Forum Skoda Superb

opisalem, co mozna jeszcze dodac.

z drugiej strony zaczynam sobie wspolczuc, ze kupilem skode. jutro mija 7 dni od wizyty w ASO i lampki nie ma. w bmw jak cos mi sie zesralo, to bylo w ciagu max dwoch dni, jesli musialo z niemioec jechac. w toyocie jesli padla czesc, ktora musiala byc sciagnieta z japonii to trwalo to 8 dni, jesli z holandii to 3 dni, jesli z Polski 1 dzien lub tego samego na wieczor. tutaj czekam 7 dni i nie wiadomo jak dlugo jeszcze to potrwa.

Akurat czekanie na części to loteria...

Może ma to związek z tym newsem?

viewtopic.php?f=17&p=13866#p13866" onclick="window.open(this.href);return false;

to chyba caly czas maja. poprzednio stwierdzili, ze nie da sie zalozyc klosza na lampke w drzwiach, tylko trzeba zamowic nowa. zamowilem, czekalem 10 dni i okazalo sie, ze jednak wystarczylo zdjac stara, zalozyc na nia klosz i zamontowac ponownie. chyba zmienie obecne ASO.

po dwoch tygodniach i zblizajacej sie wigilii nawet nikt nie raczyl mi powiedziec pocaluj pan nas w d...

milek1 pisze:po dwoch tygodniach i zblizajacej sie wigilii nawet nikt nie raczyl mi powiedziec pocaluj pan nas w d...

Witaj w klubie. Mi nawet nie chce się zaczynać tematu, idą święta, człowiek musi się trochę wyluzować, za dużo mam innych spraw na głowie żeby tłukami z ASO się denerwować. Ja dokładnie od 28 sierpnia do 21 grudnia miałem ciągłe przeboje z ASO ( jeden i ten sam temat ) i sprawa po mail'ach do dyrekcji ASO itp w końcu zakończyła się pozytywnie dla mnie.

kiedyś jak miałem podobną sytuację w BMW, to bez żadnego szemrania odstąpiono od kosztów robocizny za duuuuży przegląd. ciekawe na co są przygotowani w skodzie.

Przy okazji dałem do wymiany rozrząd - zrobili za ok. 600zł brutto.
Geometria, wymiana opon na zimowe oraz powtórna wizyta i przekładka opon stronami - gratis.

Zawsze to coś, ale pozostaje niesmak i to duży po tym co przeszedłem z serwisem. Dodatkowo w tym czasie skończyłbym zabawe z audio w aucie, miałem poumawiane terminy, ugadałem się z ludźmi na robotę słupków itp - a tu dupa, wszystko się rozsypało i tak jestem w plecy z parę miesięcy bo nie widzę roboty w zimie.

30 grudnia, a więc po 3 tygodniach i moim przypomnieniu telefonicznym, serwis wymienił lampkę. Koszt owego urządzenia to uwaga 754 zł, a więc jeśli coś Wam się stanie po gwarancji to szukać od razu na aledrogo, bo za tą kwotę to można sobie kupić żyrandol do domu a nie lampkę do samochodu.

To pikuś w porównaniu z wiązką elektryczną. Jak twierdzi Pan Bogdan z ASO Zimny taka wiązka to 20 000 zł. Za taką kasę to można zrobić instalację elektryczną w domu 300 m2 a nie kilka kabelków do samochodu.

Coraz bardziej przekonuję się, że ASO nadaje się tylko do przeglądów okresowych, a i wtedy trzeba im patrzeć na ręce.