Forum Skoda Superb

Teraz Noso, juz nie ma opcji z jasna podłoga....myśle ze nawet i dobrze

Ja wiem...w sumie powinna być pełna konfiguracja samochodu...nawet jeśli chodzi o kolor podłogi.

whity pisze:Teraz Noso, juz nie ma opcji z jasna podłoga....myśle ze nawet i dobrze

może i ta zamówienie robiłem styczeń 2013

Ktoś może wie,czy środkowym słupkiem jest odprowadzona woda z okna panoramicznego?
Po deszczach mam mokro pod gumowym dywanikiem pasażera za kierowcą.

JanuszSz pisze: pod gumowym dywanikiem pasażera za kierowcą.

gdzie? chyba to juy 8 razy przecyztalem

z tylu po lewej ?:)

JanuszSz pisze:Ktoś może wie,czy środkowym słupkiem jest odprowadzona woda z okna panoramicznego?
Po deszczach mam mokro pod gumowym dywanikiem pasażera za kierowcą.

nie ma tam żadnego odprowadzania wody z panoramy... jest tylko po przeciwnej stronie pasażera siedzącego na prawym zewnętrznym siedzisku z tyłu, oraz siedzącego na wprost tegoż pasażera z tyłu (czyt. kanały spustowe tylko w przednich słupkach)

whity pisze:gdzie? chyba to juy 8 razy przecyztalem z tylu po lewej ?:)

Przeczytałem Twoje pytanie i nie wiem,co miałeś na myśli.Staraj się pisać po polsku.
Chodziło mi o pasażera siedzącego za kierowcą.

To pisz jaśnie... Z tylu ! Cały czas sie staram

Odkopuję, bo mnie właśnie przydarzyło się dokładnie to samo tylko od strony pasażera (w zasadzie to musiało się przydarzyć jeszcze poprzedniemu właścicielowi i to już jakiś czas temu). Niestety musiałem wybebeszyć cały wężyk spustowy od dachu aż do podłogi (demontaż słonecznika, rączki, obicia słupka przedniej szyby, odgięcie podsufitki, demontaż schowka i plastikowego progu). Okazało się, że w wężyku była kulka, chyba nasiono z lipy, idealnie o średnicy wężyka... Całość już wyczyszczona i zmontowana. Dziś padało, sprawdziłem i nic już mi się nie wlewa. Niestety przy okazji udało mi się usyfić podsufitkę brudnymi łapskami ale i na to jest rada - czysta szmatka nasączona izopropanolem. Myślałem, że już po ptokach i plamy nie zejdą ale jest idealnie, śladu nie ma.

Teraz walczę z bagnem w wykładzinie i filcach. Kupiłem w supermarkecie na szybko bawełnianą poszewkę jaśka z ekspresem (2,99PLN) i worek kociego żwiru silikonowego (14,99PLN) - pochłaniacz wilgoci gotowy, dziś zrobię jeszcze jeden taki żeby mieć na zmianę. Do tego jeżdżę cały czas na klimie włączonej na full co by szybciej odprowadzać wilgoć.

Tutaj wyjaśnił mi się też temat z innego mojego wątku a mianowicie dlaczego świruje mi ogrzewanie tylnej kanapy (raz się włącza raz nie) - sterownik grzania dla tyłu jest pod podłogą po zalanej stronie pasażera. Jak przestanie padać to go wydłubię i reanimuję/wymienię.

Na koniec pytanie: czy jesteście pewni, że wężyki spustowe szklanego dachu są tylko dwa? Tylko te w słupkach przy przedniej szybie? Jak już się biorę za czyszczenie to chciałbym zrobić wszystkie.

No i dupa, dalej leje, dzisiaj znalazłem małą kałużę na podłodze przy drzwiach (na blasze bo filce i wykładzina są wywinięte i schną)... Na 100% z dachu bo całe obicie słupka przedniej szyby jest mokre od środka i to aż od samej góry. Zostaje ASO, zdjęcie całej podsufitki i znalezienie przyczyny. W warunkach domowych nie będę się z tym bił bo tylko szkód narobię.

Sterownik ogrzewania tylnej kanapy szlag trafił, rozebrałem go, w środku gnój - nie do uratowania.