Krótkie życie naszych auta

[przem00]

Polecam lekturę, ileż w niej prawdy :
http://wyborcza.biz/pieniadzeekstra/1,1 ... #BoxBizTxt

[tekus]

Ano racja, głównie przeraza mnie dpf, ale wszystko w imię ekologii, zmniejszenia emisji CO2 zgodnie z wymysłami eurosojuzy.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[Misiek Fisiek]

Fabia, która przejechała milion na fabrycznym sprzęgle to była ustawka. Dpf to też nie dramat - większość i tak wytnie i będzie smrodzić. 3.2 fsi miał wadę fabryczną rozrządu więc to słaby przykład na dowód trwałości. W przeszłości przecież samochody też miewały wady fabryczne. Elektronika to zdaje się około 8% usterek więc też można z tym żyć.

Generalnie jeśli kupuje się auto na 5-7 lat i 200 000 km to dzisiejsze turbawki dadzą radę. Jeśli na 10-15 to trzeba poszukać czegoś mniej wysilonego, gdzie panują odpowiednio wysokie normy jakości zarówno w odniesieniu do stosowanych materiałów jak i do jakości montażu (na pewno nie opla).

[szms]

No jo... na pewno nie Opela...

Nie ma to jak VW, Skoda czy też jakiś Puegocik z drugim Renaultem ...

5-7 Opel wytrzyma z palcem w doopie.

A 10-15 lat... części do kilkunastoletnich Opli są tańsze niż bułki w sklepie...



coś się tak przybimbał do tego Opla?


I KryptoŻubrze do mnie... jak Dato do Ciebie


Prowokator

[Camillinhio]

Rzeczywiście czepił się tego opla
Ja mam astrę z 1997 z nalotem ponad 380 kkm i właściwie tylko z rdzą mam kłopor, slużbowo jeździłem astrą II i też było dobrze. Kłopot był tylko z silnikiem wycieraczek.
Może te nowsze mają jakieś większe wady? Kiedyś na poboczach na awaryjnych głównie insygnie widywałem ale to ładnych parę lat temu.

[Misiek Fisiek]

No właśnie. I jeszcze rdza je żre.

[szms]

Nie ćiej tyle Zuber

[Camillinhio]

No właśnie. I jeszcze rdza je żre.

Są biodegradowalne, czyli bardzo ekologiczne

[chudy]

Nie ćiej tyle Zuber

Matka ćpie, że wiesz?
Tak mi się przypomniało

Generalnie ten artykuł zawiera dużo prawdy, ale jednocześnie wszystko co w nim opisane jest moim zdaniem mocno przesadzone i naciągane...

[marcin wroclaw]

a moze tak bedzie lepiej: kupujesz nowke, smigasz 5, max 7 lat, potem firma recyclingowa robi swoje, a ty znow nowke i tak dalej... tylko zeby jeszcze cenowo te nowki byly barziej przystepne.

[Camillinhio]

Powoli, bardzo powoli, idzie to w tym kierunku.

[Miszczum_59]

Tak to już jest:P