[S2] Regulacja drzwi (zamka)

[jacekgti]

Wszystko fajnie, ale na takowym uchu nie widać żadnego pola manewru. Śruby wchodzą ściśle określony punkt, nie jak np w oplu gdzie ucho można parę mm w jedną bądź drugą przesunąć.

[Enriquez]

U mnie się dało. Może masz już na maksa?

[jacekgti]

Chodzi o to że śruby którr trzymają ucho na słupku nie mają pola manewru bo ucho ma okrągłe otwory a nie np owalne i śruby nie da się w nim przesunąć. Nie ma czasami regulacji na zamku tak by przesunąć go w odwrotną stronę do ucha na słupku?

[Mej]

Jacekgti - po pierwsze zacznij od porządnego smarowania zawiasów, bo to one wycierając się na sworzniach powodują opadanie drzwi i nieprzyjemne odgłosy "zluzowanego" elementu - właśnie na ryglowaniu zamka (choć czasem wszystko jest w idealnym porządku a skrzypią "jedynie" uszczelki).

Po drugie po poluzowaniu śrub na słupku "ucho" pozwoli się trochę przesuwać w każdym kierunku (tak to jest pomyślane przez producenta).
Zamek w drzwiach nie jest regulowany.

[Jędrula]

Ale wiecie co? Żeby auto tłuczone od tylu lat, na platformie jeszcze starszego auta, miało takie problemy od nowości???

Lipa i tak jest dziś wszędzie.

nic tylko kupić B5 i jak coś trzeszczy - zainwestować w TESCO CAR AUDIO i podkręcić gałeczkę MENU

[sko89]

Opisywane przez was stuki są typową przypadłością zamków VW od lat. Jedyną na to radą jest nasmarowanie zamków drzwi, w miarę obficie. Zamknąć drzwi i zetrzeć nadmiar smaru z kabłąka zamka na słupku i tak do skutku ścierać. Inaczej wsiadający uwala sobie ubranie. To powinno pomóc na stuki.

Jeżeli drzwi są nierówno osadzone to już gorzej. Oto wartości wymiarowe w zakresie normy:
- między drzwiami przednimi a błotnikiem 3,0+/-4,5 mm,
-między drzwiami przednimi a drzwiami tylnymi 4,2 +/- 1,5 mm,
-między drzwiami a progiem 10,0 +- 1,5 mm,
-między drzwiami tylnymi a błotnikiem tylnym 3,0 +/- 1,5mm

Jeżeli podane wartości nie są zachowane należy poluzować śruby kabłąka zamka na słupku i poluzować śruby mocujące zawiasy (w ostateczności) i dopasować drzwi poprzez ich przesuwanie. Unoszenie do góry nie ma sensu, opadną. Po dopasowaniu dokręcić śruby momentem 20 Nm a następnie dokręcić o 90 stopni.

Polecam zacząć regulację od kabłąka na słupku. Prościej i bezpieczniej i często daje skutek końcowy.
Poluzować dwie śruby mocujące kabłąk do słupka. Zamknąć drzwi. Kabłąk zamka ustawi się samoczynnie w prawidłowej pozycji (jeżeli geometria nadwozia jest prawidłowa i blachy trzymają profil). Ostrożnie otworzyć drzwi aby nie poruszyć kabłąka i dokręcić śruby mocujące kabłąk do słupka momentem 20 Nm.
Teoretycznie wszystkie śruby należało by po każdym odkręceniu wymienić na nowe bo są samoblokujące.

[Mej]

Jedyną na to radą jest nasmarowanie zamków drzwi, w miarę obficie.

Przepraszam ale ja się z tym nie zgodzę. Nie stukają zamki tylko "zluzowane" drzwi "uderzają" ślizgiem zamka o rygiel/ucho na słupku. To duża różnica.

Smarowanie zamków, o ile bezwzględnie konieczne, o tyle powinno odbywać się w fachowy sposób, odpowiednim specyfikiem i nigdy nie w nadmiarze, ponieważ nadmiar "spływającego" smaru dostając się pod zapadkę zamka wpierw dociera (i niszczy) mikrostyk, a potem kolejne elementy ... .

Nadmiar smaru zaaplikowanego na zamek nie likwiduje problemu - co najwyżej chwilowo go tuszuje.

Pomaga wyłącznie prawidłowa regulacja drzwi, o czym zresztą sam napisałeś cytując odpowiedni fragment ELSY.

Teoretycznie wszystkie śruby należało by po każdym odkręceniu wymienić na nowe bo są samoblokujące.

Sorry ale (moim zdaniem) to nie jest prawda.

[sko89]

Mej - miałbyś rację ze smarem gdyby nie to, że jest to wada konstrukcyjna. Nie wiem dlaczego od lat we wszystkich modelach VW nie usuwana. Dokładnie tak jest jak opisałeś. Ślizg zamka uderza o ucho na słupku. Wynika to ze złego dopasowania wymiarów ślizgu zamka do kabłąka albo odwrotnie. Może jak dopasują wymiar prawidłowo to są kłopoty z zamknięciami? Nie wiem. Z jakiejś przyczyny od kilkunastu lat utrzymują tę wadę. I jedynym sposobem jest regularne smarowanie zamków. I oczywiście, ze go tuszuje bo inaczej się nie da. Ale lepiej aby drzwi były cicho niż stukały. Konstrukcji nie zmienisz.
O ile drzwi są prawidłowo splanowane to regulacja nie ma sensu a nawet może być szkodliwa. Ustawienie drzwi aby były idealnie dopasowane do nadwozia a jednocześnie lekko się zamykały jest tylko jedno i ma bardzo małą tolerancję. Jak przesadzi się z lekkością domykania drzwi, to potrafią odskoczyć w czasie jazdy na nierównościach i wówczas wszystko trzeba zaczynać od nowa. Regulowanie zamkiem przy samych stukach doprowadzi do tego, że stuki zlikwidujesz ale drzwi będą się zamykały ciężej lub/i nierówno domykały. Jak kto woli. Z doświadczenia wiem w moich samochodach, że smarowanie zamków niczym groźnym nie skutkuje.

To, że śruby samoblokujące TEORETYCZNIE trzeba wymieniać na nowe, to nie mój wymysł tylko inżynierów VW. Z tego co zauważyłem, ASO nie wymienia. Ale ASO wiele rzeczy nie robi prawidłowo i to nie jest żadna wykładnia.

[jacekgti]

Odkręciłem całkowicie ucho od słupka i gwint w który wkręca się śruby od ucha jest ruchomy, zamocowany jakby na giętkiej blaszce co pozwala na jego przesunięcie na zewnątrz bądź do wewnątrz. Jestem po pierwszej regulacji, przesunąłem ucho o 1mm do wewnątrz względem pozycji fabrycznej, zobaczę czy przyniesie to efekt. Zbyt duże przesunięcie ucha powoduje problemy z zamykaniem drzwi, trzeba dość mocno walić.

[Mej]

Mej - miałbyś rację ze smarem gdyby nie to, że jest to wada konstrukcyjna.

Kolego, ale ja nie walczę o rację tylko staram się pomóc .

Zupełnie nie zgodzę się z Twoją teorią, że zamki/rygle u VW są obarczone jakąkolwiek wadą konstrukcyjną.
Prawidłowo ustawione względem siebie elementy pracują rewelacyjnie, latami ... .

Dla mnie jest zupełnie oczywistym jest inny fakt, że tam gdzie występuje tarcie dwóch elementów następuje też zużycie, które jednak można skutecznie ograniczyć odpowiednio zaaplikowaną i prawidłowo dobraną dawką smaru.
Mam na myśli szczególnie górny zawias drzwi, którego jeśli już ktoś smaruje, paćka zazwyczaj nie tam gdzie trzeba białym smarem, który jest zbyt mało 'penetracyjny" żeby dotrzeć do najbardziej obciążonych miejsc tarcia ... .

Skutkiem braku smarowania (trzpieni zawiasów) drzwi opadają, a ślizg zamka uderza o ucho w słupku.
Ułamek milimetra po stronie zawiasu - przy zamku oznacza już kilka milimetrów w dół !!

Nie wiem też o jakim odskakiwaniu prawidłowo wyregulowanych drzwi wspominasz, bo konstrukcja zamka zdecydowanie wyklucza samoczynne zwolnienie rygla. Jeżeli coś takiego Cię spotkało to IMO ktoś Ci nieźle nagrzebał nie mając ku temu kompetencji ... .

Co do śrub samokontrujacych producent oczywiście ma rację i bezwzględnie należy je każdorazowo wymieniać, tyle tylko, że na moje kaprawe oko w żadnym z zawiasów drzwiowych ani w uchu ryglującym na słupku po prostu takich śrub nie ma ... .

Dobra. Powiedziałem raczej już wszystko co miałem do powiedzenia, a nawet więcej niż jest potrzebne do skutecznego wyeliminowania omawianych stuków.
Wskazałem od razu działania prewencyjne na przyszłość. Jak ktoś zechce - skorzysta ... .

Życzę Miłego Dnia .

PS: Nie walczę o rację, ani o to żeby moje było na wierzchu ... . Życie samo weryfikuje takie sprawy ... .

[sko89]

To nie chodzi o rację bo ona ma najmniejsze znaczenie.
Oczywiście prawidłowo wyregulowane drzwi nie mogą odskoczyć. Przesadzenie z lekkością domykania drzwi to właśnie nieprawidłowe wyregulowanie. Taki numer właśnie zrobiło mi ASO.
Ze smarowaniem zamka celem likwidacji stuków to stary patent warsztatów VW jeszcze z poprzednich czasów, a potem Skody/Seata. Stosowałem go w poprzednim wozie, Fabii i zawsze przynosiło na dłuższy czas pozytywny skutek. Natomiast drzwi nie wymagały regulacji bo były spasowane fabrycznie idealnie i domykały się bardzo lekko.

Wydaje mi się, że w Superbie jest jakaś wada lub używają części nie do końca wymiarowych i dotyczy ona głównie prawych, przednich drzwi. U mnie od nowości domykają się nieco ciężej i różne ASO nie mogły sobie dać z tym radę. Kiedyś chodzili ze mną po placu i pokazywali jak domykają się te drzwi w innych Superbach. Tak samo ciężej. Albo w nich jest coś więcej napakowane i dlatego są cięższe (mój domysł, bo nie wiem). Albo coś seryjnie partolą w fabryce. Zwrócono mi w ASO uwagę, że plastiki na prawym, przednim progu są trochę krzywo spasowane fabrycznie. I tak jest we wszystkich. Szczelina jest po prawej stronie nierówna a po lewej równa. Ale czy to ma wpływa na lekkość domykania tych drzwi, nikt nie wiedział. Teoretycznie powinna być równa, ale we wszystkich nie jest po prawej stronie..

[jaceq]

Witam,

Sorry za odgrzewanie kotleta, chce u siebie dociagnac na zamku drzwi kierowcy (slysze jak suwa sie uszczelka na nierownosciach i zamkniete drzwi troche odstaja wzgledem tylnich), czy ktos wie jaka tam jest sruba? wyglada na jakis duzy, drobny torx...

[Enriquez]

Ten klucz nazywa się spline. Możesz to kupić na sztuki jako nasadki w Castoramie.

[jaceq]

O, dzieki za info!

[Enriquez]

Porównaj rozmiar z tymi śrubami, które są przykręcone fotele.
Jeżeli są takie same, to potrzebujesz spline Nr. 10