ahaman pisze: ↑7 mar 2021, o 02:50
piterwws pisze: ↑4 mar 2021, o 12:47
ahaman pisze: ↑4 mar 2021, o 08:19
Ekstra. A jakiego rodzaju to były problemy? Bo ja mam sporadycznie tak, że nie mogę zwiększyć głośności (przy odtwarzaniu Spotify przez Android Auto), choć ściszyć już mogę. Czasami zdarzy się również tak (to jeszcze rzadziej), że zamiast zrobić głośniej muzykę - zwiększa mi głośność (przynajmniej taka pokazuje się ikonka) od funkcji głosowych i zestawu głośnomówiącego. Poza tym odkryłem, że przy wybranych częstotliwościach delikatnie "pierdzą" przednie głośniki (w drzwiach albo w słupku). Masz tak również? Jak chcesz to mogę Ci powiedzieć na jakim utworze oraz jakich ustawieniach equalizera to sprawdzić.
U mnie początkowo nie grał subwoofer w bagażniku (Rozumiem że również posiadasz CANTON), okazało się, że przewody (plecionki idące od wtyczki w głośniku do cewek) były po zrywane, to zostało polutowane i grało, później zaczęło się tak jak u Ciebie, z tym że pozatym, że nie mogłem dać głośniej/ciszej ucinało mi totalnie dźwięk - była cisza a czas utworu normalnie "leciał", działo się to co godzinę, po kilku dniach co 15 min a przed oddaniem do serwisu zaraz po odpaleniu auta. Dodatkowo, gdy chciałem wejść do ustawień dźwięku, wyskakiwał komunikat, że dostęp do ustawień dźwięku będzie możliwy, gdy zakończy się komunikat, połączenie telefoniczne lub parkowanie.
Co do " pierdzenia/charczenia " głośników, nie zauważyłem tego, aczkolwiek możesz mi podesłać i Ci to sprawdzę, jak odbiorę auto.
Pozdrawiam!
Ale jak to kable były pozrywane w fabrycznie nowym aucie? WTF? Natomiast te dziwne problemy, o których wspominasz, mogłyby być następstwem jakiegoś spięcia w instalacji.
Co w ogóle Skoda powiedziała na te pozrywane kable? Jak zareagowali? I czy udało im się finalnie naprawić Twoje auto?
Auto nie jest fabrycznie nowe, było odbierane z salonu dokładnie końcówka 2017 roku. Skoda nawet nie skomentowała tej awarii z subwooferem, przy pisaniu uwag klienta opisałem sytuację właśnie z w/w subem, natomiast serwisant kiwnął tylko głową jakby to było normalne i notował dalej. Finalnie... Na następny dzień po odstawieniu samochodu, tj. Środę, dostałem telefon, że zostało wgrane nowe oprogramowanie, radio gra i biorą się za przegląd olejowo filtrowy. W czwartek zadzwonili, że kończą przegląd i auto mogę odebrać dzisiaj bądź Piątek, zdecydowałem się na Piątek z braku możliwości w czwartek, natomiast coś mi mówiło, że samo wgranie oprogramowania nie pomogło, więc korzystając z tego, że rozmawiamy, zapytałem czy radio nadal gra, powiedziano mi, że tak. W Piątek dostałem telefon, że auto czeka na odbiór, ale sprawdzali radio i nie gra...... " prawdopodobnie uszkodzony jest wzmacniacz, koszt w serwisie 2.5k zł " Odmówiłem i postanowiłem na własną rękę u lokalnych elektroników dowiedzieć się co jest nie tak.
Na ten moment, po własnej ingerencji, zauważyłem, że po odpaleniu auta, radio się uruchamia, ale jest totalna cisza, gdy chce się dostać do ustawień dźwięku, komunikat widnieje ten sam, kiedy odepnę tą dużą kostkę od wzmacniacza, który znajduje się pod fotelem kierowcy i podepnę ją z powrotem, dzwiek powraca i radio gra, ale w zależności.. Potrafi pograć 30 sekund i potrafi 3 minuty, potem znów nastaje cisza i tak w kółko.. Nie mam pojęcia co jest przyczyną, na środę bądź czwartek, jestem umówiony u elektronika, zobaczymy, może on coś doradzi.
Chyba, że ktoś z was koledzy miał taką sytuację i wie co jest przyczyną, miło byłoby w końcu to naprawić, bo jazda w totalnej ciszy doprowadza mnie już do szału.
Pozdrawiam