Szum spod maski 2.0 TSI
- piotrgrb
- Posty: 183
- Rejestracja: 22 lis 2011, o 14:50
- Samochód: Superb II Kombi 4x4
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Poznań
Re: Szum spod maski 2.0 TSI
W instrukcji jest napisane, żeby przez pierwsze 1000-1500 Km nie przekraczać 3/4 max obrotów oraz nie wciskać gazu głebiej niż do 3/4. W dieslu to będzie jakieś 3300 (wiec 3000 wydaje sie byc rozsadnym ograniczeniem) a w benzynie to 4800 (4500). Nie ma też co zamulać - przy takim zamulaniu (np max 1500 w dieslu) bedzie sie potem mialo takiego muła .
Piotr
- neck99
- Posty: 1442
- Rejestracja: 4 kwie 2012, o 10:26
- Samochód: Superb II Kombi
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Re: Szum spod maski 2.0 TSI
No właśnie Ci powiem wyciszenie SII + szyna CR i raz (przyznam sie bez bicia) nie zorientowałem się jadąc i grzebiąc w torbie ze juz mam na II biegu 3500rpm. Taka cisza Oczywiście radyjko bardzo delikatnie grało.Zuber pisze:Ale u Was (w ropniaku) czerwone pole zaczyna sie jakies 2000 rpm wczesniej. Przy 3500 pewnie wyje juz jak wsciekły a u nas (w benzynie) dopiero nabiera wigoru.
-
- Posty: 1707
- Rejestracja: 26 lut 2010, o 18:58
- Samochód: Superb II
- Silnik: 1.8TSI BZB (160KM)
- Aktualnie: seria 188KM/270Nm
- Lokalizacja: Katowice
Re: Szum spod maski 2.0 TSI
Wiele gorsze od wysokich obrotów, jest przeciążanie silnika na niskich obrotach. Ja na dotarciu jeździłem 2,5-3,5 tyś obr bez obciążania i wciskania gazu. Dzięki temu mam muła co wypluł 188KM w serii i nie bierze oleju przy normalnej jeździe.
PANIE WŁADZO, MA PAN RACJĘ, NIESTETY ZDARZYŁO MI SIĘ PRZEKROCZYĆ PRĘDKOŚĆ, ZDAJĘ SOBIE SPRAWĘ Z TEGO, ŻE BYŁO TO BARDZO NIEODPOWIEDZIALNE, ŻE NARAZIŁEM INNYCH UCZESTNIKÓW RUCHU NA NIEBEZPIECZEŃSTWO ALE ... JECHAŁEM SZYBKO, GDYŻ LUBIĘ ZAPIERDALAĆ...
- neck99
- Posty: 1442
- Rejestracja: 4 kwie 2012, o 10:26
- Samochód: Superb II Kombi
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- sjak
- Posty: 2521
- Rejestracja: 20 sie 2011, o 14:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 240 KM, 350 Nm
- Imię: Sławek
- Lokalizacja: Ryki lubelskie
- Kontakt:
Re: Szum spod maski 2.0 TSI
Dobrze mądrego posłuchaćSebastian_M26 pisze:Wiele gorsze od wysokich obrotów, jest przeciążanie silnika na niskich obrotach. Ja na dotarciu jeździłem 2,5-3,5 tyś obr bez obciążania i wciskania gazu. Dzięki temu mam muła co wypluł 188KM w serii i nie bierze oleju przy normalnej jeździe.
Masz 100% racji - etap docierania to nawet 10% późniejszej mocy
- dato
- Posty: 3479
- Rejestracja: 1 mar 2012, o 00:33
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: Było: 207,4@419,2Nm
- Imię: Darczysław...
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Szum spod maski 2.0 TSI
Ładny wynik. Intuicyjnie docieram podobnie - równo, bez szarpania, bez oszczędnego jeżdżenia dołem i ofc bez pałowania na max.
I co by nie mówili - zawsze zmiana oleum w okolicach 3 tys...
I co by nie mówili - zawsze zmiana oleum w okolicach 3 tys...
- sjak
- Posty: 2521
- Rejestracja: 20 sie 2011, o 14:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 240 KM, 350 Nm
- Imię: Sławek
- Lokalizacja: Ryki lubelskie
- Kontakt:
Re: Szum spod maski 2.0 TSI
A mnie kiedyś ktoś mądry w temacie nauczył, że nie obroty niszczą silnik (nawet na dotarciu) a duże obciążenie. U mnie dociranie wygląda następująco: 1-1,5 kkm, do 80% max obrotów. Wymiana oliwy i but - tzn wykorzystuję pełną skalę obrotomierza, dość często z premedytacją ciągnąc na niskich biegach pod czerwone pole, ale nie wykorzystuję pełnej mocy - gaz wciskam stopniowo a nie od razu do oporu. Tak jeszcze do 5 kkm, a po tym, czyli po jakiś 2 - 3 tygodniach od kupna, normalna eksploatacja. I jak na razie trafiają mi się same "dobre egzemplarze"
- dato
- Posty: 3479
- Rejestracja: 1 mar 2012, o 00:33
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: Było: 207,4@419,2Nm
- Imię: Darczysław...
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Szum spod maski 2.0 TSI
To przy następnym znów będę ciut mądrzejszy
Mnie w autach, które znałem od świeżynki też się - odpukać - żadna wtopa póki co nie zdarzyła...
Mnie w autach, które znałem od świeżynki też się - odpukać - żadna wtopa póki co nie zdarzyła...
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 23 cze 2012, o 19:19
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TSI (200KM)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Poznań
Re: Szum spod maski 2.0 TSI
Zamulać go na pewno nie będę , ale na razie jeżdżę sobie spokojnie. Zastanowiło mnie jedynie dźwięk, nie jest to wysoki dźwięk (gwizd) jak normalne turbo a szum i to tylko przy określonym obciążeniu. Jak silnik jest obciążony mniej lub bardziej to już nic nie słychać.
- dato
- Posty: 3479
- Rejestracja: 1 mar 2012, o 00:33
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: Było: 207,4@419,2Nm
- Imię: Darczysław...
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Szum spod maski 2.0 TSI
Sjak, znasz się więc się ujawnij i więcej nie ściemniaj - i opowiedz koledze o różnicach pomiędzy benzyną, doładowaną benzyną i TDI. Ale już ! Też chętnie poczytam...
- sjak
- Posty: 2521
- Rejestracja: 20 sie 2011, o 14:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 240 KM, 350 Nm
- Imię: Sławek
- Lokalizacja: Ryki lubelskie
- Kontakt:
Re: Szum spod maski 2.0 TSI
Jedno pytanie - czy jesteś w stanie ten szum utrzymać "dłużej" jadąc z określonym obciążeniem, czym niezależnie co robisz trwa to przez moment?Gieno100 pisze:szum i to tylko przy określonym obciążeniu
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 19 wrz 2011, o 22:48
- Samochód: Superb II Kombi
- Silnik: 2.0TSI (200KM)
- Lokalizacja: Warszawa
Szum spod maski 2.0 TSI
No właśnie, miałem zadać to samo pytanie. Plus drugie: czy spróbowałeś wejść jednak na obroty powyżej 3000 i jeżeli tak, czy objaw znika?sjak pisze:Jedno pytanie - czy jesteś w stanie ten szum utrzymać "dłużej" jadąc z określonym obciążeniem, czym niezależnie co robisz trwa to przez moment?Gieno100 pisze:szum i to tylko przy określonym obciążeniu
Ja mam podobny problem z 2.0TSI: dźwięk jest taki jakby coś metalicznego wpadało w rezonans, chociaż nie jest to ostry dźwięk, w sumie jakby się uprzeć, to można by do nazwać szumem. Odgłos jest słyszalny mniej więcej od 2100 obrotów, powyżej 3000 znika. Poza tym występuje cały czas, kiedy jadę ze stałą prędkością w tym przedziale obrotów. Objaw jest od nowości, teraz mam przejechane 10 tys. km.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 23 cze 2012, o 19:19
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TSI (200KM)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Poznań
Re: Szum spod maski 2.0 TSI
można by to nazważ też rezonansem pewnych elementów. Występuje w wąskim zakresie obciążenia najbardziej widoczne to jest przy przyspieszaniu za pomocą tempomatu. Jeżeli włączy się powrót do wcześniejszej prędkości zadanej to system przyspiesza z takim obciążeniem silnika że jest to słyszalne prawie w całym zakresie przspieszania, na wszystkich biegach. Jeżeli przyspieszam mocniej przy większym obciążeniu silnika nie ma tago dźwięku.
Nie próbowałem ale podejżewam że się nie uda to na prostej drodze, gdyż jadąc ze stałą prędkością i utrzymując obroty w granicach 2100 - 2500 prędkość jest na tyle mała że obciążenie silnika jest zbyt niskie aby wywołać ten efekt. Myślę że pod górkę pewnie by się to udało.sjak pisze:Jedno pytanie - czy jesteś w stanie ten szum utrzymać "dłużej" jadąc z określonym obciążeniem, czym niezależnie co robisz trwa to przez moment?
Z tym rezonansem możesz mieć rację. U mnie występuje to w mniejszym zakresie ale może to przez to że ma mniej przejechane bo niecały 1000 km i z czasem będzie się to rozszerzać.mykines pisze:Ja mam podobny problem z 2.0TSI: dźwięk jest taki jakby coś metalicznego wpadało w rezonans
Ostatnio zmieniony 9 lip 2012, o 21:47 przez Gieno100, łącznie zmieniany 2 razy.
- sjak
- Posty: 2521
- Rejestracja: 20 sie 2011, o 14:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 240 KM, 350 Nm
- Imię: Sławek
- Lokalizacja: Ryki lubelskie
- Kontakt:
Re: Szum spod maski 2.0 TSI
[quote="Gieno100"
Hm ... przez 60 kkm lałem do swojego ON. Cud, że jeszcze działa
[/quote]sjak pisze:Ja mam podobny problem z 2.0TSI: dźwięk jest taki jakby coś metalicznego wpadało w rezonans
Hm ... przez 60 kkm lałem do swojego ON. Cud, że jeszcze działa