Olej był wymieniany co 60 kkm. Niestety ja tego nie robiłem tylko I właściciel, wpisy w książce serwisowej są i w historii po VIN też.
Dzisiaj byłem u mechanika przy okazji zapytałem go o te wszystkie serwisy automatów we wrocku, odradził mi praktycznie wszystkie.
Sam teraz nie wiem co robić. Nie chce wydawać 3 tysięcy a po roku znowu borykać się z tą skrzynią. Do Poznania nie jadę bo to za daleko i nie wiadomo czy w ciągu jednego dnia zdiagnozują i usuną usterkę w pełni. Zostaje mi jedynie serwis w długołece...
Jak na razie wpadłem na pomysł aby wymienić olej i filtr. Koszt nie duży, a jak się nie uda to będę już miał olej wymieniony i go serwis zostawi.
Z ciekawości dzwoniłem do ASO lellka w opolu i tam wymiana na nowy to 7 tys... już dwa tysie mniej niż we wrocku...
Byłem w asb-dlugoleka.pl
Pan wsiadł przejechał się i powiedział:
- kliknięcia przy redukcji są powodowane przez synchronizator który sobie po prostu wskakuje. Mówił, że passaty z przebiegiem ponad 200kkm też miał ten objaw. Dodatkowo powiedział, że po wymianie na zregenerowany mechatronik może ale nie musi te klikanie ustąpić. Zdarzało się, że kliki nadal występowały.
- takie cykanie przy ruszaniu ( bez gazu, same puszczenie hamulca ) powiedział, że to prawdopodobnie nie może być od uszkodzonej mechatroniki i raczej obstawiał padający dwumas. Jednak po przyjechaniu się wziął auto na podnośnik i na podniesionych kolach jak zapiął tryb D to nic nie cykało. Stwierdził, że to nie może być dwumas, bo czy są koła pod obciążeniem czy nie, cykanie by występowało. A w moim przypadku na podnośniku było cicho.
- te lekkie stuki przy dodawaniu i odejmowaniu gazu wskazał na napęd 4x4 powiedział, że są gdzieś lekkie luzy ale żeby to zlokalizować to będzie ciężko.
Zaproponował:
- wymianę mechatroniki na regenerowaną i testy. On tam sobie testuje, potem woła mnie ja sprawdzam, czy te cykania i klikania ustały jeśli tak to 4000 zł i rok gwarancji. Jeśli nie to wsadza moją mechatronikę i płacę jedynie 500 zł. Cała zabawa trwa tydzień.
Zapytałem się go co by zrobił na moim miejscu. Powiedział, że w sumie można tak z tym jeździć, ale sam słyszał te kliknięcia i cykania to stwierdził żeby mu to przeszkadzało. Jeździł by do momentu kiedy skrzynia wchodziłaby w tryb awaryjny. Wymiana oleju też nic nie da.
Jestem aktualnie na etapie wyceny nowej mechatroniki w ASO w którym serwisuje to auto, może z jakimiś super zniżkami zjadę poniżej 6000 zł.
Czyli dalej nic nie wiadomo. Sam nie wiem, czy wymieniłbym mechateonikę w Twoim wypadku. Jestem dość mocno przekonany, że to nic nie da.
6000zł za nową to bardzo dobra cena.
Zaj007 pisze:Czyli dalej nic nie wiadomo. Sam nie wiem, czy wymieniłbym mechateonikę w Twoim wypadku. Jestem dość mocno przekonany, że to nic nie da.
6000zł za nową to bardzo dobra cena.
Niby jakiś synchronizator tak klika przy redukcji, ale tego cykania przy ruszaniu nie byli w stanie zdiagnozować a także podać konkretny powód. Dlatego nawet za całą diagnostykę nic nie zapłaciłem.