ciusiek101 pisze: ↑17 mar 2022, o 16:48
Dzieki za podpowiedz bo rozwazam zmiane z 2.0 TDI 200KM na 2.0 TSI 280KM :
A jak wyglada realne spalanie w cyklu miejskim ?
W mieście realnie spali tyle ile wlejesz. Zależy oczywiście od rozmiaru tego miasta i korków, ale zimny silnik przy krótkim dystansie w korkach jest w stanie zrobić 18l, przy nieco dłuższym dystansie 14l, rzadko widuję w mieście na zimnym 12l - raczej w spokojniejsze dni. Rozgrzany silnik w mniejszym mieście bądź w weekend bez korków w teorii da radę zejść na 8l, ale to jest praktycznie przejechanie przez puste miasto jak przez krajówkę i to na rozgrzanym wcześniej silniku (i wyzerowanym spalaniu). W mieście chyba warto zainwestować w hulajnogę elektryczną
ilmash pisze: ↑17 mar 2022, o 18:26
z ciekawości zapytam: ile na tempomacie?
Takie spalanie udało się zrobić na trasie Polska-Czechy-Austria-Niemcy-Austria jeżdżąc głównie autostradami (80%) oraz trochę krajówek (20%), trzymając się raczej do 120km/h na tempomacie oraz przepisowych ograniczeń oraz wyprzedzając na spokojne, bez "gaz do dechy", natomiast były tutaj góry, więc podjazdów też trochę i zjazdów. Najwięcej ograniczeń do 100km/h a czasem do 80km/h oczywiście znajduje się w Austrii, nieraz dość długie odcinki tam są z ograniczeniem do 100km/h i ani kilometra więcej, więc przy 80km/h bądź 100km/h spalanie raczej nadal spada, przy 120km/h i więcej raczej rośnie powyżej 7l/100km. Natomiast przyznam, że to pierwszy raz, gdy komputer pokładowy zbliżył się w tym samochodzie i tym silniku do wyświetlenia 1000km zasięgu (bodajże 970km albo 980km pokazał
).
Oczywiście w Polsce takie spalanie jest sporo trudniejsze do osiągnięcia, zbyt często jako kierowcy jesteśmy u nas zmuszani do hamowania a potem sprawnego przyspieszania. Na polskich autostradach raczej paliłem 8-10l/100km, natomiast 10l/100km to już faktycznie szybka, dynamiczna i jednocześnie dzięki mocy tego silnika bardzo satysfakcjonująca jazda. Oczywiście w Polsce spokojnie zrobimy niskie spalanie nocą, generalnie jeżeli ktoś ma do tego siły i oczy to w Polsce w sumie bardzo przyjemnie się jeździ nocą.