To tak, jakbyś był "trochę" w ciąży. Moim zdaniem główny problem polega na tym, że rozsądna jazda nie uchroni już w tej chwili przed radarami/mandatami. Gdzie rozsądek w hamowaniu i zagęszczaniu jadącej lewym pasem kolumny na gierkówce bo ten z przodu widzi radar i na wszelki zwolni od 140 do 50kmh ???Sebastian pisze:Ja jestem jedna ręka z miskietem a druga z dato. Uważam, ze fotoradary w Polsce zagubily swój sens a jednocześnie uważam, ze najlepiej sie chronić przed mandatami rozsądna jazda.
Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy, etc
- dato
- Posty: 3479
- Rejestracja: 1 mar 2012, o 00:33
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: Było: 207,4@419,2Nm
- Imię: Darczysław...
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy, etc
-
- Posty: 110
- Rejestracja: 18 wrz 2011, o 20:58
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Imię: Sebastian
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy, etc
To nie jest system 0/1 jak w przypadku ciąży.dato pisze:To tak, jakbyś był "trochę" w ciąży. Moim zdaniem główny problem polega na tym, że rozsądna jazda nie uchroni już w tej chwili przed radarami/mandatami. Gdzie rozsądek w hamowaniu i zagęszczaniu jadącej lewym pasem kolumny na gierkówce bo ten z przodu widzi radar i na wszelki zwolni od 140 do 50kmh ???Sebastian pisze:Ja jestem jedna ręka z miskietem a druga z dato. Uważam, ze fotoradary w Polsce zagubily swój sens a jednocześnie uważam, ze najlepiej sie chronić przed mandatami rozsądna jazda.
- Zapp
- Posty: 943
- Rejestracja: 14 lut 2012, o 08:45
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: więcej
- Lokalizacja: ze wsi (OPO)
Re: Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy,
.
Ostatnio zmieniony 9 lis 2015, o 18:30 przez Zapp, łącznie zmieniany 3 razy.
Był: Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
Jest: Das V6-Aggregat - Vorsprung durch Technik
Jest: Das V6-Aggregat - Vorsprung durch Technik
- dato
- Posty: 3479
- Rejestracja: 1 mar 2012, o 00:33
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: Było: 207,4@419,2Nm
- Imię: Darczysław...
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy, etc
Sebastian, nie to było sensem mojej wypowiedzi, ale powinienem dodać uśmieszek, nie spinaj się
Re: Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy, etc
No właśnie na tym polega ten myk, jak na 90 km/h ktoś jedzie 90 km/h to po co chcesz go wyprzedzać, skoro Ty nie łamiesz przepisów przecież?
- Zapp
- Posty: 943
- Rejestracja: 14 lut 2012, o 08:45
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: więcej
- Lokalizacja: ze wsi (OPO)
Re: Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy,
.
Ostatnio zmieniony 9 lis 2015, o 18:29 przez Zapp, łącznie zmieniany 1 raz.
Był: Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
Jest: Das V6-Aggregat - Vorsprung durch Technik
Jest: Das V6-Aggregat - Vorsprung durch Technik
Re: Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy, etc
No to widocznie mało widziałeś.
Ja dzisiaj widziałem 3 krotnie podczas 10 minutowej jazdy jak tir na 60-tce wyprzedzał 3 traktory jadące z 15 km/h i nie przekroczył tej prędkości...
ooooooooooooo ironioooooooo.
Bez jaj, po to jest ograniczenie, żeby właśnie nie przekraczać tej prędkości.
Sytuacja:
Jedziesz po mieście, gdzie jest ograniczenie do 50 km/h, gość przed Tobą jedzie 48 km/h i bardzo Cię irytuje, bo tracisz 2 km na godzinę jazdy, przyspieszasz szybko, masz dobry silnik mijasz gościa masz 100 km/h, z bocznego wyjazdu wyjeżdża sobie spokojnie ludek i Ty prosto w niego wjeżdzasz kasując gościa. Policji mówisz:" ej sorry, ja przecież wyprzedzałem, to mogłem tak jechać, ten co wyjeżdzał mógł przewidzieć, że wyprzedzam i mogę mieć 100 km/h na liczniku."
Nie wydaje Ci się to trochę abstrakcyjne?
Ja dzisiaj widziałem 3 krotnie podczas 10 minutowej jazdy jak tir na 60-tce wyprzedzał 3 traktory jadące z 15 km/h i nie przekroczył tej prędkości...
ooooooooooooo ironioooooooo.
Bez jaj, po to jest ograniczenie, żeby właśnie nie przekraczać tej prędkości.
Sytuacja:
Jedziesz po mieście, gdzie jest ograniczenie do 50 km/h, gość przed Tobą jedzie 48 km/h i bardzo Cię irytuje, bo tracisz 2 km na godzinę jazdy, przyspieszasz szybko, masz dobry silnik mijasz gościa masz 100 km/h, z bocznego wyjazdu wyjeżdża sobie spokojnie ludek i Ty prosto w niego wjeżdzasz kasując gościa. Policji mówisz:" ej sorry, ja przecież wyprzedzałem, to mogłem tak jechać, ten co wyjeżdzał mógł przewidzieć, że wyprzedzam i mogę mieć 100 km/h na liczniku."
Nie wydaje Ci się to trochę abstrakcyjne?
- Zapp
- Posty: 943
- Rejestracja: 14 lut 2012, o 08:45
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: więcej
- Lokalizacja: ze wsi (OPO)
Re: Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy,
.
Ostatnio zmieniony 9 lis 2015, o 18:29 przez Zapp, łącznie zmieniany 1 raz.
Był: Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
Jest: Das V6-Aggregat - Vorsprung durch Technik
Jest: Das V6-Aggregat - Vorsprung durch Technik
Re: Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy, etc
Rozumiem, że tak samo abstrakcyjne dla Ciebie jest to, że podczas wyprzedzania możesz dostać zdjęcie z fotoradaru. Odmówisz przyjęcia, bo wyprzedzałeś?
Smacznego obiadu i zimnego piwka
Smacznego obiadu i zimnego piwka
- dato
- Posty: 3479
- Rejestracja: 1 mar 2012, o 00:33
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: Było: 207,4@419,2Nm
- Imię: Darczysław...
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy, etc
Zapp, mam nadzieję, że po obiedzie jechałes ostrożnie i śpisz snem spokojnym bez koszmarów nocnych
Ja się qrna musiałem wyspać szybko, bo mnie zaległa robota dopadła
A w temacie. Odnoszę nieodparte wrażenie, że kłótnia o nic, ale warto się czasem pokłócić bo post factum to się burza mózgów (i to kreatywna) nazywa... Coś się mi też wydaje, że Misiek ciut za bardzo pojechał z moralizatorskimi zapędami w związku z wykonywaniem pożytecznej, acz niedocenianej funkcji moda (ogarnij się, to nie to samo, co drogówka;) i nie bardzo wie jak wybrnąć "do ludzi", a my (a co najmniej ja) wzięliśmy to zbyt serio...
Dla rozluźnienia - może pojeździmy trochę po straży miejskiej, póki jeszcze jest za co: Klik!
Pozdrawiam, znów chwilowo znikam pogrążając się qrna w robocie
Ja się qrna musiałem wyspać szybko, bo mnie zaległa robota dopadła
A w temacie. Odnoszę nieodparte wrażenie, że kłótnia o nic, ale warto się czasem pokłócić bo post factum to się burza mózgów (i to kreatywna) nazywa... Coś się mi też wydaje, że Misiek ciut za bardzo pojechał z moralizatorskimi zapędami w związku z wykonywaniem pożytecznej, acz niedocenianej funkcji moda (ogarnij się, to nie to samo, co drogówka;) i nie bardzo wie jak wybrnąć "do ludzi", a my (a co najmniej ja) wzięliśmy to zbyt serio...
Dla rozluźnienia - może pojeździmy trochę po straży miejskiej, póki jeszcze jest za co: Klik!
Pozdrawiam, znów chwilowo znikam pogrążając się qrna w robocie
- sjak
- Posty: 2521
- Rejestracja: 20 sie 2011, o 14:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 240 KM, 350 Nm
- Imię: Sławek
- Lokalizacja: Ryki lubelskie
- Kontakt:
Re: Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy, etc
Wczoraj długo nie miałem dostępu do forum. Ależ się rozpisaliście ...
Ale nawiążę tylko do jednego z wątków tego tematu (MUSZĘ, MUSZĘ ). Przekraczanie prędkości podczas wyprzedzania.
Panowie (chyba Zapp i Misiek) - skąd wytrzasnęliście tak idiotyczną interpretację
Przez ostatnie 24 lata (od kiedy mam prawo jazdy) nie było takiego przepisu. Gadanie o niebezpiecznym manewrze i wynikających z tego konsekwencjach prawnych sankcjonujących przekroczenie dopuszczalnej prędkości ma tyle samo wspólnego z prawdą, co zmiana przełożenia skrzyni biegów wskutek zastosowania wiatraczka od komputera w układzie dolotowym silnika Bez urazy, ale jest to dorabianie sobie filozofii do własnych, błędnych teorii lub po prostu niewiedzy i usprawiedliwianie tym (przed samym sobą, co gorsza) swoich poczynań. Wyprzedzając masz obowiązek upewnić się, czy masz wystarczającą widoczność i miejsce, aby przeprowadzić ten manewr zgodnie z obowiązującymi przepisami. Więc jeśli ktoś jedzie 88 (przy ograniczeniu do 90), musisz być pewien, że wyprzedzisz go nie przekraczając 90, choćbyś miał to wykonywać przez 5 km. Jeśli nie jesteś tego pewien, nie wolno ci rozpocząć manewru . Koniec dywagacji
Są tylko 2 przypadki przewidziane prawem, gdzie możesz przekroczyć dozwoloną na danym odcinku prędkość:
1) umożliwienie przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu - oczywiście musisz być pewien, że nie stworzysz w ten sposób zagrożenia
2) Jeśli jest to jedyna możliwość uniknięcia zdarzenia (wypadku lub kolizji) w ruchu drogowym - działa tu nadrzędny do wszystkich innych Art 3 pkt 1 PRD.
Każde inne usprawiedliwianie przekroczenia prędkości obowiązującym prawem - http://www.daciaklub.pl/forum/" onclick="window.open(this.href);return false; - to właściwe miejsce
Ale nawiążę tylko do jednego z wątków tego tematu (MUSZĘ, MUSZĘ ). Przekraczanie prędkości podczas wyprzedzania.
Panowie (chyba Zapp i Misiek) - skąd wytrzasnęliście tak idiotyczną interpretację
Przez ostatnie 24 lata (od kiedy mam prawo jazdy) nie było takiego przepisu. Gadanie o niebezpiecznym manewrze i wynikających z tego konsekwencjach prawnych sankcjonujących przekroczenie dopuszczalnej prędkości ma tyle samo wspólnego z prawdą, co zmiana przełożenia skrzyni biegów wskutek zastosowania wiatraczka od komputera w układzie dolotowym silnika Bez urazy, ale jest to dorabianie sobie filozofii do własnych, błędnych teorii lub po prostu niewiedzy i usprawiedliwianie tym (przed samym sobą, co gorsza) swoich poczynań. Wyprzedzając masz obowiązek upewnić się, czy masz wystarczającą widoczność i miejsce, aby przeprowadzić ten manewr zgodnie z obowiązującymi przepisami. Więc jeśli ktoś jedzie 88 (przy ograniczeniu do 90), musisz być pewien, że wyprzedzisz go nie przekraczając 90, choćbyś miał to wykonywać przez 5 km. Jeśli nie jesteś tego pewien, nie wolno ci rozpocząć manewru . Koniec dywagacji
Są tylko 2 przypadki przewidziane prawem, gdzie możesz przekroczyć dozwoloną na danym odcinku prędkość:
1) umożliwienie przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu - oczywiście musisz być pewien, że nie stworzysz w ten sposób zagrożenia
2) Jeśli jest to jedyna możliwość uniknięcia zdarzenia (wypadku lub kolizji) w ruchu drogowym - działa tu nadrzędny do wszystkich innych Art 3 pkt 1 PRD.
Każde inne usprawiedliwianie przekroczenia prędkości obowiązującym prawem - http://www.daciaklub.pl/forum/" onclick="window.open(this.href);return false; - to właściwe miejsce
- Zapp
- Posty: 943
- Rejestracja: 14 lut 2012, o 08:45
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: więcej
- Lokalizacja: ze wsi (OPO)
Re: Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy,
.
Ostatnio zmieniony 9 lis 2015, o 18:28 przez Zapp, łącznie zmieniany 3 razy.
Był: Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
Jest: Das V6-Aggregat - Vorsprung durch Technik
Jest: Das V6-Aggregat - Vorsprung durch Technik
- sjak
- Posty: 2521
- Rejestracja: 20 sie 2011, o 14:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 240 KM, 350 Nm
- Imię: Sławek
- Lokalizacja: Ryki lubelskie
- Kontakt:
Re: Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy, etc
Ja też nie potrafię. Pisałem tylko i wyłącznie o bezdusznej literze prawa i jego interpretacji. Swoje zdanie na temat zasadności i egzekwowania powyższego w polskich realiach napisałem wcześniej, i go nie zmieniam
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Odp: Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy
Zapp to Wy twierdziliscie, ze jezdzicie niemal wylacznie zgodnie z przepisami i fotoradary Wam nie wadza (co wydalo mi sie komiczne biorac pod uwage silniki Waszych aut). My nie kryjemy sie z tym, ze zdarza nam sie przekroczyc predkosc i stad nasze niezadowolenie z gestniejacej sieci fotoradarow i podejscia policji nastawionej nie na zwiekszanie bezpieczenstwa lecz na klepanie mandatow.
Teraz sam widzisz, ze czasami musisz naruszyc przepisy bo inaczej bezpiecznie wyprzedzic sie po prostu nie da przy natezeniu ruchu panujacym na naszych drogach. A drog z wiecej niz jednym pasem ruchu w jedna strone jest jak na lekarstwo.
Teraz sam widzisz, ze czasami musisz naruszyc przepisy bo inaczej bezpiecznie wyprzedzic sie po prostu nie da przy natezeniu ruchu panujacym na naszych drogach. A drog z wiecej niz jednym pasem ruchu w jedna strone jest jak na lekarstwo.
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
- sjak
- Posty: 2521
- Rejestracja: 20 sie 2011, o 14:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 240 KM, 350 Nm
- Imię: Sławek
- Lokalizacja: Ryki lubelskie
- Kontakt:
Re: Skok na kasę - mandaty, radary, nieoznakowane radiowozy, etc
I jeszcze jedno - jeśli ktoś łamie przepisy to pół biedy. Cała bieda jest wtedy, kiedy ktoś je łamie nie zdając sobie z tego sprawy. A najgorsze, kiedy ktoś tworzy swoje przepisy i ich interpretacje pod własne potrzeby.
Łamać przepisy też trzeba z głową. Żeby łamać z głową, trzeba je znać i rozumieć. Tylko wówczas jesteś w stanie właściwie ocenić zasadność zastosowania się do nich w danym momencie i możliwe konsekwencje innego działania. Jeśli łamiesz przepis (w ruchu drogowym), o którego istnieniu nie masz pojęcia lub dorabiasz do tego pseudoprawną interpretację - mandat jest tu najniższym możliwym wymiarem kary. A chyba nie o to wszystkim nam chodzi.
Łamać przepisy też trzeba z głową. Żeby łamać z głową, trzeba je znać i rozumieć. Tylko wówczas jesteś w stanie właściwie ocenić zasadność zastosowania się do nich w danym momencie i możliwe konsekwencje innego działania. Jeśli łamiesz przepis (w ruchu drogowym), o którego istnieniu nie masz pojęcia lub dorabiasz do tego pseudoprawną interpretację - mandat jest tu najniższym możliwym wymiarem kary. A chyba nie o to wszystkim nam chodzi.