Regulamin forum
1. Temat musi zaczynać się od [S1] lub [S2], a treść powinna być taka sama jak ta występująca w cenniku lub konfiguratorze, np. "[S2] Przygotowanie pod telefon GSM I"
2. Jeden wątek powinien dotyczyć jednej opcji wyposażenia dostępnej w cenniku lub konfiguratorze.
Poczytałem trochę na ten temat i nawet po samej przeróbce tłoków oleju nie powinno ubywać praktycznie wcale. Także albo inną drogą sprzedającemu ucieka, albo naprawa nie została wykonana poprawnie.
0,3l/1kkm to nie tragedia, ale też nie ma gwarancji, że za kilka tys km nie zacznie palić oleju litrami. Obawy też mam co do skrzyni DQ200, bo samochód będzie głównie używany po mieście. Niby nowa skrzynia ma najechane 70kkm i nic niepokojącego się nie dzieje. Czasem nawet po 50kkm wymagały naprawy. Ciężki temat
Budżet 30k zł jak na moje potrzeby to max, bo głównie by sobie stało pod blokiem, a może za niedługo w garażu i rocznie 8kkm max. Za zadbanego FL-a trzeba te 50k liczyć, także nawet nie szukałem zbytnio w tych rocznikach
Dawid_sl pisze: ↑9 wrz 2020, o 17:00
Poczytałem trochę na ten temat i nawet po samej przeróbce tłoków oleju nie powinno ubywać praktycznie wcale. Także albo inną drogą sprzedającemu ucieka, albo naprawa nie została wykonana poprawnie.
0,3l/1kkm to nie tragedia, ale też nie ma gwarancji, że za kilka tys km nie zacznie palić oleju litrami. Obawy też mam co do skrzyni DQ200, bo samochód będzie głównie używany po mieście. Niby nowa skrzynia ma najechane 70kkm i nic niepokojącego się nie dzieje. Czasem nawet po 50kkm wymagały naprawy. Ciężki temat
Budżet 30k zł jak na moje potrzeby to max, bo głównie by sobie stało pod blokiem, a może za niedługo w garażu i rocznie 8kkm max. Za zadbanego FL-a trzeba te 50k liczyć, także nawet nie szukałem zbytnio w tych rocznikach
Po samej przeróbce tłoków może jednak ubywać. Włożenie przytartych starych tłoków z nowymi pierścieniami do nieco zużytych też cylindrów to nie to samo co honowanie i tłoki nadmiarowe, zwłaszcza że wiedząc jak się będzie jeździło można ciasno spasować i docierać nawet 5kkm. Wtedy nie ma zmiłuj, aby coś brał.
zbyt wiele jest przypadków brania oleju przed/po remontach w tych silnikach żeby brać je pod uwagę i tyle w tym temacie.
jak chcesz narobić sobie problemu to kupuj.
a na 8 tyś rocznie to może lepiej coś wypożyczać w razie potrzeby...
leszekmw pisze:zbyt wiele jest przypadków brania oleju przed/po remontach w tych silnikach żeby brać je pod uwagę i tyle w tym temacie.
jak chcesz narobić sobie problemu to kupuj.
a na 8 tyś rocznie to może lepiej coś wypożyczać w razie potrzeby...
Zbyt wiele przypadków, zwłaszcza po remoncie? na OCP jest wątek na ponad 100 stron, gdzie ludzie od remontu robili po 200 tys km, olej co 15 tys km i w między czasie nie dolewali nic
W 99% dotyczyło to rocznika 2010-2011 O2FL gdzie problem został rozwiązany, na początku frezowaniem tłoków, a potem wymianą.
Dokładnie tym forum się sugerowałem, spory wątek
Tu mam ciekawe ogłoszenie https://www.otomoto.pl/oferta/skoda-sup ... DdW12.html
Około 8kkm zrobione od remontu. Wymienione tłoki, szlif, uszczelniacze zaworowe przy okazji i rozrząd. Podobno nie dolewał nic
Muszę jeszcze prześledzić w CEPIK-u historię, bo może handlarz kupił padlucha, wyremontował i sprzedaje.
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2020, o 13:09 przez Dawid_sl, łącznie zmieniany 1 raz.
No właśnie i tu zaczyna się niewiadoma. Po co zrobił remont, by zaraz sprzedawać? Osobiście, gdybym włożył w auto 6 - 8 tys. zł, to bym nim jeszcze dłuższy czas pojeździł, lub po prostu sprzedał auto z wadą, ale nieco taniej.
8 tys. km od remontu, to jest nic.
No i to naprawdę jest golas. Nie ma nawet klimatyzacji automatycznej, fabrycznego BT... Pamiętam, że to drugorzędny temat, ale mimo wszystko powinno być jakieś minimum
Dokładnie na wyposażeniu mi zbytnio nie zależy, bo i tak człowiek korzysta w sumie z paru dodatków, a reszta "się kurzy" Zawsze to jest jakaś podstawa do negocjacji ceny. Dopytam jeszcze jak lakierniczo itd. Sprzedający posiada samochód około 18 miesięcy, 3 właściciel.
Co do BT, to niby jest, klimatyzacja automatyczna dwustrefowa też. I nie jest to podstawowe radio, tylko jakieś coś typu Bolero.
Faktycznie inna ta konsolka jest przy automatycznej :/ Technicznie podobno bez zarzutu, no ale bida aż piszczy. Będę obserwował, może jakoś cena znacząco spadnie i wtedy pomyślę untaztood dzięki za pomoc, czteropaka wiszę jak nic
A może po prostu odpuścić superba w tym budżecie...
Dokładnie. Gabaryt mi pasuje, środek też wygląda spoko, nawet moim zdaniem lepiej niż w OIII Jeździłem już 1.8 TSI, także silnik też super o ile nie pije oliwy litrami. Jeszcze gdyby był kombi i w jakimś sensownym wyposażeniu to już niczego więcej nie trzeba
untaztood pisze: ↑10 wrz 2020, o 12:44
na OCP jest wątek na ponad 100 stron, gdzie ludzie od remontu robili po 200 tys km, olej co 15 tys km i w między czasie nie dolewali nic
forum ocp znam doskonale , zapewniam Cię..
większość użytkowników octavii z tego forum twierdzi że octavia jest autem klasy minimum mercedesa cklasse ..
więc za cholerę się nie przyznają że po remoncie dalej im bierze..
Camillinhio pisze: ↑11 wrz 2020, o 16:06
No ale V60 to jednak bardziej gabarytowo octavia / passat, niż superb. Nie zapominaj o legendarnym bagażniku i tym miejscu na nogi
O bagażniku to pamiętam za każdym razem jak muszę kombinować, żeby coś jednak zmieścić Ale o dziwo mieszczę się jakoś. Nawet wyjazd na narty udało się wepchać do środka - tzn. 3 pary nart, dwie deski, 5 par stosownych butów i cała reszta dla 3 osób. Miejsce na nogi niby fajne, ale jakoś moi pasażerowie wolą podróżować łosiem niż kurą, chociaż mają mniej miejsca i nie mają panoramy. Z łosia wysiada się po 1kkm mniej zmęczonym. a po za tym 90% moich jazd to torba z laptopem i czasami kabinówka
na OCP jest wątek na ponad 100 stron, gdzie ludzie od remontu robili po 200 tys km, olej co 15 tys km i w między czasie nie dolewali nic 
