Przygody / problemy z ASO przy likwidacji szkody
- kamracik
- Zasłużony
- Posty: 7444
- Rejestracja: 10 paź 2014, o 10:52
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Lokalizacja: Łódź
Re: Przygody / problemy z ASO przy likwidacji szkody
No to gratuluję kolejnej wygranej bitwy, i czy nie można tak od razu? Nie robili by Tobie i sobie kłopotu.
Rozumiem zatem, że na zlocie oglądamy poprawnie wykonaną robotę?
Rozumiem zatem, że na zlocie oglądamy poprawnie wykonaną robotę?
- gachul
- Posty: 3888
- Rejestracja: 16 paź 2010, o 11:35
- Samochód: Superb III 4x4
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
- Aktualnie: CS rullez :P
- Imię: Grzesiek
- Lokalizacja: Limanowa/Łódź
- Kontakt:
Re: Przygody / problemy z ASO przy likwidacji szkody
cholera... a miałem nadzieje że lanosikiem sie carne
dżołk rzecz jasna... dobrze że jesteś zadowolony bo ja cos wiem o lakierowaniu, pomalowanych szybach czy urawnych zatrzaskach echhhh
dżołk rzecz jasna... dobrze że jesteś zadowolony bo ja cos wiem o lakierowaniu, pomalowanych szybach czy urawnych zatrzaskach echhhh
...prawdziwy mężczyzna nie je miodu...prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły...
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: Przygody / problemy z ASO przy likwidacji szkody
Właśnie dopompowałem świeże. Ale sam mówiłeś, że lanosik nadto luksusowy jak na Twoje gusta. I musiałbyś sobie ch..a uciąć czy jakoś tak. Szymek sprawdzał to może powiedzieć.
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
Re: Przygody / problemy z ASO przy likwidacji szkody
Seba, a jak z ta szyba? Wymontowali i umyli czymś mocnym, czy wstawili nową.
Też coś o tym wiem. Przygoda z Mondeo w serwisie Impwar.gachul pisze:cholera... a miałem nadzieje że lanosikiem sie carne
dżołk rzecz jasna... dobrze że jesteś zadowolony bo ja cos wiem o lakierowaniu, pomalowanych szybach czy urawnych zatrzaskach echhhh
- whity
- Posty: 14835
- Rejestracja: 23 sty 2015, o 16:53
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 333km / 703nm
- Lokalizacja: MS
Re: Przygody / problemy z ASO przy likwidacji szkody
Co ci dzisiaj jest eleg? A w czym problem wyczyścić zamontowana szybe? Chyba że ty demontujesz fotele jak je odkurzasz:)Elegance pisze:Seba, a jak z ta szyba? Wymontowali i umyli czymś mocnym, czy wstawili nową.
Nie bójcie się być premium.
#stayPremium
#stayPremium
Re: Przygody / problemy z ASO przy likwidacji szkody
Śmiej się czyściochu Lepiej tak niż odkurzać Black and Decker 24V Poza tym u mnie jakas ostatnio faza jest bo nablyszczam nawet oponę zapasową, myje wlew paliwa i nablyszczam uszczelki, o wydechu i pędzelkach nie wspominajac. Ostatnio nawet chciałem wziąć przykład z mojego sąsiada i zdjąć felgi, żeby je porządnie umyć, ale że podjazd mam na spadku auto mogłoby spaść z podnosnika
- gachul
- Posty: 3888
- Rejestracja: 16 paź 2010, o 11:35
- Samochód: Superb III 4x4
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
- Aktualnie: CS rullez :P
- Imię: Grzesiek
- Lokalizacja: Limanowa/Łódź
- Kontakt:
Re: Przygody / problemy z ASO przy likwidacji szkody
u mnie to mieli całą jedną strone + przednia szyba... z tego co wiem to nitro daje rades-e-b-e-b pisze:szybę wyczyściłem sam... bo musiałem jeździć, a wolałem nie ryzykować porysowania szyby lub spierniczenia czegoś dodatkowo.
...prawdziwy mężczyzna nie je miodu...prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły...
- gachul
- Posty: 3888
- Rejestracja: 16 paź 2010, o 11:35
- Samochód: Superb III 4x4
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
- Aktualnie: CS rullez :P
- Imię: Grzesiek
- Lokalizacja: Limanowa/Łódź
- Kontakt:
Re: Przygody / problemy z ASO przy likwidacji szkody
taa... żony... a świstak siedzi....s-e-b-e-b pisze:pożyczyłem od żony druciany zmywak ... wszystko zlazło
...prawdziwy mężczyzna nie je miodu...prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły...
- gachul
- Posty: 3888
- Rejestracja: 16 paź 2010, o 11:35
- Samochód: Superb III 4x4
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
- Aktualnie: CS rullez :P
- Imię: Grzesiek
- Lokalizacja: Limanowa/Łódź
- Kontakt:
Re: Przygody / problemy z ASO przy likwidacji szkody
weź Sebek nie żartuj... przecież wiemy kto u Ciebie w domu portki nosis-e-b-e-b pisze:...nie napisałem, że od swojej... ale też nie napisałem, że od Twojej
...prawdziwy mężczyzna nie je miodu...prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły...
- ursus
- Posty: 1572
- Rejestracja: 2 sie 2015, o 22:46
- Samochód: Superb III combi
- Silnik: 2.0TSI (190KM)
- Lokalizacja: Kraków
Re: Przygody / problemy z ASO przy likwidacji szkody
Przykro się czyta takich historii, bo Cię to w cholerę niepotrzebnego stresu kosztowało
Dobrze, że sprawa się w miarę dobrze dla Ciebie skończyła.
Dobrze, że sprawa się w miarę dobrze dla Ciebie skończyła.
-
- Posty: 293
- Rejestracja: 30 paź 2012, o 08:23
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TSI (200KM)
- Imię: Jan
- Lokalizacja: Katowice
Re: Przygody / problemy z ASO przy likwidacji szkody
Jaką masz teraz grubość lakieru na rancie błotnika? Dziwny ten serwis. Nikomu źle nie życzę ale gdyby była potrzeba polecam do takich napraw ASO Carsed w Stojadłach k. Mińska Mazowieckiego z prośbą niech lakieruje Piotr G. Poczekaj ze dwa miesiące i zobacz czy się nie pokazują rysy pod lakierem jak lakier siądzie.
-
- Posty: 1109
- Rejestracja: 9 wrz 2013, o 22:28
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: Platinum
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przygody / problemy z ASO przy likwidacji szkody
ASO Zalewscy zarówno serwis mechaniczny jaki blach-lakier już dawno przestał trzymać poziom. W obu wypadkach wina kierowników serwisów, którzy albo przysypiają w kanciapach albo ich nie ma, a na halach mechanicy robią co chcą. Inna sprawa, że wolą nie kontrolować roboty bo sami ledwo się znają. Kiedyś w serwisie mechanicznym ukradli mi olej silnikowy, mój własny, i zrobili tylko dolewkę.
Ostatnio w serwisie blach-lakier musiałem 4 razy jeździć na poprawkę. Połamali plastiki, spinki itp. Wszystko odpadało i trzeszczało. Dopiero jak 4 razem zostałem przy samochodzie i sam pilnowałem to zrobili jak trzeba. Oczywiście kierownik serwisu nawet tyłka z biura nie ruszył. Jeszcze usiłował mnie skasować za dodatkową robotę. Skasowałem go śmiechem.
W Carsedzie w Stojadłach nie jest lepiej. Kiedyś byłem na regulacji przednich prawych drzwi, bo nie zamykały się tak lekko jak pozostałe. Mistrzowie wymyślili tak, że ręce mi opadły. Oddali kluczyk i powiedzieli, że domykają się bardzo lekko, tyle że......drzwi się nie zamykały szczelnie, odstawały od linii nadwozia o kilka milimetrów. Usiłowali wmówić, ze albo tak, albo będą się ciężko zamykały. A poza tym twierdzili, że w ogóle nie wina złego spasowania drzwi tylko poduszki powietrznej jaka powstaje w samochodzie. Radzili albo mieć uchylone okno albo przyzwyczaić się (!!!!!!). Na pytanie dlaczego poduszka powietrzna nie działa na pozostałe drzwi ... nie potrafili odpowiedzieć. Drzwi wyregulowałem sam w któryś weekend, wystarczyło idealnie poziomo ustawić pałąk zamka w słupku.
Ostatnio w serwisie blach-lakier musiałem 4 razy jeździć na poprawkę. Połamali plastiki, spinki itp. Wszystko odpadało i trzeszczało. Dopiero jak 4 razem zostałem przy samochodzie i sam pilnowałem to zrobili jak trzeba. Oczywiście kierownik serwisu nawet tyłka z biura nie ruszył. Jeszcze usiłował mnie skasować za dodatkową robotę. Skasowałem go śmiechem.
W Carsedzie w Stojadłach nie jest lepiej. Kiedyś byłem na regulacji przednich prawych drzwi, bo nie zamykały się tak lekko jak pozostałe. Mistrzowie wymyślili tak, że ręce mi opadły. Oddali kluczyk i powiedzieli, że domykają się bardzo lekko, tyle że......drzwi się nie zamykały szczelnie, odstawały od linii nadwozia o kilka milimetrów. Usiłowali wmówić, ze albo tak, albo będą się ciężko zamykały. A poza tym twierdzili, że w ogóle nie wina złego spasowania drzwi tylko poduszki powietrznej jaka powstaje w samochodzie. Radzili albo mieć uchylone okno albo przyzwyczaić się (!!!!!!). Na pytanie dlaczego poduszka powietrzna nie działa na pozostałe drzwi ... nie potrafili odpowiedzieć. Drzwi wyregulowałem sam w któryś weekend, wystarczyło idealnie poziomo ustawić pałąk zamka w słupku.
-
- Posty: 277
- Rejestracja: 24 wrz 2015, o 22:05
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Lokalizacja: Kiel
Re: Przygody / problemy z ASO przy likwidacji szkody
Odnośnie autoryzowanych lakierni ,to rzadkosć, wiekszosc ASO oddaje auta do nie autoryzowanych warsztatów. Sam pracuje w takim warsztacie w Niemczech i lakierujemy dla Audi,VW, opel,volvo,Toyota,Ford. Z tym ze Audi,VW trzyma wyzszy poziom to znaczy element ktory ma najmniejsza wgniotke odrazu do wymiany na nowy element, w innych markach niewielkie wgniecenia sa prostowane. I dodam odnosnie orginalnego lakieru , nawet nowe auta lakierujemy jakis element( nawet dwukrotnie)