Nowy Superb ściąga w prawo - ASO odmawia ustawienia zbieżności

[SE7]

Jaki to problem załadować oryginalne kupione z autem koła i łaski nie robią bo zgłaszasz reklamację na gwarancji. Ja bym zainwestował w rzeczoznawcę bo wtedy masz duże pole manewru z KPC

[wac_law]

Pytanie, czy w takiej sytuacji możesz poprosić ASO o wymianę kół na oryginalne i wtedy dokonać pomiarów i weryfikacji problemu? Jeśli problem będzie występował na oryginalnych częściach niech koszt przekładania kół (w jedną i drugą stronę) doliczą do kosztów analizy i niech im to pokrywa producent.
Jeśli nie, to pewnie przynajmniej koszt wymiany kół byś musiał pokryć. Wiem, że to taki półśrodek i część kosztów ewentualnie bierzesz na siebie.


I nadal mógłbyś być "szczęściarzem", któremu wylosowało się auto z usterką. Jak kolega wyżej wspominał, w jakiejś S-klasie AMG była jeszcze gorsza wada i po wydaniu kilkuset tys. zł (bliżej miliona) mógłbyś mieć podobny problem, do którego ani ASO, ani producent się nie przyznają.

Ad1.
Proponowałem to, pani w ASO nie była zainteresowana

Ad2.
Chodzi mi o to, że wcześniej miałem VW i Audi i żadnych przygód tego rodzaju, gdzie w Audi miałem przypadek że ASO zamontowało wadliwą część wartą jakieś 60zł, co uszkodziło inną część wartą już pod 5k PLN (nie chcę się wdawać w szczegóły, silnik diesla na common rail potrafi zaboleć przy naprawach) i bez gadania zrobili wszystko sami od ręki.


Ale teraz wisienka na torcie - zabawny update całej sytuacji. Po odmowach wszystkich świętych dzwonię do kolejnego ASO, mówię o całej sytuacji, a szef serwisu... pan wpadnie, zrobimy co w naszej mocy, może wahacz będzie do wymiany, może półoś. No żesz kurwa mać, to nawet zabawne nie jest, szef serwisu stwierdził że w ciągu pierwszych 6 miesięcy od odbioru auta wszelkie sprawy z geometrią są na top priority i załatwiane od ręki.
Salon który się pochylił nad problemem to Skoda Wawer, o tych "złych" ASO nie będę wspominał

[Bobofrut]

Salon który się pochylił nad problemem to Skoda Wawer, o tych "złych" ASO nie będę wspominał

A dlaczego? Właśnie powinieneś się pochwalić tymi "złymi" aby każdy wiedział u kogo mogą wyjść jakieś dziwne kwiatki

[artho]

Napisz koniecznie wszystkie złe ASO. Z tej historii powinna wynikać odrobina chociaż pomocy dla innych...

I tak jesteś pod nickiem a nie z nazwiska.

[wac_law]

Kolejny update - jest oficjalna odpowiedź Skoda Polska. Aby dokonywać jakichkolwiek napraw/regulacji gwarancyjnych w zawieszeniu należy mieć oryginalne felgi Skody (lub "akcesoryjne", czyli kupione w sklepie Skoda) XD

[komoornik]

Nie wiem co Cię tutaj dziwi czy wręcz śmieszy

[Maliniak]

Dokładnie. Jaki problem założyć oryginalne koła i to ogarnąć żeby rozwiać wszelkie wątpliwości?

[Enriquez]

Też się trochę dziwię - lewarek, 4 koła wymienić pojechać załatwić temat...

[wac_law]

Ok, bo widzę że nie wszyscy zrozumieli. W punktach:
- auto od początku dziwnie się zachowuje, czekam 3 tygodnie na termin do ASO na sprawdzenie geometrii, po 4h oczekiwania dzwonią że "zrobione", a de facto - nie ruszyli nic
- auto przyjechało do nich na nieoryginalnych felgach i oponach, bo to był styczeń, sypał śnieg i był mróz, a auto wyjechało z fabryki na letnich gumach
- felgi i opony mimo że nieoryginalne, są w standardowym rozmiarze
- serwis nie był zainteresowany dostarczeniem przeze mnie oryginalnych kół (po prostu bałem się jechać na letnich, na czas sprawdzenia mogłem je dostarczyć), odpowiedź była "proszę przyjechać na oryginalnych i już"
- Skoda twierdzi że tylko felgi "Made by Skoda" powodują utrzymanie gwarancji na zawieszenie / geometrię
- temat można zamknąć, jedno ASO zgodziło się na sprawdzenie geometrii na nieoryginalnych kołach, powiedzieli że jak będą problemy to założą "swoje" ori, a gdyby akurat nie mieli na stanie - mogę dostarczyć swoje własne, podmienią i sprawdzą

Ostatni punkt powinienem usłyszeć 1,5 miesiąca temu od pierwszego serwisu wg mnie.

Temat do zamknięcia

[Maliniak]

Też prawda. I nie do zamknięcia tylko dawaj znać co powiedzą i co dalej

[Bobofrut]

A ja bym chciał odpowiedzi, które ASO odmówiły Ci wykonania tej zbieżności. Tylko proszę się nie upierać, "że nie powiem bo nie"

[Maliniak]

To też cenna informacja, którą warto, a nawet trzeba, się podzielić

[wac_law]

A ja bym chciał odpowiedzi, które ASO odmówiły Ci wykonania tej zbieżności. Tylko proszę się nie upierać, "że nie powiem bo nie"

Rozumiem Was Panowie, ale z uwagi na to że "takie były zalecenia z góry" (Skoda Polska w zasadzie odpisała to samo) może być tak, że po prostu te dwa ASO sztywno trzymały się zasad (mając w dupie całą resztę. Rynek obecnie jest taki, że na brak klientów narzekać nie mogą...).

Pan z serwisu ASO Skoda Wawer podszedł do sprawy jak "normalny" mechanik - niech pan przyjedzie, obejrzymy i wtedy się zobaczy.

[Bobofrut]

Idąc w zaparte przestajesz być dla mnie wiarygodny. Bo z jednej strony ciśniesz jakie to ASO straszne, a z drugiej "nie powiem Wam". Czyli co, chcesz pomocy, ale sam już od siebie nic nie chcesz dać? Słabiutko bardzo...
I jak to teraz rozumieć? Część opowieści zmyślona?
A może robisz krypto reklamę ASO, które Ci niby pomogło bez zastanowienia i na przekór zaleceniom "z góry".
No sorry, ale kupy się to wszystko przestaje trzymać z lekka

[Maliniak]

te dwa ASO sztywno trzymały się zasad

Więc, które to ASO?