Plusy i minusy 3.6 DSG 4x4

[Konik]

Myślisz, że się opłaci?
Ile średnio wyniesie różnica w zużyciu paliwa?
Dodatkowy koszt ubezpieczeń, napraw, utraty wartości, dwa miejsca parkingowe... inne...
Hm...

[Misiek Fisiek]

Wiem i nic mądrego mi do głowy nie przychodzi. Trochę szkoda mi tego mojego klamota na krótkie odcinki po mieście.

[sjak]

Kup sobie Twizy. Zajebista zabawka, miałem okazję tym pojeździć. Banan nie schodzi z twarzy


Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

[Konik]

Wiem i nic mądrego mi do głowy nie przychodzi. Trochę szkoda mi tego mojego klamota na krótkie odcinki po mieście.

Rozumiem Cię. Moja kiedyś powiedziała w kontekście klasyków, które miałem:
- Nie rozumiem. Po co Ci samochód w garażu? Jeźdź nim, ciesz się, korzystaj.
Wyleczyła mnie z wątpliwości. Od tego momentu zrobiłem klasykami sporo kilometrów. Po to są. A tym bardziej "nowe".
Kto dla czego, czy co dla kogo?
Żyj!

[Misiek Fisiek]

Ale klamot jeździ. Przez rok zrobiłem 20 00 km. Tylko po mieście jakoś niechętnie

[Konik]

Jasne, że jeździ. Myślę, o tym, żeby dalej jeździł, a nie stał w garażu, a Ty toczydełkiem.

[Misiek Fisiek]

Muszę oddać jeszcze 2 litry posoki, to będę miał zbiorkom za friko

[Konik]

Jak oddasz 2 litry krwi grubego zwierza, to co będziesz miał za friko?

[Misiek Fisiek]

Wypraszam sobie. Nie gruby tylko puszysty

[Konik]

Wrażliwiec.
Powiedz lepiej o co chodzi z tą (tym?) zbiorkom.

[Misiek Fisiek]

Zbiorkom to komunikacja zbiorowa. Autobusy, tramwaje, kolejka miejska, metro itd

[Konik]

Nie wpadłbym na to.

[Kowal]

Witaj Krewniaku! Ciekawe kto jeszcze z forum oddaje krew.

[Konik]

Wracając jeszcze na chwilę do tematu paliwa. Jeżdżę ostatnio w większości niecałe 2 km (dom-firma), rzadko dłuższe odcinki (tylko po mieście), specjalnie trzymam na dworze, żeby musiał się dłużej rozgrzać. Fajne są w takich warunkach rejestry średniego zużycia (na odcinku 1,8 km) - około 28 l/100 km. Dziś odpaliłem, wszedłem na chwilę do garażu, po kilku minutach ruszyłem. Dobre kilkaset metrów nie mógł zejść ze średniego 49,9 l/100 km. Ciekaw jestem ile wyjdzie średnia na całym zbiorniku.

To co mnie wkurza, to to, że licznik przejechanych kilometrów (1) sam się zeruje po jakimś czasie postoju. Wolałbym sam kasować przy tankowaniu. Licznik (2) już dwa razy również się sam wyzerował. A dziś Superb podniósł mi ciśnienie tym, że "zgubił" przypisane nr telefonów do "przycisków" szybkiego wybierania. Ot tak. Odpaliłem, chcę dzwonić, paluch do "guzika", a tam... ... nie ma!

[Enriquez]

Bo radio to się musi chwilę zastanowić...
Licznik 1 zeruje się po dwóch godzinach
Licznik 2 po 99h 99min lub 10.000 km