Mój rekord spalania
Regulamin forum
Szczegółowy regulamin działu znajduje się tutaj: link
Szczegółowy regulamin działu znajduje się tutaj: link
- neck99
- Posty: 1442
- Rejestracja: 4 kwie 2012, o 10:26
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Re: Mój rekord spalania
Może nie rekord ale miałem wyjazd do wawki w zeszłym tygodniu. Na 1 baku obleciałem katowice - wawa, w wawie jakieś 50-70km po centrum przez 3 dni, powrót do katowic. Wszystko na 1 baku ~800km. Rezerwa oświeciła się w katowicach. Uważam ze to dobry winik biorąc pod uwagę że :
jedynką prędkości 120-160km/h
A1 prędkości 160-180km/h
W drodze powrotnej korek w łodzi stania na jakąś godzine a potem w czestochowie kolejna godzina korków. O korkach w wawie nie mówie bo to jakieś nieporozumienie. 15km jechałem 45minut.
jedynką prędkości 120-160km/h
A1 prędkości 160-180km/h
W drodze powrotnej korek w łodzi stania na jakąś godzine a potem w czestochowie kolejna godzina korków. O korkach w wawie nie mówie bo to jakieś nieporozumienie. 15km jechałem 45minut.
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: Mój rekord spalania
15 km w 45 minut? To żadnego korka nie widziałeś
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
- neck99
- Posty: 1442
- Rejestracja: 4 kwie 2012, o 10:26
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Re: Mój rekord spalania
Zuber - hehe .. może i tak ale dla mnie to już byl jakiś dramat
generalnie to wam współczuje. Ja bym chyba się na komunikacje przesiadł mieszkając w wawie.
generalnie to wam współczuje. Ja bym chyba się na komunikacje przesiadł mieszkając w wawie.
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: Mój rekord spalania
Komunikacja też lipa bo albo ścisk, albo jakiś menel się rozkłada albo jakiś idiota wjedzie na tory i tramwaj zablokuje..
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
- neck99
- Posty: 1442
- Rejestracja: 4 kwie 2012, o 10:26
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Re: Mój rekord spalania
Generalnie macie przewalone. Powiem szczerze ze nie chciałbym w wawie mieszkać za nic w świecie. Nie obraźcie się.
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: Mój rekord spalania
Nie ma co się obrazac. Ja też bym nie mieszkał gdybym miał wybór. Mam nadzieję się kiedyś stąd wynieść. I nie chodzi tylko o korki.
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
- Mihau
- Posty: 119
- Rejestracja: 20 mar 2011, o 11:43
- Samochód: Inny
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: 231@352
- Lokalizacja: Syreni Gród!
Re: Mój rekord spalania
True storyZuber pisze:Nie ma co się obrazac. Ja też bym nie mieszkał gdybym miał wybór. Mam nadzieję się kiedyś stąd wynieść. I nie chodzi tylko o korki.
Mój rekord. Stara miłosna --> Warszawa (Ochota) ok. 2 w nocy, tempomat 80km/h, 5 bieg, dojechałem z wynikiem 5,3L i nigdy więcej 5 nie widziałem, baaaa 6 z przodu to widziałem dosłowni kilka razy przez 2,5 roku
-
- Posty: 741
- Rejestracja: 5 mar 2012, o 07:19
- Samochód: Superb III combi
- Silnik: 2.0TDI (190KM)
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój rekord spalania
Własnie wróciłem z wawy i w Częstochowie 5km korka 1,5 godziny
Pozdrawiam:
Tomek
Tomek
-
- Posty: 379
- Rejestracja: 1 paź 2012, o 09:37
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: 218KM@309NM
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój rekord spalania
Eee tam . Wybór zawsze jest - lepszy lub gorszy. A że ze względów pozakomunikacyjnych jest tu wielu ludziom po prostu wygodnie (jak np. niżej podpisanemu ), to inna rzecz.
Mnie np. ciężko jest odpowiedzieć, jak mnie pytają ile pali moja Krowa w mieście. Bo zwykle to tak z 15 wychodzi... nie mówiąc o tym, że musiałbym najpierw pojeździć tak z kilkadziesiąt km bez przerwy po mieście. A nie bardzo mam gdzie . Mieszkam praktycznie w samym centrum, a pracuję zwykle w promieniu kilku km od domu. A nawet jak gdzieś dalej (najczęściej jeżdżę do klientów, więc bywa różnie), to żeby się przebić przez korki, to aż szkoda samochód odpalać. Stąd i mój czołg ma tak imponujący przebieg (26 tys. km nakręcone od 04.2010 ). A tak się składa, że chociaż strasznie lubię się autkiem wozić, to i z komunikacją publiczną nie mam problemu - trochę lat upłynęło, zanim sobie pierwszą brykę sprawiłem. Rozsądny człowiek na moim miejscu pozbyłby się w ogóle samochodu, ale cóż... To samo żona (11 tys. km w Suzuki SX4 od 01.2011). Ale dzięki temu, że jesteśmy jednocześnie zmotoryzowani i przyzwyczajeni do KM, możemy się teraz bez problemu przeprowadzić na wieś - tzn. na daleeeeką Białołękę, tam gdzie już tylko pola, łąki, lasy i nieliczne osiedla domków (które za to kosztują tyle, co dwa razy mniejsze mieszkanie w mojej obecnej okolicy ). Niby jeszcze w granicach Warszawy, ale już nijak to miasta nie przypomina - autobus najbliższy jakieś 800m od domu, co pół godziny i po ok. 20 przystankach z minimum jedną przesiadką może bym się już zbliżał do tego najbardziej zakorkowanego centrum. I mocno bym przesadził, twierdząc że niewiele mi to skomplikuje dojazdy do centrum, ale biorąc pod uwagę, że i tak będę dojeżdżał 12km do parkingu P+R i dalej metrem, to naprawdę wiele mi się nie zmieni. I też mógłbym ponarzekać na ruch w Wawie, ale sam sobie wybrałem takie miejsce zamieszkania i summa summarum po prostu mi się tu dobrze egzystuje na codzień. Ale gdybym miał problem z jeżdżeniem samochodem, bądź z komunikacją miejską, to pewnie mniej byłbym zadowolony ze stanu rzeczy.
Mnie np. ciężko jest odpowiedzieć, jak mnie pytają ile pali moja Krowa w mieście. Bo zwykle to tak z 15 wychodzi... nie mówiąc o tym, że musiałbym najpierw pojeździć tak z kilkadziesiąt km bez przerwy po mieście. A nie bardzo mam gdzie . Mieszkam praktycznie w samym centrum, a pracuję zwykle w promieniu kilku km od domu. A nawet jak gdzieś dalej (najczęściej jeżdżę do klientów, więc bywa różnie), to żeby się przebić przez korki, to aż szkoda samochód odpalać. Stąd i mój czołg ma tak imponujący przebieg (26 tys. km nakręcone od 04.2010 ). A tak się składa, że chociaż strasznie lubię się autkiem wozić, to i z komunikacją publiczną nie mam problemu - trochę lat upłynęło, zanim sobie pierwszą brykę sprawiłem. Rozsądny człowiek na moim miejscu pozbyłby się w ogóle samochodu, ale cóż... To samo żona (11 tys. km w Suzuki SX4 od 01.2011). Ale dzięki temu, że jesteśmy jednocześnie zmotoryzowani i przyzwyczajeni do KM, możemy się teraz bez problemu przeprowadzić na wieś - tzn. na daleeeeką Białołękę, tam gdzie już tylko pola, łąki, lasy i nieliczne osiedla domków (które za to kosztują tyle, co dwa razy mniejsze mieszkanie w mojej obecnej okolicy ). Niby jeszcze w granicach Warszawy, ale już nijak to miasta nie przypomina - autobus najbliższy jakieś 800m od domu, co pół godziny i po ok. 20 przystankach z minimum jedną przesiadką może bym się już zbliżał do tego najbardziej zakorkowanego centrum. I mocno bym przesadził, twierdząc że niewiele mi to skomplikuje dojazdy do centrum, ale biorąc pod uwagę, że i tak będę dojeżdżał 12km do parkingu P+R i dalej metrem, to naprawdę wiele mi się nie zmieni. I też mógłbym ponarzekać na ruch w Wawie, ale sam sobie wybrałem takie miejsce zamieszkania i summa summarum po prostu mi się tu dobrze egzystuje na codzień. Ale gdybym miał problem z jeżdżeniem samochodem, bądź z komunikacją miejską, to pewnie mniej byłbym zadowolony ze stanu rzeczy.
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 7 lut 2011, o 09:34
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Imię: Darek
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój rekord spalania
Witam,
i ja się pochwalę swoim rekordem w spalaniu.
Warunki:
- autostrada: Łódź - Warszawa
- średnia prędkość - ponad 80 km/h (trwały jeszcze prace wykończeniowe)
- warunki pogodowe - sucho, słonecznie
- przebyty dystans - ponad 100 km
Na dowód tego co piszę, załączam link do filmu:
http://youtu.be/_xhzvRQzCOk" onclick="window.open(this.href);return false;
Czy ktoś przebije ??
Darek
i ja się pochwalę swoim rekordem w spalaniu.
Warunki:
- autostrada: Łódź - Warszawa
- średnia prędkość - ponad 80 km/h (trwały jeszcze prace wykończeniowe)
- warunki pogodowe - sucho, słonecznie
- przebyty dystans - ponad 100 km
Na dowód tego co piszę, załączam link do filmu:
http://youtu.be/_xhzvRQzCOk" onclick="window.open(this.href);return false;
Czy ktoś przebije ??
Darek
-
- Posty: 3475
- Rejestracja: 10 lip 2012, o 10:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 220KM 440Nm
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Mój rekord spalania
Zanim zaczniecie się nakręcać wynikami z kompa proponuję założyć sobie konto na motostat.pl albo spritmonitor.de, rzetelnie zapisywać tankowania, wrzucić ikonkę w podpis i wtedy będzie wszystko jasne. U mnie komp wyraźnie zaniża o 0,5l/100 przy każdym tankowaniu co widać porównując wyliczone zużycie przez motostat i spisane z kompa kasowanego przy tankowaniu. Wynik poniżej 4l w TDI jest jak najbardziej realny - 3,2 już mniej ale jazda 100km za ciężarówką na oparach paliwa da na pewno efekt. Rekord Outlanderem miałem 4,9 przy średniej 8,16 - ale to czterołap o aerodynamice kiosku Ruchu na normalnej trasie, bez jazdy za TIR'em tylko z prędkościami <90, więc <4l Superbem ośką jest jak najbardziej OK. Tylko czy to jest jeszcze jazda czy już tylko przemieszczanie się
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 7 lut 2011, o 09:34
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Imię: Darek
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój rekord spalania
Witam,rezon pisze:Zanim zaczniecie się nakręcać wynikami z kompa proponuję założyć sobie konto na motostat.pl albo spritmonitor.de, rzetelnie zapisywać tankowania, wrzucić ikonkę w podpis i wtedy będzie wszystko jasne. U mnie komp wyraźnie zaniża o 0,5l/100 przy każdym tankowaniu co widać porównując wyliczone zużycie przez motostat i spisane z kompa kasowanego przy tankowaniu. Wynik poniżej 4l w TDI jest jak najbardziej realny - 3,2 już mniej ale jazda 100km za ciężarówką na oparach paliwa da na pewno efekt. Rekord Outlanderem miałem 4,9 przy średniej 8,16 - ale to czterołap o aerodynamice kiosku Ruchu na normalnej trasie, bez jazdy za TIR'em tylko z prędkościami <90, więc <4l Superbem ośką jest jak najbardziej OK. Tylko czy to jest jeszcze jazda czy już tylko przemieszczanie się
wiem, że wynik z komputera jest niższy niż faktyczne zużycie, a chodziło mi o pokazanie co "mówił" komputer.
Co do jazdy takim tempem, to faktycznie masakra, tempo dla emeryta, który ma mnóstwo czasu.
Dla mnie jest to podwójny rekord, w spalaniu oraz że wytrzymałem tak długo jechać taką prędkości
Darek
-
- Posty: 3475
- Rejestracja: 10 lip 2012, o 10:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 220KM 440Nm
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Mój rekord spalania
W rekord cierpliwości nie wątpiłem ani przez chwilę na forum OCP licytacji ile to komu pali było co nie miara. Mało potwierdzonych tankowaniami, a sam chętnie poczytałbym więcej informacji z tankowań. Mało jest S na motostat.pl. Zawsze to bardziej wiarygodne źródło niż dane producenta czy komp. Na razie mogę się porównać do Mihau'a - pali mi znacznie mniej, ale to pewnie z różnicy miejsca zamieszkania - ja mam do pracy, jak do autostrady - niemal zawsze daleko, a TSI chyba nie lubi miasta
- Enriquez
- Administrator
- Posty: 13611
- Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:20
- Samochód: Inny
- Rocznik: 2022
- Silnik: Inny
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Łódź - Wieś ELW
Re: Mój rekord spalania
Podobnie jak moje TDI.
Pozdrawiam
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
- Mihau
- Posty: 119
- Rejestracja: 20 mar 2011, o 11:43
- Samochód: Inny
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: 231@352
- Lokalizacja: Syreni Gród!
Re: Mój rekord spalania
To fakt, dlatego ja staram się jeździć po za godzinami szczytu. Dużo też zależy od stylu jazdy kierowcy. U mnie to raczej dość dynamicznie, nawet po Wawie i jest tego odzwierciedlenie w spalaniurezon pisze:a TSI chyba nie lubi miasta