Termin oczekiwania na SIII

[Arystander]

Wczoraj potwierdziłem u dilera, że są problemy z tsi. Szczegółów brak (jak to wpłynie na realizację). Termin produkcji przesuneli mi o kolejne 3 tygodnie. Zamówienie początek sierpnia, termin na 22 tydzień. Co chwila przeskakuje. Potrzebuję samochodu, więc rezygnuję z tej zabawy. Powodzenia Koledzy (i Koleżanki jeśli są).

A co bierzesz zamiast Superba?

[rossi141]

Jak to jest ze jedni maja jakiś termin nawet teoretyczny a inni wcale, podejście do klientów przez producenta to masakra bo ja akurat na sprzedawcę nie moge narzekać, przecież to nie są cukierki za 20 zł, a my czekamy na telefon może to już jutro.

[wac_law]

Jak to jest ze jedni maja jakiś termin nawet teoretyczny a inni wcale, podejście do klientów przez producenta to masakra bo ja akurat na sprzedawcę nie moge narzekać, przecież to nie są cukierki za 20 zł, a my czekamy na telefon może to już jutro.

Ja mam wrażenie że takich żuczków jak ja to mają totalnie w dupie. Ja biorę tylko jednego superba za ponad 200k PLN, nei jestem firmą co jednym ruchem zamawia flotę 50 aut i diler ma wyjebane na mnie. Po 9 miesiącach oczekiwania nie mam ŻADNEJ informacji na temat auta, nic, zero. Nawet kiedy dopytywałem się "co mogę zmienić w specyfikacji auta" żeby wybadać na jakim etapie jest zamówienie spotykały się z odpowiedzią "nie wiem". Pytania o termin? Auto może być jutro, za tydzień albo za rok, nie wiemy.

[symek]

Sytuacja jest analogiczna w innych markach. Kuzyn zamówił w lipcu Hyundaia i30N. Auto miał odbierać w listopadzie (tak zapewniał go sprzedawca). Do dnia dzisiejszego zmieniano mu termin produkcji 11 razy. Do salonu zjeżdżają N’ki zamówione później, sytuacja podobna do Skody. Na chwilę obecną wiadomo, że nic nie wiadomo. Dużą rolę odgrywają handlowcy, którzy pitolą straszne farmazony, a klienci to łykają jak małe pelikany. Mój sprzedawca był ze mną szczery, prognozował, że jeśli auto odbiorę do czerwca, to będzie dobrze. Na chwilę obecną mam zamknięty 15 tydzień, wiec powinno być szybciej, niż mówił. Wczoraj wyczytałem tu na forum, że komuś handlowiec wpierał, że nie ma czegoś takiego jak tydzień zamknięty … jak coś takiego się słyszy, to ręce opadają do podłogi… Później idzie fama w internet i powstają ploty, a ludzie nakręcają się jeszcze bardziej. Zastanawiające jest to, dlaczego sprzedawcy opowiadają takie brednie. Czasami mam wrażenie, że chcą spławić klienta, a to jest przykre …


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wac_law]

handlowiec wpierał, że nie ma czegoś takiego jak tydzień zamknięty … jak coś takiego się słyszy, to ręce opadają do podłogi… Później idzie fama w internet i powstają ploty, a ludzie nakręcają się jeszcze bardziej. Zastanawiające jest to, dlaczego sprzedawcy opowiadają takie brednie. Czasami mam wrażenie, że chcą spławić klienta, a to jest przykre …


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wiesz, przykład mojego kolegi - zamawiał Octavię, w poniedziałek (po pół roku oczekiwania) dzwoni do dilera spytać jak zamówienie. Odpowiedź - na obecną chwilę nic nie wiemy. Dwa dni później telefon - auto już do nas jedzie, będzie do odbioru w przyszły poniedziałek. I pytanie - kto tu daje dupy? Jak dla mnie Skoda jest skreślona, żona miała dostać Fabię/Octavię ale żeby skały srały i musiała zasuwać Cinquecento w holenderskim gazie to Skody nie wezmę

[symek]

handlowiec wpierał, że nie ma czegoś takiego jak tydzień zamknięty … jak coś takiego się słyszy, to ręce opadają do podłogi… Później idzie fama w internet i powstają ploty, a ludzie nakręcają się jeszcze bardziej. Zastanawiające jest to, dlaczego sprzedawcy opowiadają takie brednie. Czasami mam wrażenie, że chcą spławić klienta, a to jest przykre …


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wiesz, przykład mojego kolegi - zamawiał Octavię, w poniedziałek (po pół roku oczekiwania) dzwoni do dilera spytać jak zamówienie. Odpowiedź - na obecną chwilę nic nie wiemy. Dwa dni później telefon - auto już do nas jedzie, będzie do odbioru w przyszły poniedziałek. I pytanie - kto tu daje dupy? Jak dla mnie Skoda jest skreślona, żona miała dostać Fabię/Octavię ale żeby skały srały i musiała zasuwać Cinquecento w holenderskim gazie to Skody nie wezmę

Obstawiam, że sprzedawcy nie chciało się nawet zerkając do systemu i powiedział to co zawsze - nie wiem … Ja bym się tutaj nie doszukiwał głębszego problemu.
Nawiasem mówiąc „Cienias” w gazie to bardzo fajne auto


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ciusiek101]

Jak to jest ze jedni maja jakiś termin nawet teoretyczny a inni wcale, podejście do klientów przez producenta to masakra bo ja akurat na sprzedawcę nie moge narzekać, przecież to nie są cukierki za 20 zł, a my czekamy na telefon może to już jutro.

Ja mam wrażenie że takich żuczków jak ja to mają totalnie w dupie. Ja biorę tylko jednego superba za ponad 200k PLN, nei jestem firmą co jednym ruchem zamawia flotę 50 aut i diler ma wyjebane na mnie. Po 9 miesiącach oczekiwania nie mam ŻADNEJ informacji na temat auta, nic, zero. Nawet kiedy dopytywałem się "co mogę zmienić w specyfikacji auta" żeby wybadać na jakim etapie jest zamówienie spotykały się z odpowiedzią "nie wiem". Pytania o termin? Auto może być jutro, za tydzień albo za rok, nie wiemy.

Jestem w takiej samej sytuacji zaraz machnie 9 miesiecy 6 kwietnia …

[qrczak0]

Czy jest jakaś możliwość weryfikacji, że auto wogóle jest w systemie Skody i faktycznie czeka nadal na termin?

[siemi1]

Czy jest jakaś możliwość weryfikacji, że auto wogóle jest w systemie Skody i faktycznie czeka nadal na termin?

Tak tu masz przykład w innym widoku masz info o zamawiającym czy VIN.
I tez terminy nr tyg i rok.

Poproś o screena z systemu.

Wysłane z mojego OP8PRO przy użyciu Tapatalka

[bobrucznik]

To są cyrki, pańskie jaja.... ja mimo, że zamówiłem auto dopiero w lutym, już stwierdzam, że to nie ma najmniejszego sensu.... będę czekał do końca roku, żeby się dowiedzieć, że nie będzie ani samochodu, ani kosztów.... już dopinam kwestię cesji i jak się wszystko uda to przeskakuje na świeżutkie XC60 Trochę mniejsze ale śnieżynka i ma największą przewagę nad Superbem -> JEST

[Enriquez]

Jak masz taką opcję to nie ma się co zastanawiać. Ja stoję przed dylematem zakupu służbowego. Ma być Superb Kombi na maj 2023. W zasadzie wypadałoby już zamawiać, aby za rok się dowiedzieć, że przyjedzie albo i nie

[siemi1]

No i dlatego ja zamawiałem 03.09.2021 aby mieć na listopad 2022:) teraz kwestia taka ze gw ceny jest jak auto będzie wydane do końca sierpnia ale czy sie wyprodukuje to kto to wie.
Teraz na maj to GW ceny nie dostanesz pewnie:/

Wysłane z mojego OP8PRO przy użyciu Tapatalka

[Mio]

Paradoks tej sytuacji jest taki, że ja dalej trwam przy czekaniu, bo za długo już czekam. Gdybym wiedział, że Skoda ma aż takie problemy to bym równolegle zamówił auto od innego producenta. Ratuję się tym, że jeszcze robię sobie koszty w firmie innymi zaplanowanymi zakupami, ale niedługo to się wyczerpie, bo auto planowane było na 1 kwartał, a już lecimy drugi kwartał i to nadal bez nadziei na jakąkolwiek informację o terminie. Jeśli dojdzie do zakupu Superb'a to trzeciej Skody nie kupię, bo dla mnie to grube przegięcie. Przyjmują nowe zamówienia na kolejne auta, wystawiają kolejne wersje jak np nowy Kodiaq, a nie mogą ogarnąć zaległych zamówień. Człowiek ma wrażenie, że przyznawanie terminów na auta odbywa się losowo, po omacku, bez ładu i składu, bo nie da się inaczej powiedzieć jak ktoś nie ma terminu od kwietnia 2021, a ktoś kto zamawiał w marcu 2022 go otrzymuje. F~ logic.

[sonic]

Paradoks tej sytuacji jest taki, że ja dalej trwam przy czekaniu, bo za długo już czekam. Gdybym wiedział, że Skoda ma aż takie problemy to bym równolegle zamówił auto od innego producenta. Ratuję się tym, że jeszcze robię sobie koszty w firmie innymi zaplanowanymi zakupami, ale niedługo to się wyczerpie, bo auto planowane było na 1 kwartał, a już lecimy drugi kwartał i to nadal bez nadziei na jakąkolwiek informację o terminie. Jeśli dojdzie do zakupu Superb'a to trzeciej Skody nie kupię, bo dla mnie to grube przegięcie. Przyjmują nowe zamówienia na kolejne auta, wystawiają kolejne wersje jak np nowy Kodiaq, a nie mogą ogarnąć zaległych zamówień. Człowiek ma wrażenie, że przyznawanie terminów na auta odbywa się losowo, po omacku, bez ładu i składu, bo nie da się inaczej powiedzieć jak ktoś nie ma terminu od kwietnia 2021, a ktoś kto zamawiał w marcu 2022 go otrzymuje. F~ logic.

Ja chyba przejde do bombardowania ich social mediow, podejscie do zamowien 2021vs2022 to KPINA!

[pejot]

Paradoks tej sytuacji jest taki, że ja dalej trwam przy czekaniu, bo za długo już czekam. Gdybym wiedział, że Skoda ma aż takie problemy to bym równolegle zamówił auto od innego producenta. Ratuję się tym, że jeszcze robię sobie koszty w firmie innymi zaplanowanymi zakupami, ale niedługo to się wyczerpie, bo auto planowane było na 1 kwartał, a już lecimy drugi kwartał i to nadal bez nadziei na jakąkolwiek informację o terminie. Jeśli dojdzie do zakupu Superb'a to trzeciej Skody nie kupię, bo dla mnie to grube przegięcie. Przyjmują nowe zamówienia na kolejne auta, wystawiają kolejne wersje jak np nowy Kodiaq, a nie mogą ogarnąć zaległych zamówień. Człowiek ma wrażenie, że przyznawanie terminów na auta odbywa się losowo, po omacku, bez ładu i składu, bo nie da się inaczej powiedzieć jak ktoś nie ma terminu od kwietnia 2021, a ktoś kto zamawiał w marcu 2022 go otrzymuje. F~ logic.

Ja chyba przejde do bombardowania ich social mediow, podejscie do zamowien 2021vs2022 to KPINA!

Chętnie się przyłączę, bo też taki plan mam.