VW i skandal z fałszowaniem emisji spalin z TDI

[szms]

W stanach to tam ostro wyciągną kasę od VW...

[whity]

Sam masz srakę. Nie filar tak bo znowu bana dostaniesz .

To będę miał dwa...a ty cieniasie ani jednego nie masz

Ale shamuj auto...bo jeżeli będziesz miał wiecej, skoda przyjdzie i będzie kazała co dopłacić do ceny auta, bo nie słusznie masz teraz więcej

[szms]

dokładnie, muszę się z vwhity'm zgodzić

[ursus]

W stanach to tam ostro wyciągną kasę od VW...

Oj tak. Gr zarezerwowane 7 mld $ om na pewno nie styknie.

Sent from my Nexus 5 using Tapatalk

[Gonzo]

Sam masz srakę. Nie filar tak bo znowu bana dostaniesz .

To będę miał dwa...a ty cieniasie ani jednego nie masz

Ale shamuj auto...bo jeżeli będziesz miał wiecej, skoda przyjdzie i będzie kazała co dopłacić co ceny auta, bo nie słusznie masz teraz więcej

Tak, już jesteś bohaterem, a jak załapiesz dwa to prawie taką legendą jak szczypior zostaniesz .

Jasne przecież że jak będę miał więcej, to będę zadowolony. Zresztą chcę żeby trzymał parametry jak przyspieszenie i elastyczność, jeśli zrobią akcję jak należy to nie będzie podstaw do reklamacji.

[whity]

Tez bym się bal. 140KM już prawie nie jedzie...wyjdzie na to że zrobią z tego 1.6tdi

[Gonzo]

No jak rozumiesz to po co się czepiasz .

[whity]

Ja sie nie czepiam...posty sobie nabijam

[Misiek Fisiek]

Przerąbane. Teraz objedzie Was nie tylko octa 1.8 Tsi, ale nawet 1.4. Co do 1.2 jeszcze są wątpliwości.

[whity]

A ciebie s1 na 28 calowych kolach:)

[Gonzo]

Na szczęście są jeszcze 3-cylindrowe 1.0, będzie nadal można sobie poprawić humor

[Mej]

A ja jestem niezmiernie ciekawy na czym taka akcja miałaby w ogóle polegać.
Teoretyzując - niechby nawet ze 170 PS zrobiło się 140 PS, co by oznaczało, że te 140 PS bez problemu i fałszowania wyników spełnia wszelkie normy ... .
Ale jednak tak nie jest, ponieważ problem dotyczy wszystkich TDi, aż po 1,2, wiec zachodzi w tym miejscu potężna nielogiczność i jak widać uzyskanie odpowiednich wyników wcale nie zależy w linii prostej od mocy silnika.
Obawiam się, że EWENTUALNA akcja serwisowa może wyglądać znacznie gorzej od zwykłego upgrade softu sterującego silnika.

No i moim osobistym zdaniem nie jest możliwe, że z normami kiwał tylko VAG a pozostali przez 9 lat jedynie się przyglądali. Myślę, ze afera dopiero się rozwinie w skali globalnej na większość (co najmniej europejskich) producentów oraz kooperantów.

Dzisiaj wszyscy też mówią, że silników EURO6 problem nie dotyczy, a przecież w Stanach, z tego jak rozumiem dziennikarski bełkot, afera wybuchła właśnie w odniesieniu do silników z mokrym DPF, hmmm ... .

Będzie jazda. Oj będzie ... .

[kamracik]

Nie będzie, po prostu zamiotą to i tyle. Ewentualnie VAG będzie tak długo przygotowywać program naprawczy, że te silniki same z siebie zginą.

[Mej]

Też tak myślę, że ze względu na ogromne koszty społeczne, które naprawdę mogłyby się okazać katastrofalne, sprawa może się generalnie rozejść "po kościach".
Przynajmniej W EU, bo w USA prawdopodobnie nie.

[Gonzo]

Zobaczymy. Do 07.10 mają czas na pokazanie, jak chcą problem rozwiązać.