Spalanie 190KM TDI vs TSI

[karas2002]

Nie w kraju napędzanym węglem

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Wciąż ma to sens. Nawet licząc ślad węglowy.

Ekononicznego nie ma żadnego. Czasowo też kiepsko. W PL masz ok 1000 stacji ładownia, nie wszystkie pozwalają na szybkie ładowanie. Do tego strata na przesyle energii. Samo auto w huk droższe od zwykłego.

Więc elektryk właściwie tylko do miasta, jeśli możesz sam ładować auto przez noc w domu.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Absolutnie się nie zgodzę. Po wielu latach marzenia i ostatnio jeździe testowej jestem przekonany do Tesli zamiast do kury. Owszem wyjdzie 40-75k PLN więcej (zależnie od przyspieszenia), ale na jednym 20-30 min ładowaniu dojadę wszędzie w zasięgu kraju.

[Camillinhio]

Wciąż ma to sens. Nawet licząc ślad węglowy.

Ekononicznego nie ma żadnego. Czasowo też kiepsko. W PL masz ok 1000 stacji ładownia, nie wszystkie pozwalają na szybkie ładowanie. Do tego strata na przesyle energii. Samo auto w huk droższe od zwykłego.

Więc elektryk właściwie tylko do miasta, jeśli możesz sam ładować auto przez noc w domu.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Absolutnie się nie zgodzę. Po wielu latach marzenia i ostatnio jeździe testowej jestem przekonany do Tesli zamiast do kury. Owszem wyjdzie 40-75k PLN więcej (zależnie od przyspieszenia), ale na jednym 20-30 min ładowaniu dojadę wszędzie w zasięgu kraju.

W 30 minut na najczęściej występujących stacjach w Polsce naładujesz jakieś 11kWh, co dla Tesli S da realny zasięg rzędu 60 km

Koszt ładowania auta przez 30 minut (na stacji AC 22kW) to kwota ok. 12.54 - 20 zł.

Więc koszt przejechania 100 km autem ładowanym na takiej stacji to 25-50 zł. Tyle co diesle, czy benzyny.

Także Twoje przekonania i marzenia nie oszukają kalkulatora

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[grimson]

Elektryk fajny z dwóch względów:
- przyśpieszenie 0-100 km/godz
- jazda w mieście

W trasie to już bez rewelacji, mijam jak bolid Tesle i inne wynalazki na AOW / A4, co cisną 100 km/godz na drodze 2-3 pasmowej.

[rezon]

...ale na jednym 20-30 min ładowaniu dojadę wszędzie w zasięgu kraju.

Niech moc będzie z Tobą Mieszkasz chyba jednak w innym kraju niż ja albo Tesla jest zasilana również wiarą . Miasto/krótkie trasy - elektryk może być świetną alternatywą - zwłaszcza w korkach. W długich trasach - wciąż niestety mało praktyczne.

[zegaryna]

Elektryk to bardzo fajna opcja do miasta. W trasie jeszcze kilka lat minie nim to będzie akceptowalne dla przeciętnego Kowalskiego z naszego kraju. Popatrzymy za jakiś czas na Enyaqa- jak się to realnie będzie ładowało do 80% w pół godziny to może.

W Superbie zawsze jest alternatywa- IV. Jeździłem i powiem, że w mieście ŚWIETNA SPRAWA! Oczywiście jak się ma dom z możliwością ładowania ( no ja akurat mam ). Gorzej w trasie bo ten napęd co prawda stara się cały czas utrzymywać zapas w baterii ( jak masz 0% to realnie masz 15% około ) by móc żeglować ale gdy już chcemy sobie akumulator trochę podładować... no nie- nie daje to rady. W trasie zatem mamy zwykłą benzynę z małym wspomagaczem i małym zasięgiem z racji na niewielki bak. Pali w trasie tyle co nieco większy silnik bo ma + 200kg.

Ja czekam na kolejną generację Superba. Miałem już okazję przejechać się 204 konną Octavią IV i napęd NIBY ten sam ale inny. W mieście- genialnie. 1.3l na 100km wykręciłem a na samym prądzie nieco ponad 50km też się udało. W trasie nie ma możliwości wyboru trybu doładowywania- wszystko jest zupełnie inaczej zarządzane i automatycznie dzięki czemu 4l na setę nie było problemem.

Jak Skoda to jeszcze ulepszy i wrzuci do nowego Superba to mają we mnie na to chyba klienta. Dziennie robię 50km po mieście więc mogę śmigać na prądzie. Trasy robię dwa razy w tygodniu po około 250km i raz w miesiącu pod 900km. Niech mi pali wtedy 5l to będę zachwycony.

A wracając do wątku przewodniego- ja akurat mam 1.8 TSI 180 i śmigam po Krakowie oraz okolicach. W mieście 9-10l. Trasa- średnio okolice 6l, ale raczej te niższe. Ot w ub. tygodniu Kraków- Warszawa- Kraków z dodatkowymi 80km po stolicy w korkach wyszło mi 5.7L całościowo. Nie kupiłbym TDI tym samym. Miałem w życiu jednego diesla przez 4 lata i to tego uznawanego za wyznacznik w klasie - JTDM. Było przyjemnie, bezawaryjnie i całkiem żwawo oraz oszczędnie. Nawet w nieźle wyciszonej Alfie 159 jednak wkurzał mnie ten terkot. Nie wróciłbym do tego. Potem pogadaliśmy o cenie i jak dla różnicy jak się okazuje około 0.5l w spalaniu miałbym dać blisko 15 tys więcej za auto to podziękowałem

[timanfaya]

Ja czekam na kolejną generację Superba. Miałem już okazję przejechać się 204 konną Octavią IV i napęd NIBY ten sam ale inny. W mieście- genialnie. 1.3l na 100km wykręciłem a na samym prądzie nieco ponad 50km też się udało. W trasie nie ma możliwości wyboru trybu doładowywania- wszystko jest zupełnie inaczej zarządzane i automatycznie dzięki czemu 4l na setę nie było problemem.

Generalnie zgadzam się ze wszystkim co napisałeś, ale chciałem tylko dodać jedna rzecz (jako były posiadacz O3 1.4 TSI 140KM): ten silnik pali w trasie 4-5 litrów bez hybrydy, a przy małej wadze jest całkiem żwawy

dlatego hybrydę bym brał tylko właśnie pod duże miasto - tu jednak każda benzyna pali swoje. I sam mam plan żeby za ok 2 lata (leasing/może się wybuduje z PV) wziąć kolejne auto właśnie w hybrydzie aby moc dojechać wszędzie w mieście za free, a w trasie nie zastanawiać się czy dojadę do ladowarki

[zegaryna]

I o to mi chodzi- w mieście oszczędność i w trasie bardzo rozsądne spalanie z wystarczającą mocą układu ( i brak konieczności ładowania- można, ale nie trzeba ), który nie doprowadza do sytuacji gdzie przy kick downie nie będzie wspomagania prądem. Generalnie podzielam opinię p. Maćka Pertyńskiego, że ten napęd w Octavii jest znacznie lepszy od tego z Superba IV ( zarządzanie ) i ma to sens. Zresztą Octy IVRs Czesi nie wycenili tak jak się spodziewałem. Rzekłbym, że 155 tys to okazja za takie auto ( z rabatem pewnie około 140 tys zł za jakiś czas ) w obecnych czasach.

Ja czekam jak to się wszystko rozwinie. Elektryka na pewno do 2 lat kupię i tak na drugi samochód ( Choćby Dacie Spring jeśli cena będzie faktycznie taka jak mówią ) . Mieszkam w Krakowie i akurat to będzie miało wymierne korzyści. Jako pierwsze auto w domu jednak tego nie zrobię... choć przez dwa- trzy lata sporo się może zmienić ( bo planuję doczekać ze zmianą kury na nową generację i wtedy dopiero zobaczę co będzie mi pasowało na rynku ).

Jeśli Skoda by ogarnęła w Superbie hybrydę plug in z mocą systemową około 300ps i zarządzaniem energią takim jak w Octavii.... Pytanie tylko czy nowy Superb będzie i jaki będzie bo w VW po premierze Enyaqa, Formentora i ich ID chyba nieco się majty zbrudziły.

[leszekmw]

Kraków- Warszawa- Kraków z dodatkowymi 80km po stolicy w korkach wyszło mi 5.7L całościowo

nie wiem jak to robicie ..
mi tyle wychodzi w audi jak jade 95 na tempomacie trasą która jest prawie zupełnie pusta..
a komp w audi mam prawie idealnie dokładny z dystrybutoerm..

[rezon]

...a komp w audi mam prawie idealnie dokładny z dystrybutoerm..

i o to chodzi dlatego w zapewnienia typu korki, autostrada non stop 180 i tylko 6l - to raczej trudno wierzyć A wystarczy motostat, wpisać rzetelnie tankowanie, prędkość z kompa - wszystko jasne

[CLO27]

mi tdi pali 7,5 przy tak przy 160-170 wiec leszek albo licznik ci przekłamuje o 30km/h albo te kufa audi oszczedniejsze....wprawdzie dwa inne auta palą jedno koło 15-18 a drugie przy 80km/h 30+ więc nawet te 1,5 litra to wiesz tak pozorna oszczędność

[rezon]

mi tdi pali 7,5 przy tak przy 160-170 wiec leszek albo licznik ci przekłamuje o 30km/h albo te kufa audi oszczedniejsze....wprawdzie dwa inne auta palą jedno koło 15-18 a drugie przy 80km/h 30+ więc nawet te 1,5 litra to wiesz tak pozorna oszczędność

to wrzuć proszę info o średniej prędkości z kompa i spalanie z kilkunastu tankowań i zweryfikujemy oszczędności audi....

[CLO27]

ale po co mi to.....ja sie tylko odnoszę do leszka bo każdy zysk na spalaniu skody jak jeżdże autami z silnikami powyźej 5 litrów nie zagazowanymi to kropla w morzu tylko też dla mnie dziwne to spalanie audi przy 180...

[rezon]

... jak jeżdże autami z silnikami powyźej 5 litrów nie zagazowanymi to kropla w morzu tylko też dla mnie dziwne to spalanie audi przy 180...

a te >5l to nie palą tyle samo co 1,8TSI? Bo i takie teorie widziałem A w rzeczywistości każdego konia trzeba napoić, nawet jak nie pracuje zwłaszcza takiego wypasionego na wolnym wybiegu znaczy się wolnossącego

[coolmobil]

Tez ma kolegę który twierdzi ze w swoim paseratti B7 2.0 TDi 150KM dsg (pokonuje często trasę Trójmiasto -Warszawa) jadąc non stop 170-200 km/h ma spalanie 6-7l i nie przyjmuje do świadomości ze to mało realne.
On wie swoje bo tyle mu pokazuje komputer.
Ja już dawno przestałem wierzyć tylko w kompa. Zderzam sobie te wskazania z tym ile przejechałem i ile paliwa zalewam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zegaryna]

Generalnie to 5.7l podałem na podstawie dystrybutora. Komp pokazywał 5.5l Mój rekord spalania to 5l równe jak w mordę strzelił przy ultra dziadkowej jeździe z dwójką maluszków na pokładzie. Szczawnica- Kraków. Bardzo płynnie i spokojnie by dzieciaki usnęły. Przez 90% trasy pokazywało 4.8l. Nie patrzcie tak na mnie- na studiach kupiłem sobie auto z 2 litrową benzyną bez gazu... bidny byłem student to się uczyłem jeździć maksymalnie eco wtedy nim to jeszcze modne było. Teraz czasem jak mi się nie pali to stosuje się do swoich starych zasad i są wyniki. Te silniki naprawdę potrafią mało palić. Jak kogoś to zainteresuje to realny zasięg udało mi się zrobić 1300km czterokrotnie w płynnej trasie za granicę ( max 120km/h, ale większość okolica 100km/h. ) Totalny rekord w ubiegłym roku wykręciłem. Kraków prze Sofię do granicy z Grecją. Zatankowałem kilka km przed nią ( bo taniej ) . 3 lata wcześniej w Alfie z JTDm dojechałem do Seres 50km dalej mniej więcej, ale tam miałem spalanie poniżej 5l i 73l bak.

No ale bez szczypania się codziennie- dycha wchodzi. Nawet i 12l bym wybaczył przy tych gabarytach i mocy.