L&K, mam DCC, ale serio w Sporcie nie jest tak, że rzuca na boki i strach szybciej jechać. Wręcz przeciwnie- lubię nim zasuwać i to sporo ponad przepisy. Ale żeby nie było to pewne rzeczy są tandetne w Skodzie. Cantona mogli porządniej zestroić, nadkola ładniej poprowadzić a nie jakoś kwadratowo gdzie nawet 20” wygląda na średnio duże koło. Przed pasażerem to wielkie połacie błyszczącego plastiku to szczyt braku inwencji i ostatnio nieco dobija mnie…Lag kamery cofania. Tak, wbijasz R i czekasz jakąś długą sekundę, półtora zanim pojawi się widok z kamery. Irytujące jak obok ktoś chce przejechać a ty czekasz zamiast cofaćartho pisze:Ja z Kodiakami nie mam dużego doświadczenia, Ty masz chyba Sportline albo RS, więc masz na pewno nieco lepsze zawieszenie. Ostatnio jeździłem tylko opcją z wypożyczalni z jakimś słabym silnikiem (chyba 1.5), samochód przy 120km/h na autostradzie zachowywał się niepewnie i niestabilnie. Bardzo niechętnie zmieniał pas jakby musiał przecinać słup powietrza. Zresztą wielka buda była absurdalnie podatna na porywy wiatru a gdy zaczęło padać to deszcz uderzał w taki sposób, że przypomniały mi się samochody z lat 90. - rozmawiać się przy deszczu nie dało. Byłem absurdalnie zaskoczony, że tak źle się prowadzi w porównaniu do Superba. Jedyne co było zabawne to zbliżanie się do innych pojazdów, bo 90% innych samochodów na autostradzie wydawała się sporo mniejsza, więc gdy tylko podjeżdżałem do kogoś bliżej to wszyscy natychmiast uciekali przed zabójczym... 1.5 TSI .
Może to kwestia konfiguracji. A może kwestia auta z wypożyczalni, więc kto wie co miało już wybite i jak spaczoną geometrię
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk