Jaki olej?

[rezon]

Kupiony w Krakowie - może i miasto królewskie jest w DE, jeździ po różnych drogach - autostradach też, bo mi asfalt sołtys rozwinął rok temu - ale tylko na zachód. w innych naprawlenjach muszę zasuwać jednak duktami. A ón jeździ i tylko dach mi stuka.... Może jednak - jak już wielokrotnie pisałem - to konstrukcja silnika, a nie 504/507 czy tryb LL są głównym źródłem problemów.

[Sebastian_M26]

Tylko po co wlewać tak fatalny produkt, jeśli byłby po 8-10zl za litr to jeszcze można by mówić o ekonomi.

[rezon]

Tylko po co wlewać tak fatalny produkt, jeśli byłby po 8-10zl za litr to jeszcze można by mówić o ekonomi.

Jak to po co? żeby nie wpisywać się w trend propagowany m.in. przez Ciebie - że koniecznie trzeba zalewać super hiper oleje, broń Boże 5W30 504/507, zmieniać max co 10kkm. Tylko po co? Skoro zalewany Millers 5W30 504/507, zmieniany co ok. 30kkm świetnie spełnia swoje zadanie i nie muszę go dolewać. Więc może trochę więcej zdrowego rozsądku zamiast powielania marketingowego bełkotu producentów oleju i maskujących swoje niedoróbki producentów silników. Super hiper olej nie jest panaceum na wadliwą konstrukcję silnika. BTW także po to aby olej zmieniać co 3, a nie co 1 kwartał.

[Pro-choice]

Rezon ale serwis LL to naprawdę zło dla silnika.
Sebastian ma racje, to nie jest właściwe rozwiązanie, a już w Polsce i przy stylu jazdy naszych kierowców to naprawdę zły temat.

[whity]

Wszystkie nasze auta jakoś żyją przy LL

[rezon]

Rezon ale serwis LL to naprawdę zło dla silnika.
Sebastian ma racje, to nie jest właściwe rozwiązanie, a już w Polsce i przy stylu jazdy naszych kierowców to naprawdę zły temat.

tak, oczywiście, że to naprawdę zło. Tylko jakoś przy olejach mineralnych 15W40 właściwie bezklasowych, bo raptem SC/SD, góra SH interwały wymian były co 10-15kkm i jak był dobry silnik jak np. 1,6 czy 2.0 w Maździe 626 to zlewało się go po 15kkm taki sam słomkowy jaki się wlało. Dzisiaj klasa oleju jest nieporównywalnie lepsza, silniki dokładniej robione, obciążenia mechaniczne i termiczne olejów porównywalne - a należy je zmieniać co 10kkm? Bez przesady. Przejechałem klekotem 155kkm w trybie LL i sprzedałem go w bdb stanie - nawet turbina nie wykazywała żadnych oznak zużycia. Teraz mam 124kkm w TSI - też w trybie LL i w czasie przeglądu 120kkm zajrzałem kamerką do wnętrza cylindra - nic się tam nie dzieje, co budziłoby jakiekolwiek obawy czy dawało okazję do reklamacji jeszcze gwarancyjnej. Praktycznie zero nagaru, tylko gładka ciemna powierzchnia tłoka z wyraźnymi zagłębieniami na zawory. Oleju nie dolewam. To może przestańmy zaklinać rzeczywistość. Ja nie piszę na podstawie przeczytanych/zasłyszanych opowieści, tylko własnych 350kkm doświadczeń z trybem LL i olejami 5w30 504/507 w kolejności Mobil 1 ESP, później Motul, a od 150kkm Millers. Jeżdżę w Polsce i mam styl jazdy polskiego kierowcy, którym jestem - to niby dlaczego miałbym mieć styl jazdy kierowcy francuskiego, jeśli takowy istnieje. Już obalono mit jakoby to tryb LL odpowiadał za awarie napinacza w 1,4TSI czy zużycie oleju w 1,8 TSI CDAA. w obydwu przypadkach winę ponosi producent silnika, a dokładniej nie sprawdzone modyfikacje konstrukcji w celu obniżenia kosztów produkcji.

[Sebastian_M26]

To warto sobie zobaczyć analizy 504 wylewanych z silników, w oleju starte pierścienie, panewki, wałki i co tylko. Również japońskie i inne silniki też cierpią na eko olejach C3, C4.
Naddatek materiału starcza do pewnego stopnia. U mnie po przegrzaniu schodził 504 w tępie 1L/500km.

[rezon]

A u mnie 504 nie schodzi w żadnym TEMPIE. Jak są stosowane najtańsze materiały na pierścienie i panewki, wałki itd.. to złote oleje nie pomagają - analizy będą niemal dokładnie takie same. Tak samo jak dawniej silniki Poloneza wymagały remontów kapitalnych co ok. 100-120kkm podczas gdy ładowskie jeździły po 150kkm - przyczyna była prozaiczna zmiana konstrukcji podparcia wału korbowego z pięciu panewek na trzy o większej średnicy. W tym samym czasie japońskie robiły bez problemów 500kkm

[Sebastian_M26]

Każdy se leje i wymienia jak chce. Od kiełbasy bez mięsa też nikt nie umarł. Jak kupuje i płace to chcę olej syntetyczny z pełnym pakietem dodatków przeciwzużyciowych i czyszczących a nie podpicowany minerał do 5W-30 z 30-40% pakietem normalnego oleju. Milersa ratuje tylko to że ma dolany molibden.

[rezon]

i na tym full syntetyku zmienianym co 10kkm z płukankami musisz dolewać, podczas gdy ja jeżdżąc na beznadziejnym 504 zmienianym co 30kkm obywam się bez dolewek - to co lepsze?

[elmi_k]

[szms]

Im wiecej sie czyta watki o olejach tym mniej sie wie...

Dobrze, ze nie mam na to parcia i od jakis 500 kkm, jezdze na kujawskim castrolu

[Camillinhio]

W trybie LL. To tak jak ja A za chwilę się skoda z lotosem dogada, to i na Bartku czy innym Olku będę jeździł.

[rezon]

i tak trzymajcie

[Pro-choice]

Im wiecej sie czyta watki o olejach tym mniej sie wie...

Dobrze, ze nie mam na to parcia i od jakis 500 kkm, jezdze na kujawskim castrolu

autko nie zostanie w rodzinie jak się domyślam