Zabezpieczenie auta przed korozją
Regulamin forum
Szczegółowy regulamin działu znajduje się tutaj: link
Szczegółowy regulamin działu znajduje się tutaj: link
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 14 wrz 2012, o 14:53
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Lokalizacja: Śląsk
Zabezpieczenie auta przed korozją
Jako, że znajomemu w nowym ASXie zaczęła pojawiać się rdza (!), zacząłem zastanawiać się nad sensem jakichś dodatkowych działań mogących zabezpieczyć auto przed korozją. Myślę o jakimś dodatkowym zabiegu dla Swifta, bo ani to auto nie było brane w leasing i nie zamieni się go za 4 lata na inne, ani też nie zakłada się jego sprzedaży za mniej niż 8 lat, a najprawdopodobniej będzie zmieniać właścicieli w jednej rodzinie przez jeszcze dłuższy okres czasu - tym samym dbać o nie jakoś trzeba.
Dzisiaj raczej mało kto zawraca sobie dziś głowę takimi sprawami, ale może akurat ktoś mi tutaj doradzi coś sensownego. Czy jakakolwiek dodatkowa ingerencja ma sens, czy to co zagwarantowała fabryka powinno wystarczyć? Jeśli nie, to czym się zająć (spód auta, blacha?) i najważniejsze - w jaki sposób?
Czy jakiekolwiek powłoki nakładane na lakier mogą mieć pod tym względem sens, czy raczej powinno się skupić na innych możliwościach?
Panowie... I bez śmiechu proszę, ja poważnie pytam
Dzisiaj raczej mało kto zawraca sobie dziś głowę takimi sprawami, ale może akurat ktoś mi tutaj doradzi coś sensownego. Czy jakakolwiek dodatkowa ingerencja ma sens, czy to co zagwarantowała fabryka powinno wystarczyć? Jeśli nie, to czym się zająć (spód auta, blacha?) i najważniejsze - w jaki sposób?
Czy jakiekolwiek powłoki nakładane na lakier mogą mieć pod tym względem sens, czy raczej powinno się skupić na innych możliwościach?
Panowie... I bez śmiechu proszę, ja poważnie pytam
- gachul
- Posty: 3888
- Rejestracja: 16 paź 2010, o 11:35
- Samochód: Superb III 4x4
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
- Aktualnie: CS rullez :P
- Imię: Grzesiek
- Lokalizacja: Limanowa/Łódź
- Kontakt:
Re: Zabezpieczenie auta przed korozją
jak założysz powłoke to bedziesz miał ochrone z zewnątrz ... przed drobnymi rysami czy ptasimi odchodami. Jezeli bedzie pojawiać sie rdza od srodka to wydaje mi sie ze nie jestes na tym etapie sie przed tym zabezpieczyc... masz gwarancje pewnie z 10 lat na właśnie takie przypadki . Tylko pamietaj zeby na przeglądach wbijali ci ze przeprowadzili inspekcje lakieru
...prawdziwy mężczyzna nie je miodu...prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły...
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 14 wrz 2012, o 14:53
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zabezpieczenie auta przed korozją
Aaa, rozumiem.
A od spodu warto go jakoś zabezpieczyć? Bo gdzieś się na forum spotkałem z osobą która kupowała 3-letniego Swifta i rudego nalotu na np elementach zawieszenia było już podobno dość trochę. Da się w ogóle "spód" jakoś dodatkowo zabezpieczyć?
A od spodu warto go jakoś zabezpieczyć? Bo gdzieś się na forum spotkałem z osobą która kupowała 3-letniego Swifta i rudego nalotu na np elementach zawieszenia było już podobno dość trochę. Da się w ogóle "spód" jakoś dodatkowo zabezpieczyć?
- gachul
- Posty: 3888
- Rejestracja: 16 paź 2010, o 11:35
- Samochód: Superb III 4x4
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
- Aktualnie: CS rullez :P
- Imię: Grzesiek
- Lokalizacja: Limanowa/Łódź
- Kontakt:
Re: Zabezpieczenie auta przed korozją
pewnie jakoś można ale to chyba bez sensu... wystarczy dbac o samochód
...prawdziwy mężczyzna nie je miodu...prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły...
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 14 wrz 2012, o 14:53
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zabezpieczenie auta przed korozją
Boooze kochany
No rzucam pytanie w tłum, może ktoś siedzi w temacie bardziej niż ja i trochę mi rozjaśni jak się powinno zima dbać o samochód, żeby po kilku latach nie wypominać sobie, że coś można było zrobić.
No rzucam pytanie w tłum, może ktoś siedzi w temacie bardziej niż ja i trochę mi rozjaśni jak się powinno zima dbać o samochód, żeby po kilku latach nie wypominać sobie, że coś można było zrobić.
Re: Zabezpieczenie auta przed korozją
zabezpiecz jakimś preparatem bitumicznym jak się zabezpiecza peksy czy terenówki i będziesz miał spokój
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 14 wrz 2012, o 14:53
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zabezpieczenie auta przed korozją
Mass jakiś konkretny, sprawdzony preparat?
Znaczy na własną rękę się tym zająć, tak?
Znaczy na własną rękę się tym zająć, tak?
- gachul
- Posty: 3888
- Rejestracja: 16 paź 2010, o 11:35
- Samochód: Superb III 4x4
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
- Aktualnie: CS rullez :P
- Imię: Grzesiek
- Lokalizacja: Limanowa/Łódź
- Kontakt:
Re: Zabezpieczenie auta przed korozją
ale w epoce ocynkowanych blach to jest bez sensu... masy bitumiczne to sie na polonezy i maluchy kładło
...prawdziwy mężczyzna nie je miodu...prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły...
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 14 wrz 2012, o 14:53
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zabezpieczenie auta przed korozją
Mam wrażenie że nie tylko ja wiem niewiele w tym temacie
A może inaczej - wydaje Wam się, że spód od Japończyka, konkretnie Suzuki, może mieć większe problemy z odpornością na nasze warunki zimowe (sól i tak dalej) niż Octavia? Bo gdzieniegdzie się słyszy, że Japończyki są pod tym względem gorsze, a zacząłem się tym martwić równiez przez samochód z kraju kwitnącej wiśni - ASXa znajomego.
A może inaczej - wydaje Wam się, że spód od Japończyka, konkretnie Suzuki, może mieć większe problemy z odpornością na nasze warunki zimowe (sól i tak dalej) niż Octavia? Bo gdzieniegdzie się słyszy, że Japończyki są pod tym względem gorsze, a zacząłem się tym martwić równiez przez samochód z kraju kwitnącej wiśni - ASXa znajomego.
- kamracik
- Zasłużony
- Posty: 7444
- Rejestracja: 10 paź 2014, o 10:52
- Samochód: Superb II Kombi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zabezpieczenie auta przed korozją
Zasadniczo tak, u nas walą tyle soli co nie miara.
Są firmy specjalizujące się w zabezpieczaniu podwozia, ale na ile to tylko dobre samopoczucie właściciela to nie wiem.
Są firmy specjalizujące się w zabezpieczaniu podwozia, ale na ile to tylko dobre samopoczucie właściciela to nie wiem.
- Łuki_ssuperb
- Posty: 5377
- Rejestracja: 9 gru 2015, o 13:56
- Samochód: Superb III
- Silnik: 2.0TDI (190KM)
- Aktualnie: Co by tu pomodzić...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zabezpieczenie auta przed korozją
Ja mam w fordzie fiescie z 2002r zabezpieczona podłogę od spodu a czym to nie wiem ale rdzy nie widać ...
Wilki nie przejmują się tym co sądzą o nich barany...
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 14 wrz 2012, o 14:53
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zabezpieczenie auta przed korozją
A propos Fiesty to w pierwowzorze to miał być nasz następny mieszczuch, trochę mnie jednak rozczarowała.
A teraz trzęse portkami że jak mam japończyka to zaraz mu blachy przeżre na wylot
No i dalej nie wiem czy mam sobie tym gitarę zawracać czy niepotrzebnie się tym przejmuje.
A teraz trzęse portkami że jak mam japończyka to zaraz mu blachy przeżre na wylot
No i dalej nie wiem czy mam sobie tym gitarę zawracać czy niepotrzebnie się tym przejmuje.
- Łuki_ssuperb
- Posty: 5377
- Rejestracja: 9 gru 2015, o 13:56
- Samochód: Superb III
- Silnik: 2.0TDI (190KM)
- Aktualnie: Co by tu pomodzić...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zabezpieczenie auta przed korozją
Hehe u mnie tylko drzwi bierze ale to groszowe sprawy
Wilki nie przejmują się tym co sądzą o nich barany...