Ząbkowanie to częsta przypadłość w autach z zawieszeniem wielowahaczowym, ktore na dodatek jeżdżą z pustym bagażnikiem. Rodzaj ogumienia nie ma wielkiego znaczenia (jedne opony będą bardziej podatne, drugie mniej ale nie będzie tak, że na jednych oponach ząbkowanie jest a na drugich nie). Tym bardziej rozmiar koła nie ma znaczenia. Jak widzisz postępujące ząbkowanie to czym prędzej zamień koła tył-przód. Ja też mam Dunlopy SP Sport Maxx, też mi ząbkują ale zmieniam co sezon przód-tył i się ładnie wyrównują.
awdurek pisze:Coraz bardziej skłaniam się do tego aby te 17-ki zamienić na 16-ki !Poza może mniej efektownym wyglądem zyskuje się dużo tańszą gumę i dużo więcej amortyzacji koła.
Tak jak pisałem rozmiar koła nie wyeliminuje ząbkowania. Na dodatek na mniejszych kołach masz oponę 205/55/16 co przy 200KM jest raczej słabym pomysłem. Węższa opona nie zapewni Ci takiej trakcji jak 225. Mniejsza opona zapewni większy komfort ale kosztem precyzji prowadzenia.
awdurek pisze:Jest jeszcze jedno rozwiązanie z oponami do 17-ki - a mianowicie zakupić opony budzetowe np: nexen lub podobne!!!
To jest już w ogóle najgorsze rozwiązanie. Nie od dzisiaj wiadomo, że dobra guma to jeden z podstawowych elementów wpływających na pewność i bezpieczeństwo jazdy. Nie wyobrażam sobie 200-konnego, 1.5-tonowego na 'budżetówkach'. No sorry, żenada.
awdurek pisze:Mam zimowe 16" i z nich w zimie jestem zadowolony(chodz na stalowych felgach).
Zimą jazda na mniejszych kołach to inna sprawa i raczej się jej nie porównuje do jazdy letniej. Raz, że prędkości mniejsze, dwa, że w śniegu węższa opona zapewnia większy nacisk na jednostkę powierzchni niż szersza.