Krótka fotorelacja z Walii
- wolly10
- Posty: 154
- Rejestracja: 7 lut 2016, o 20:15
- Samochód: Superb III combi 4x4
- Silnik: 1.6TDI (120KM)
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Ely
Krótka fotorelacja z Walii
Jeżeli ktoś nie ma pomysłu na wakacyjny wyjazd lub taki krótki wekeendowy wypad to może tych kilka fotek pomoże obrać kierunek
Stare auto ale za to nowe walizki, trzeba sprawdzić czy się pomieści te 370 litrów bagażu...udało się
Wyjazd około 5 rano, tak żeby być na miejscu około 9. Do pokonania około 220 mil. W bagażniku trzy walizeczki, wózek i jakiś prowiant
Widok za oknem mówi, że nie długo będziemy u celu.
Spokojnym tempem dojechaliśmy bezpiecznie do Barmouth, spalanie 5l/100
Dzień pierwszy Barmouth
Fakt, że byliśmy tylko na jeden dzień od rana do wieczora ale wrażenia super. Jest wielka plaża, mozliwosc łowienia krabow w trakcie odplywu. Dużo atrakcji dla dzieci jak na tak małą mieścinkę. Z jednej strony morze Irlandzkie z drugiej góry, widoki naprawdę zapierają dech w piersi.
Dzień się kończy i trzeba jeszcze pokonać 35 mil do Pwllheli gdzie mamy bazę noclegową
Gdzie nie obrócisz głowę napotkasz na widoki jak z pocztówki.
Dzień drugi Caernarfon
Ruszamy z Pwllheli, 30 minut i powinniśmy być na miejscu.
Największa średniowieczna forteca w Walii, z zewnątrz wygląda jakby dopiero ktoś ją wybudował. Położona między rzeką Seiont i cieśniną Menai Strait. Można wykupić bilet rodzinny i zwiedzać do woli.
Udało się również zobaczyć i przejechać 30 minutową trasę parowozem, który w 2017 roku będzie obchodził swoje 150 urodziny
Do wieczora jeszcze było daleko więc ruszyliśmy poszukać ciekawej plaży, żeby dzieciaki nogi mogły pomoczyć
Więc ruszamy...
Na oko skręciliśmy w lewo za miastem i trafiliśmy na kolejną niezłą miejscówkę
Dzieciaki spełnione, tata zdjęcia porobił, głód zaczął się odzywać...czas na romantyczną kolację u Pana MC Donalda i powrót do hotelu.
Dzień trzeci ostatni Aberystwyth
Ostatnie angielskie śniadanko i parę po 9 ruszamy do Aberystwyth około 75 mil
Niestety nie znaleźliśmy tutaj ostatniej atrakcji dla młodych czyli wypłynięcia w morze w poszukiwaniu delfinów. Szybkie zapytanie wysłane do wujka Google i już mieliśmy nr telefonu. Krótka rozmowa i dycyzja zapadła. 18 mil od nas była malownicza miejscowość skąd wypływały łodzie. Jedziemy...
New Quay tu trzeba być, zdjęcia nie oddadzą tego klimatu i tego turkusowego koloru wody
Nadszedł czas powrotu, 6h i będziemy w domu. Na koniec sierpnia Kornwalia, ciut dłuższa trasa ale za to krajobrazy jeszcze lepsze.
Mały przystanek, dzieciaki mają już dość a to nawet nie połowa drogi!
Zrobiliśmy 1107km i pod garażem zapiszczała rezerwa....
Stare auto ale za to nowe walizki, trzeba sprawdzić czy się pomieści te 370 litrów bagażu...udało się
Wyjazd około 5 rano, tak żeby być na miejscu około 9. Do pokonania około 220 mil. W bagażniku trzy walizeczki, wózek i jakiś prowiant
Widok za oknem mówi, że nie długo będziemy u celu.
Spokojnym tempem dojechaliśmy bezpiecznie do Barmouth, spalanie 5l/100
Dzień pierwszy Barmouth
Fakt, że byliśmy tylko na jeden dzień od rana do wieczora ale wrażenia super. Jest wielka plaża, mozliwosc łowienia krabow w trakcie odplywu. Dużo atrakcji dla dzieci jak na tak małą mieścinkę. Z jednej strony morze Irlandzkie z drugiej góry, widoki naprawdę zapierają dech w piersi.
Dzień się kończy i trzeba jeszcze pokonać 35 mil do Pwllheli gdzie mamy bazę noclegową
Gdzie nie obrócisz głowę napotkasz na widoki jak z pocztówki.
Dzień drugi Caernarfon
Ruszamy z Pwllheli, 30 minut i powinniśmy być na miejscu.
Największa średniowieczna forteca w Walii, z zewnątrz wygląda jakby dopiero ktoś ją wybudował. Położona między rzeką Seiont i cieśniną Menai Strait. Można wykupić bilet rodzinny i zwiedzać do woli.
Udało się również zobaczyć i przejechać 30 minutową trasę parowozem, który w 2017 roku będzie obchodził swoje 150 urodziny
Do wieczora jeszcze było daleko więc ruszyliśmy poszukać ciekawej plaży, żeby dzieciaki nogi mogły pomoczyć
Więc ruszamy...
Na oko skręciliśmy w lewo za miastem i trafiliśmy na kolejną niezłą miejscówkę
Dzieciaki spełnione, tata zdjęcia porobił, głód zaczął się odzywać...czas na romantyczną kolację u Pana MC Donalda i powrót do hotelu.
Dzień trzeci ostatni Aberystwyth
Ostatnie angielskie śniadanko i parę po 9 ruszamy do Aberystwyth około 75 mil
Niestety nie znaleźliśmy tutaj ostatniej atrakcji dla młodych czyli wypłynięcia w morze w poszukiwaniu delfinów. Szybkie zapytanie wysłane do wujka Google i już mieliśmy nr telefonu. Krótka rozmowa i dycyzja zapadła. 18 mil od nas była malownicza miejscowość skąd wypływały łodzie. Jedziemy...
New Quay tu trzeba być, zdjęcia nie oddadzą tego klimatu i tego turkusowego koloru wody
Nadszedł czas powrotu, 6h i będziemy w domu. Na koniec sierpnia Kornwalia, ciut dłuższa trasa ale za to krajobrazy jeszcze lepsze.
Mały przystanek, dzieciaki mają już dość a to nawet nie połowa drogi!
Zrobiliśmy 1107km i pod garażem zapiszczała rezerwa....
- daniel10345
- Posty: 177
- Rejestracja: 14 kwie 2013, o 23:04
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TSI (200KM)
- Imię: Daniel
- Lokalizacja: Ruda Sląska
- grzesiu26
- Posty: 2705
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 19:15
- Samochód: Superb II combi 4x4
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Imię: Grzesiek
- Lokalizacja: Szczecin
- marcin wroclaw
- Posty: 1975
- Rejestracja: 3 sty 2014, o 16:24
- Samochód: Superb II
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Krótka fotorelacja z Walii
Spoko widoki. B5 obok w bardzo fajnym stanie To coś obok kamery to kamera wewnetrzno-tylna?
- wolly10
- Posty: 154
- Rejestracja: 7 lut 2016, o 20:15
- Samochód: Superb III combi 4x4
- Silnik: 1.6TDI (120KM)
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Ely
Re: Krótka fotorelacja z Walii
Woda była względna, napewno cieplejsza niż nad Bałtykiem o tej porze no i znacznie czystsza. Dzieciaki się kąpały (nie moje) no i delfiny pływają więc musi być woda w miarę ciepła. Niestety podczas wycieczki łajbą nie pokazał się ani jeden delfin tylko zmuliło mnie od bujania
Wczoraj wyczytałem za to, że na wybrzeżach Kornwalii pojawiły się 7 metrowe rekiny, były foty jak pływały koło surferów!
Wczoraj wyczytałem za to, że na wybrzeżach Kornwalii pojawiły się 7 metrowe rekiny, były foty jak pływały koło surferów!
- mig
- Posty: 989
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 21:39
- Samochód: Superb II
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: 228KM 339Nm
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: warszawa
Re: Krótka fotorelacja z Walii
Sfu jeb....... Warszawa.
Piękne krajobrazy i architektura. Miło podziwiać.
Piękne krajobrazy i architektura. Miło podziwiać.
tfu żadne tam kombi
- wolly10
- Posty: 154
- Rejestracja: 7 lut 2016, o 20:15
- Samochód: Superb III combi 4x4
- Silnik: 1.6TDI (120KM)
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Ely
Re: Krótka fotorelacja z Walii
Tak, musiałem ją przykleić do przedniej szyby bo był problem na tylniej, przez ogrzewanie tylniej szyby i brak gładkości (przewody) odpadała co kilka km. Opisywałem to tu http://goo.gl/uYBNaU. Następnym razem chyba według zaleceń Kamracika zastosuję 3M i zobaczęelmi_k pisze:Spoko widoki. B5 obok w bardzo fajnym stanie To coś obok kamery to kamera wewnetrzno-tylna?
Re: Krótka fotorelacja z Walii
Ostatnio zmieniony 21 lip 2016, o 14:18 przez elmi_k, łącznie zmieniany 1 raz.
- wolly10
- Posty: 154
- Rejestracja: 7 lut 2016, o 20:15
- Samochód: Superb III combi 4x4
- Silnik: 1.6TDI (120KM)
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Ely
Re: Krótka fotorelacja z Walii
Docelowo druga kamera jeździ w busie, tylko ją zabieram na dłuższe wypady do kury i muszę coś wymyślić żeby później znów wróciła na przednią szybę do busa. Kilka razy w roku będę musiał coś nakleićelmi_k pisze:Możesz spróbować na rzep. Będzie trzymać i nie ma problemu z demontażem. Może być 3M bądź inny. W lidlu czasem bywa. Tylko trzeba sprawdzić jak będą się przenosiły drgania.
Wysłane z ekranu