za kosmetyki i jaki pre-wax dają pod wosk. Bo wosk położony bez porządnego podkładu bardzo szybko spłynie ci z lakieru.
gsh pisze:Koledzy wy tak machacie ręcznie wszystko czy macie jakieś polerki takie elektryczne i tym jedziecie ?
To zależy. Korekta lakieru na powyższym Clio II żony jest robiona ręcznie. Jednak korekta lakieru na mojej czarnej O II jest robiona maszyną - konkretnie Makitą, bo ręcznie nigdy nie osiągniesz takiego efaktu jak maszyną.
Piterko
Posty: 241
Rejestracja: 6 sty 2012, o 21:01
Samochód: Superb I
Silnik: 2.8 V6 AMX (193KM)
Imię: Piotrek
Lokalizacja: Reda k/Gdyni

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: Piterko »

Big pisze:
Piterko pisze:Czy trzeba malowac?
Nie trzeba.
Piterko pisze:A ma ktos rade na drobne biale ryski na czarnym lakierze?
Ano własnie Ultimate Compoud, czyli specyfik którego używałem do korekty lakieru na powyższym Clio.
To ultimate compoud to pod kazdy kolor czy sa jakies rodzaje? Interesuje mnie tylko czarny.

I jesli mowisz 800zl to mam nadzieje ze to nie jednorazowy zabieg tylko wystarczy tych srodkow na pare razy czy sie myle :) bo jak dla mnie taki pieniadz to juz sporo ale efekt bomba. Ta Twoja makita to co ma zalozone? gabke frotke czy co?
Z bomby duzo pytan ale widze ze jestes w temacie
DAJ MU NA ZIMNYM ! ;d
Awatar użytkownika
dato
Posty: 3479
Rejestracja: 1 mar 2012, o 00:33
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: Było: 207,4@419,2Nm
Imię: Darczysław...
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: dato »

No... Ładny efekt na tym Clio...
I rozumiem pytanie Piterko - jak mi brat-wariat forumowy od forda zaczął opowiadać jakieś tysiące za dobre woskowanie to go wyśmiałem, ale jak później zmiękł i powiedział, że można kupić taką puszkę za 500 i powinna do końca życia 1 auta starczyć to to już zaczyna być do przyjęcia... +robota ofc...

Big - aż Ci skopiuję to pytanie prv. Niestety Lublin mi w najbliższym czasie nie po drodze, a sam się nie nadaję do takiej roboty - gdybym miał garaż to może nakupiłbym piwa i przy tej okazji spożył... Ale póki co musi mi wystarczyć piwo... ;)

A tak na serio - mam taką fajną, tanią i zaprzyjaźnioną myjkę obok Klienta na drugim końcu Polski, do którego jadę pojutrze. Myślę, że chłopaki zrobią z moim nowym autkiem prawie wszystko co poproszę, jeśli dostarczę środki i instrukcję użycia... Możesz mi pomóc ?
- glinka + podkład + wosk na nowe auto
- łopatologiczna (dla idiotów jak ja, żebym mógł łopatologicznie wytłumaczyć idiotom, którzy mają to zrobić, jak to zrobić;) i dokładna instrukcja jak i czego i w jakiej kolejności użyć.

Metalic ofc, fiolet amethyst. I nie wkurzaj się na moje sformułowania, są nieinwazyjne :). Ja jako idiota pewnie nie umiałbym zastosować tych środków jak fachowiec, chociaż pewnie bym się starał bo by mi zależało - wydałem na nie pieniądze i jest to moje auto... ONI jako "fachowcy" pewnie tego nigdy nie robili, nie wydali na te środki kasy, a moje auto jak już odjadę po uregulowaniu rachunku mają głęboko w dupie ;).

Więc potrzebuję od Ciebie info jakie i ew. gdzie środki kupić, oraz dokładnego opisu jak je zaaplikować. Mogę kupić droższy i wydajniejszy kosmetyk, wykorzystam go sobie do ochrony mojego nowego autka i odświeżenia drugiego - tylko muszę mieć info jak go zastosować. Muszę to kupić z wysyłką wawa max na środa do końca dnia, lub od ręki osobiście na trasie (od czwartku rano) Kielce - Kraków - Poznań - Gorzów Wlkp. - Międzyrzecz

Pomożesz ???

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 7 maja 2012, o 20:24 przez dato, łącznie zmieniany 1 raz.
Big
Posty: 1592
Rejestracja: 7 kwie 2012, o 17:20
Samochód: Superb III 4x4 Facelift
Silnik: 2.0TSI (280KM)
Lokalizacja: Lublin

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: Big »

Piterko, ultimate Compoud, to lekkościerny specyfik do korekty lakieru. Kolor i rodzaj lakieru nie ma tu znaczenia. Tu masz opis tego produktu:
http://www.meguiars.pl/shop/product_inf ... cts_id=458" onclick="window.open(this.href);return false;
Mówilem o zabiegu, czyli o usłudze w studiu car-detailingu. Jeśli chodzi o zakup kosmetyków na własny użytek (aby samemu się pobawić w car-deatiling) to myslę, że na taki zestaw startowy potrzebne by ci bylo ok. 500-600 zl w tej cenie zawarte są take niezbędne do nakladania i polerowania tych kosmetyków aplikatory i ręczniki oraz mikrofibry.
Makita nie jest moja, tylko kumpla który ma studio car-detailingu. A co do tego co jest na niej zalożone. Wiesz, to zależy. A zależy, od stanu i grubości powłoki lakierniczej na konkretnym egz. danego auta. Aby porządnie i zgodnie ze sztuką wykonać korektę lakieru należy najpierw zmierzyć jago grubość i dokladnie to sobie rozpisać, a nastepnie zastosować odpowiednią do konkretnego egz. auta kombinację pasty i pada na maszynie.
Big
Posty: 1592
Rejestracja: 7 kwie 2012, o 17:20
Samochód: Superb III 4x4 Facelift
Silnik: 2.0TSI (280KM)
Lokalizacja: Lublin

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: Big »

Dato, a więc od początku.
1. Myjemy samochód. Najlepiej robimy to na 2 wiadra. W 1 mamy czystą wodę, a w drugim wodę z szamponem. Nabieramy wodę z szamponem i myjemy nadwozie. W czystej wodzie jak najczęsciej płukamy rekawicę przed nabraniem kolejnej porcji wody z szamponem.
2. Po myciu wycieramy auto do sucha. Najlepiej specjalnym waflowym ręcznikiem. Nie pozostawia on zaciekówmi wchłania gigantyczne ilosci wody.
3. Teraz etap przygotowanie powierzchni. Zaczynamy od glinki która pozwoli dokładnie oczyścić lakier z przyspojonych do niego nieczystosci pozostałych po myciu takich jak smoła, pyl przemysłowy, puł z klocków hamulcowych, pozostałosci ptasiego guana.
W nastepnej kolejnosci przystępujemy do korekty lakieru za pośrednictwem odpowiednio dobranej pasty.
4. Teraz etap polerowania czyli .... odżywiania lakieru. Tu stsujemy specjalne odzywki do lakieru zwane tez podkładami pod wosk. nadaja one lakierowi tzw. "mokrego połysku", pozwalaja wyciagnąc piękną głebie koloru oraz tworza bazę pod wosk.
5. Uzyskany efekt zabepzieczamy woskiem. wosk również wzmacnia ten efekt poprzez poprawienie połysku igłebi koloru. Woski dzielimy na naturalne oraz sysntetyczne tzw. sealenty.
6. Aby utrzymac długo uzyskany efekt myjemy samochód tylko ręcznie i tylko za pomocą szamponu o neutralnym Ph, czyli takiego który razm z brudem nie spłuka z auta nałozonej wszczesniej ochronnej warstwy wosku.
Pamiętac nalezyu aby do kazdego kosmetyku stosować inny aplikator oraz inną mikrofibrę do jego polerowania. Na 100% odpadaja tu jakieś byle jakie szmatki czy stare bluzki lub skarperki bo nimi mozna tylko porysować lakier !!!
to tyle jeśli chodzi o lakier.
Zostają jeszcze koła, wnętrze, szyby.
Zacznijmy od kół.
Oczywiście najpierw porządnie je myjemy, za pomocą odpowiednich środków. Nastepnie wicieramy do sucha. Jeśli mamy alu felgi to po wytarciu aplikujemy im proces czyszczenia glinką, aby usunąć z nich pozostałości smoły czy przylgnietego do nich pyłu z kolcków. Po tym procesie na alumy nakładamy podkład pod wosk. POlerujemy go i nakładamy wosk i po jego wyschnięciu polerujemy. Felgę mamy wyczyszczoną
Ale zostaje jeszcze opona Podczas mycia felgi dokładnie myjemy także oponę. Po tym procesie dodatkowo czyścimy opone spcejalnym sprayem który dokładnie usunie z gumy bród. Nastepnie nakładamy na oponę dressing, czyli żel/piankę który nada jej mokrego połysku i zabezpieczy przed działaniem promieni UV.
No i tym sposobem koła mamy czyste

Wnętrze - zaczynamy od dokładnego odkurzenia wnętrza. Ważne jest to otyle, że piach który wnosimy na butach do auta doskonale chłonie wilgoć, a następnie ją oddaje, co prowadzi do parowania szyb
Po odkurzeniu przystępujemy do czyszczenie plastików wewnętrznych samochodu. Po oczyszczeniu plastików przystepuemy do nałożenia na nie dressingu/odżywki który to kosmetyk pozwoli wydobyć z plastików piekny naturalny kolor i zabezpieczyc je przed osiadaniem kurzu. Pamiętajmy także o zaopatrzeniu się w pędzelki (np. takie ze sklepu modelarskiego, choć są i inne -profesjonalne ale i droższe ) aby wyczyścic nimi np. skrzydełka kratek nadmuchu powietrza, czy inne zakamarki wnętrza gdzie nie dotrze gąbka nasączona środkiem czyszczącym.
Po wyczyszczeniu plastików wewnętrznych pozostaje nam już tylko wyglinkowac i wyczyścić szyby (zarówno z zwwnątrz jak i od wewnątrz), oraz lusterka w osłonach przeciwsłonecznych, szybkę wskaźników, czy wewnętrzne lampki.

Co do sklepów to polecam te:
http://www.car-spa.pl/index.php" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.meguiars.pl/shop/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.swissvax.pl/index.php?id=26" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.mrcleaner.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.dodojuice.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://houseofwax.pl/index.php" onclick="window.open(this.href);return false;
Ostatnio zmieniony 7 maja 2012, o 20:54 przez Big, łącznie zmieniany 1 raz.
emay

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: emay »

Big pisze:Szczypior, na przykładzie Clio II mojej żony mogę zademenstrowac jak zmienia się lakier (jego głebia koloru i połysk) po regularym uzywaniu porządnych kosmetyków i stosowaniu filozofi zabiegów car-detailingu. Oto fotki:
Clio w dniu zakupu:
Obrazek
i stan w chwili obecnej:
Obrazek


:o szok normalnie szok niedlugo uderzam po te kosmetyki i zaczynam zabawe w garazu

pozdrawiam
Piterko
Posty: 241
Rejestracja: 6 sty 2012, o 21:01
Samochód: Superb I
Silnik: 2.8 V6 AMX (193KM)
Imię: Piotrek
Lokalizacja: Reda k/Gdyni

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: Piterko »

Opis bomba ! teraz tylko trzeba odlozyc troche kasy na te kosmetyki. No i chyba wolna sobote sobie trzeba zrobic zeby tak wypucowac auto hehe. Ale co tam. Bedzie warto
DAJ MU NA ZIMNYM ! ;d
Big
Posty: 1592
Rejestracja: 7 kwie 2012, o 17:20
Samochód: Superb III 4x4 Facelift
Silnik: 2.0TSI (280KM)
Lokalizacja: Lublin

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: Big »

Cieszę sie, że mogłem pomóc :) Co do wolnej soboty. Hmmm nastaw się, że pierwsze takie czyszczenie zajmie ci jakieś ... 2 dni, a ręce będą ci odpadać, ale faktycznie jest warto !!
Jeszcze jadna uwaga. Te kosmetyki są baaaardzo wydajne. Aplikuje sie je w bardzo małej ilosci i np. ultimate compoud czy podkład pod wosk mocno wciera w lakier az do ich zniknięcia. Po czym natychmiast poleruje sie ich pozostalości.
Co do wosków to zalezy. Przewaznie sealenty zostawia sie az do ich całkowitego wyschnięcia i dopiero poleruje. Woski naturalne natomaist poleruje sie zazwyczaj tuż przed ich wyschnięciem (nie wolno dopuscić do ich wyschnięcia !!) tj. jakieś ok. 10 min po ich nałozeniu. dlatego przy woskach naturalnych najlepiej stosowac taka metodę, ze nakładasz wosk na max. 3 elementy nadwozia i po odczekaniu okreslonego czasu polerujesz i przechodzisz do kolejnyc elementów nadwozia.
Awatar użytkownika
dato
Posty: 3479
Rejestracja: 1 mar 2012, o 00:33
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: Było: 207,4@419,2Nm
Imię: Darczysław...
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: dato »

Big Qrcze... A zrób w którymś sklepie i wklej do forum taki koszyk tych kosmetyków + ręczniczków, szmatek i innych gąbek z opisem dla białego człowieka bo im więcej czytam tym ciemniej...
Żartuję - już sporo pomogłeś, zaraz / jutro poszukam co tu wybrac, żeby miało sens, dzięki.
Big
Posty: 1592
Rejestracja: 7 kwie 2012, o 17:20
Samochód: Superb III 4x4 Facelift
Silnik: 2.0TSI (280KM)
Lokalizacja: Lublin

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: Big »

Ech, miałem parę dni temu wrzucić tu przykłądowy zestaw,ale ten notoryczny brak czasu.
No nic, oniec gadania zabieram sie do roboty:
1. Mycie - Tu polecam szmapon Meguiars Gold Class lub Dodo Juice Born to by Mild
2. Przygotowanie powierzchni - polecam glinkę firmy Bild Hamber
Jeśli chodzi o krektę lakieru to tu naprawdę trudno cokolwiek polecić, bo konkretny kosmetyk zalezy od stanu i grubości powłoki lakierniczej na danym egz auta. Na pewno jeśli chodzi o reczną korektę lakieru to mogę polecić Meguiars Ultimate Compoud.
3. Pre wax - no tu też trudno cos konkretnego polecić, bo podkład pod wosk, zalezy od tego jakiego wosku bedziemy później używali. Takim dośc neutralnym i "lubiacym" sie z wiekszościa wosków podkładem jest Dodo Juice Lime Prime. Dla kogoś o zasobniejszym pratefelu poleciłbym wejście z produkty firm Zymol i wtedy podkład HD Cleanse lub Swisswax i wtedy podkład Cleaner Fluid.
4. Zabezpiecznie powierzchni czyli wosk. Tu też ciężko coś konkretnego poradzić, bo kazdy ma inne preferencje. Jesli chodzi o woski syntetyczne (sealenty) to polecam np. Meguiars NXT 2.0. Natomiast jeśli chodzi o woski naturalne i to te droższe to polecam np. Zymola Carbon.
Jeśli chodzi zaś o wosk do felg, to zdecydowanie polecam tu Swisswax Autobahn który jest po prostu rewelacyjny.
do plasiktów zewnętrznych polecam albo Meguiars Trim Detailer albo 303 Aerospace Protectant 16 oz.
Przechodzimy do opon:Jako dressing do opon polecam środek Meguiars High Gloss Trigger
Wnętrze:Tu do czyszczenia plastików świetny jest All Purpose Cleaner od Meguiars. Niezły jestet też Vinyl Cleaner Zymola.
Do odżywienia plastików wewnetrznych Meguiars Natural Shine.
Szyby:
Tu polecam Meguiars NXT Glass cleaner. Srodek ten ma dodatkowo własciwości hydrofobiczne tzn. odpycha wodę.
Jeśli chodzi o kosmetyki to chyba wszystko, no chyba, że o czymś zapomniałem.
Do tego wszystkiego potrzebujemy gąbkowe pady do nakładania kosmetyków( do każdego kosmetyku osobny), mokrofibry do polerowania (do kazdego kosmetyku osobna), rekawicę do mycia samochodu, ręcznik waflowy do wyciarania, pędzelki do czyszczenia trudno dostępnych miejsc i ... to by chyba było na tyle :)
emay

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: emay »

uzylem duzo tanszych specyfikow troszke pracy tj 4 godzinki zewnatrz i wewnatrz i rezultat olsniewajacy mysle ;-)

Obrazek
By szczypior1979 at 2012-05-19
Obrazek
By szczypior1979 at 2012-05-19

Obrazek
By szczypior1979 at 2012-05-19
Obrazek
By szczypior1979 at 2012-05-19Obrazek
By szczypior1979 at 2012-05-19


ogolny koszt wszystkiego tj chemi okolo 160zl plus 5 super miekkich SCIERECZEK Z MIKROFIBRY 9 ZETA ZA SZTUKE
Big
Posty: 1592
Rejestracja: 7 kwie 2012, o 17:20
Samochód: Superb III 4x4 Facelift
Silnik: 2.0TSI (280KM)
Lokalizacja: Lublin

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: Big »

No dobra, to i ja sie pochwalę. Co prawda nie mam jeszcze Superba II, tylko jego mniejszą siostre czyli Octavie II elegance. samochód jest z 15 lipca 2007 r. Parę dni temu przeszedł pełny proces detailingu i tak oto sie w tej chwili prezentuje:
Przed procesem:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tak wygląda moja skoda po całym procesie:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A teraz fefgi:
Przed:
Obrazek

Obrazek

i po:
Obrazek

Obrazek

No i wnętrze po czyszczeniu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zbliżenie na plastiki:
Obrazek

Obrazek

Końcówka rury też została wyczyszczona i zabezpieczona specjalnym woskiem do chromu:
Obrazek

Użyte zostaly nastepujace kosmetyki:
Z zewnątrz:
- szampon gold class
- glinka magsa + Quick detailer Megsa
- korekta lakieru Makita + pasty Megsa z profesjonalnej oferty
- podkład pod wosk: HD Cleanse Zymola
- wosk: Zymol Carbon
- plastiki zewnetrzne: Trim Detailer Megsa

Szyby:
- glinka Megsa + Quick Detailer Megsa
- NXT Glass Cleaner

Koła:
- Glinka Megsa + Quick Detailer Megsa
- Podkład pod wosk na felgi: Cleaner Fluid Swisswax
- wosk: Autobahn Swisswax
- dressing na opony: Endurance High Gloss Megsa

Wnętrze:
- Tapicerka wyprana za pomocą APC Megsa
- Cleaner do plastików: Zymol Vinil Cleaner
- Dressing: natural Shina Megsa
- szyby: NXT Glass cleaner
superr
Posty: 44
Rejestracja: 1 wrz 2011, o 19:35
Samochód: Superb II combi
Silnik: 3.6 V6 FSI CDVA (260KM)
Imię: Jacek
Lokalizacja: Poznań

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: superr »

Podziwiam Was... U mnie sukces jak SAM pianą aktywną umyje autko :o ... Albo żony Wam w domu mega wymyślają i żyć nie dają, albo nadmiar wolnego czasu macie!
ODPOWIEDZ