szms pisze:To tak jak u mnie z projektami gotowymi:
Przykładowo:
Na stronie jest za 4000, ja go mam za 3600, sprzedaje za 3800, a jeszcze ktoś się gotuje, że zarabiam "za nic"
A więc wtedy mówię - to idź zapłać te 4000 i nie marudź. Takie jest życie kuwa.
Taaaaa już widzę szczypiorek kupuje coś wartego 300 tyś za 150tyś i potem sprzedajesz bez zarobku No może jest aż tak uczciwy, ale to raczej wtedy inaczej się określa....
CZARNUCH SII 1,8 TSI mn moc seryjna x 2,5 viewtopic.php?f=18&t=7516
Kura SIII + Kuń GT + Dzik ZJ grand + Miś KQ
Pewnie aż tak uczciwy nie jestem ale pisze jak jest chociażby na forum ( przeciez mogl tutaj napisac prawde a noe sciemniac ze taki daroczynca z niego jest ) .sam wiesz np patrząc na porysowane lampy od Whitego ... chyba się biały obrazi zaraz .
Trochę nie rozumiem. Co komu do tego, na jakich warunkach forest nabył auto? Interesująca jest cena obecna, nie ta z przeszłości. W tym momencie ta oferta jest bardzo interesująca dla potencjalengo nabywcy, i tyle. A czy sprzedającego kosztowało to 160, 130, czy 120 to już nic nam do tego.
Kilka lat temu odkupiłem od firmy octavię 2FL, znacznie poniżej wartości rynkowej (taki bonus na odejście). Po pół roku jeżdżenia sprzedałem auto z dużym zyskiem, a i tak poniżej wartości rynkowej. Powinienem sprzedać taniej niż kupiłem, bo używałem, czy mogłem sugerować się realiami rynkowymi?