Jędrula pisze:Ale np. termowizja w polaczeniu z dobrymi, dobrze ustawionymi ksenonami/ledami/matriksami/laserami? To cos znacznie ciekawszego. Nie wylacza myslenia, jedynie informuje. Nie robi czegos za mnie, starajac się byc "smart". Ktos, kto nie był na drodze dobrze oslepiony drogowymi nie zrozumie.
no i pomoże nam wyłapać mostki termiczne w chałupie
Jędrula pisze:Ale np. termowizja w polaczeniu z dobrymi, dobrze ustawionymi ksenonami/ledami/matriksami/laserami? To cos znacznie ciekawszego. Nie wylacza myslenia, jedynie informuje. Nie robi czegos za mnie, starajac się byc "smart". Ktos, kto nie był na drodze dobrze oslepiony drogowymi nie zrozumie.
no i pomoże nam wyłapać mostki termiczne w chałupie
No i ok, ale czy bedzie za mnie hamowac, wlaczy mi automatycznie dlugie, zapnie pasy czy zrobi loda? Nieeeee, i wlasnie tak lubie...
...no moze ta ostatnia opcja kusi
A tu przyklad bledu asystenta swiatelek, na szczescie pod kontrola:
Raz zadziała, innym razem nie. Jak się zagapisz w korku i nie wyhamuje to będzie tak jakby go wcale nie było więc nic nie tracisz. Jak zadziała i wyhamuje to jesteś do przodu. I wtedy Ciebie ktoś strzeli w dupę, kto nie spodziewał się takiego ostrego zatrzymania.
Misiek Fisiek pisze:Raz zadziała, innym razem nie. Jak się zagapisz w korku i nie wyhamuje to będzie tak jakby go wcale nie było więc nic nie tracisz. Jak zadziała i wyhamuje to jesteś do przodu. I wtedy Ciebie ktoś strzeli w dupę, kto nie spodziewał się takiego ostrego zatrzymania.
I takie podejscie mam rowniez ja .
To nie ma za mnie czegos robic, to ma zadzialac, jak ja dam przyslowiowej dupy I sie zagapie.
"In 1969 I gave up women and alcohol - it was the worst 20 minutes of my life."