Jak patrzę na źle odśnieżone miasta (pomijam mieszankę śniegu z piaskiem.. dającą coś takiego, co zalepia opony), na oblodzoną i wyślizganą nawierzchnię przy skrzyżowaniach.. to chyba 4x4 jest bardziej wskazane w miasto niż trasę, gdzie jest śnieg (taki normalny) na którym ładnie pracują opony.rezon pisze:Ja nie miałem dylematów - 4x4 był u mnie warunkiem koniecznym, ale jak ktoś dużo śmiga po mieście - zwłaszcza dużym to niekoniecznie jest mu potrzebne.
DSG7 vs. 4x4
Regulamin forum
1. Temat musi zaczynać się od [S1] lub [S2], a treść powinna być taka sama jak ta występująca w cenniku lub konfiguratorze, np. "[S2] Przygotowanie pod telefon GSM I"
2. Jeden wątek powinien dotyczyć jednej opcji wyposażenia dostępnej w cenniku lub konfiguratorze.
1. Temat musi zaczynać się od [S1] lub [S2], a treść powinna być taka sama jak ta występująca w cenniku lub konfiguratorze, np. "[S2] Przygotowanie pod telefon GSM I"
2. Jeden wątek powinien dotyczyć jednej opcji wyposażenia dostępnej w cenniku lub konfiguratorze.
Re: DSG7 vs. 4x4
-
- Posty: 3475
- Rejestracja: 10 lip 2012, o 10:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 220KM 440Nm
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: DSG7 vs. 4x4
my Panie miastowe, ale traktory widzieli. Odpalanie mojego TDI'ka w zimowy poranek wywoływało stres u sąsiadów, bo myśleli, że znowu wojna i czołgi na ulicach . Teraz nawet nie wiedzą kiedy wyjeżdżam, to i żony pilnować nie muszę
Re: DSG7 vs. 4x4
No dobrze, rozumiem, ale porównujesz teraz 2.0 tdi 140 pd do 2.0 tdi 170 cr
jest kolosalna różnica, mimo, że 2.0 tdi jest tu i tu
Poważnie, też kiedyś mi się diesle źle kojarzył, ale teraz lubię ten dźwięk, nawet VC, gdzie praca silnika o wiele gorsza, ale kojarzy mi się z przyjemną jazdą. Przyzwyczaiłem się jak do klekotów bocianów, chyba taki fetysz Ale wiesz... jeden lubi pomarancze, drugi składać klocki lego, a trzeci ujeżdzać świnie. Wolność tak zwana
jest kolosalna różnica, mimo, że 2.0 tdi jest tu i tu
Poważnie, też kiedyś mi się diesle źle kojarzył, ale teraz lubię ten dźwięk, nawet VC, gdzie praca silnika o wiele gorsza, ale kojarzy mi się z przyjemną jazdą. Przyzwyczaiłem się jak do klekotów bocianów, chyba taki fetysz Ale wiesz... jeden lubi pomarancze, drugi składać klocki lego, a trzeci ujeżdzać świnie. Wolność tak zwana
- AdamK
- Posty: 247
- Rejestracja: 29 sty 2011, o 09:58
- Samochód: Superb II
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: 216KM/314Nm
- Imię: Adam
- Lokalizacja: TarnoVWskie Góry
Re: DSG7 vs. 4x4
Dlatego piszę:
AdamK pisze: 5. Dla każdego coś dobrego. Co nie wybierzesz będziesz zadowolony
SII Elegance 1.8TSI czarny
New Beetle 1.9 TDI 125KM CHIP
New Beetle 1.9 TDI 125KM CHIP
-
- Posty: 3475
- Rejestracja: 10 lip 2012, o 10:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 220KM 440Nm
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: DSG7 vs. 4x4
taką sytuację masz w mieście max. przez kilkanaście dni w roku - przynajmniej Rzeszów jest w miarę dobrze odśnieżany. Trasy to różne bywają i stąd docenianie 4x4 przeze mnie. Ale warto pamiętać, że niestety 4x4 hamuje dokładnie tak samo ja ośkabezduszny pisze: Jak patrzę na źle odśnieżone miasta (pomijam mieszankę śniegu z piaskiem.. dającą coś takiego, co zalepia opony), na oblodzoną i wyślizganą nawierzchnię przy skrzyżowaniach.. to chyba 4x4 jest bardziej wskazane w miasto niż trasę, gdzie jest śnieg (taki normalny) na którym ładnie pracują opony.
Jeśli chodzi o CR i PD. Jest znaaaacznie ciszej w CR, ale zimny klekocze bardzo podobnie. Po nagrzaniu nie jest specjalnie dokuczliwy - z PD'kiem porównać się nie da, ale jednak głośniejszy od TSI. Te 200km Superbem to było już z CR'em. M.in dlatego zacząłem myśleć o zmianie na Superba. TDI mają lepsze wytłumienie komory silnika niż TSI. M.in. mają ori wytłumienie maski i chyba przegrody (na pewno było tak w O2), czego nie ma w TSI. Ja dokupiłem matę na maskę, aby mniej wychładzał się silnik - TSI jest i tak cichy.
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: DSG7 vs. 4x4
TSI też mają wytłumienie maski. Przynajmniej mój ma.
http://www.zlomnik.pl/index.php/2012/09 ... uza-banka/" onclick="window.open(this.href);return false;szms pisze:Hmmm... Dacie się nadają do kupna przy przebiegach 5 tys. km rocznie, z badań Dekry - 80% aut do 50 kkm ma poważną usterkę silnika, jak dla mnie ciężka sprawa. Sjak, po 1,5 roku miałby już drugiego
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
Re: DSG7 vs. 4x4
<bezradny> ja tylko mówię co czytałem kiedyś w AŚ.
Znam dwa użytkowane Logany, mimo, że jedziesz tym po maksymalnej taniości to nie ma żadnych plusów.
Zostały sprzedane (oba w tej samej firmie) po przelocie 80kkm.
Zubi, poczytaj to -> http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic ... ce43fec308" onclick="window.open(this.href);return false;
Ale dobra, tak też zrobiłem off top, dalej się kłóćmy o tdi i tsi
Znam dwa użytkowane Logany, mimo, że jedziesz tym po maksymalnej taniości to nie ma żadnych plusów.
Zostały sprzedane (oba w tej samej firmie) po przelocie 80kkm.
Zubi, poczytaj to -> http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic ... ce43fec308" onclick="window.open(this.href);return false;
Ale dobra, tak też zrobiłem off top, dalej się kłóćmy o tdi i tsi
Ostatnio zmieniony 23 sty 2013, o 11:47 przez szms, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 427
- Rejestracja: 21 lip 2012, o 05:01
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 2.0TSI (200KM)
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: DSG7 vs. 4x4
Dałem sobie czas do jutra, obydwa silniki są dobre. Różnica w cenie jaką dostałem to 5k, czyli gdzieś muszę zrobić przelotu 50kkm żeby wyjść na zero. Nogę chyba trochę w mieście odciążę i powinno być git.
- dato
- Posty: 3479
- Rejestracja: 1 mar 2012, o 00:33
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: Było: 207,4@419,2Nm
- Imię: Darczysław...
- Lokalizacja: Mazowieckie
Odp: DSG7 vs. 4x4
Adamk piszesz po doświadczeniach z traktora 1,9 i to co piszesz niestety nie bardzo przystaje do rzeczywistości, większość Twoich argumentów jest chybiona.
Dwulitrowy 170KM TDI pracuje bardzo przyjemnie. Owszem benzyna będzie jeszcze bardziej cicha, ale nie ma mowy o żadnych klekotach, nawet na mrozie. W S2 jest nagrzewnica (standard), ktora powoduje, że auto w zimę pali od strzału i nagrzewa się 3x szybciej niż Leon TSI (!). W normalnej eksploatacji nie ścigasz się z każdym 0-100, tylko jeździsz niutonem. Przed tablicą końca miejscowości bardzo przyjemnie dodaje się gazu i odjeżdża kolumnę maruderów. Bez redukcji. Bardzo przyjemnie jeździ się też A2 sięgając do lewarka wyłącznie na bramkach.
Liczenie spalania na podstawie portali do logowania tankowań jest... Głupotą, sorki... Trzeba mieć wielkie zacięcie, żeby pracowicie wklepywać przebiegi i tankowania, czyli po prostu fioła na punkcie oszczędności... Te dane są z założenia niemiarodajne dla normalnych ludzi.
1,4TSI jak nim jeżdżę bez szaleństwa spala około 12l i nie jeździ, a TDI ok 9 i zdecydowanie przyjemniej. Bardzo lekko licząc 2500 na 15000... TDI katowany w szybkich trasach weźmie 13l vs okolicy 20+ jakie swobodnie i bezproblemowo może wypić TSI. Były takie dyskusje już na tym forum.
No i to porównanie kosztów serwisu wyssałeś po prostu z palca, czym poza dpf się różnią to naprawdę nie wiem. A DPF jest już na tyle dopracowany, że najwyższy czas przestać go demonizować, jest już w praktyce bezobslugowy i bez łaski wytrzyma Koledze 5 lat, a pewnie i więcej.
Oczywiście jestem stronniczy bo WOLĘ jazdę gnojopijem, ale nie używajmy argumentów, które były aktualne kilka lat temu, trzymajmy się tego, co jest teraz...
Dwulitrowy 170KM TDI pracuje bardzo przyjemnie. Owszem benzyna będzie jeszcze bardziej cicha, ale nie ma mowy o żadnych klekotach, nawet na mrozie. W S2 jest nagrzewnica (standard), ktora powoduje, że auto w zimę pali od strzału i nagrzewa się 3x szybciej niż Leon TSI (!). W normalnej eksploatacji nie ścigasz się z każdym 0-100, tylko jeździsz niutonem. Przed tablicą końca miejscowości bardzo przyjemnie dodaje się gazu i odjeżdża kolumnę maruderów. Bez redukcji. Bardzo przyjemnie jeździ się też A2 sięgając do lewarka wyłącznie na bramkach.
Liczenie spalania na podstawie portali do logowania tankowań jest... Głupotą, sorki... Trzeba mieć wielkie zacięcie, żeby pracowicie wklepywać przebiegi i tankowania, czyli po prostu fioła na punkcie oszczędności... Te dane są z założenia niemiarodajne dla normalnych ludzi.
1,4TSI jak nim jeżdżę bez szaleństwa spala około 12l i nie jeździ, a TDI ok 9 i zdecydowanie przyjemniej. Bardzo lekko licząc 2500 na 15000... TDI katowany w szybkich trasach weźmie 13l vs okolicy 20+ jakie swobodnie i bezproblemowo może wypić TSI. Były takie dyskusje już na tym forum.
No i to porównanie kosztów serwisu wyssałeś po prostu z palca, czym poza dpf się różnią to naprawdę nie wiem. A DPF jest już na tyle dopracowany, że najwyższy czas przestać go demonizować, jest już w praktyce bezobslugowy i bez łaski wytrzyma Koledze 5 lat, a pewnie i więcej.
Oczywiście jestem stronniczy bo WOLĘ jazdę gnojopijem, ale nie używajmy argumentów, które były aktualne kilka lat temu, trzymajmy się tego, co jest teraz...
-
- Posty: 379
- Rejestracja: 1 paź 2012, o 09:37
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: 218KM@309NM
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Warszawa
Re: DSG7 vs. 4x4
Ja w temacie (tzn. temacie wątku, nie temacie TDI vs. TSI ) byłbym zdecydowanie za 4x4. Tylko u mnie jest jedno "ale", w postaci dłubniętego silnika. Przed programem na trakcję za bardzo nie narzekałem, chociaż oczywiście przy naprawdę szybkim ruszaniu, czy w śniegu, przedni napęd dawał o sobie znać. Teraz, przy 218KM nietrudno zamielić kołami, a ESP niewiele tu zmienia - nie zdąży płynnie zareagować, poza tym przy odpowiednio dużym momencie na kołach jedyne, co można zrobić, to zdusić silnik, żeby odzyskać trakcję. Na suchym asfalcie i letnich oponach jeszcze nie jest źle, ale niech tylko popada, to już czasem by się przydał "czterołap".
Tak w ogóle, to ostatnio właśnie nic innego, jak Superb kombi TDI 4x4 przyprawił mnie o delikatny szczękopad. Nawet sprawdzałem na forum, czy to może nie ktoś "tutejszy", ale raczej nie - chyba, że się rozpozna w poniższym opisie . No więc jadę sobie w popołudniowym szczycie Al. Niepodległości, dojeżdżając do GUS'u od strony Mokotowa. Jest tam po drodze stacja Orlenu, z której właśnie rzeczony Superb wyjeżdżał. Zwolniłem, żeby mógł się włączyć, zresztą łatwo nie miał, bo przebijał się przez sznurek aut do skrętu w prawo, na środkowy pas, który jechał całkiem żwawo. On na chwilę wychylił dziób, po czym... No właśnie, nie tyle wyjechał, co wystrzelił na mój pas, jeszcze kawałek przede mną. I tak wystrzeliwując musiał dać od razu ostro w prawo, żeby nie trafić na dalszy pas. A dodam, że padał tego dnia śnieg z deszczem, więc na jezdni bynajmniej sucho nie było. Tak czy inaczej, obserwując to doszedłem do wniosku, że żaden przednio- ani tylnonapędowiec nie wyjechałby w taki sposób - pierwszy może złapałby trakcję, ale poleciałby prosto, drugi wykonałby pirueta, jeśli elektronika nie zdusiłaby go totalnie.
Ja akurat w tym miejscu nie mogę mieć do siebie pretensji w rodzaju: "mogłem wziąć 4x4 zamiast..." - bo nie mogłem . Fundusze miałem akurat na lekko doposażonego Comforta, którego teraz sobie jeszcze trochę doposażam, ale dylematu, czy wydać na coś dodatkowo 9 tysi nie miałem. Odpowiedź z góry brzmiała: nie wydać . Ale gdybym taki wybór miał, to z automatu dużo łatwiej bym zrezygnował niż z 4x4. I takie mam niejasne przeczucie, że moje następne autko będzie właśnie czteronapędowcem, chociaż jeszcze chwilę będę miał czasu do namysłu . Ale też zaznaczam, że mówimy o autku o mocy >200KM, gdybym miał jeździć czymś słabszym, to może bym sobie darował.
Tak w ogóle, to ostatnio właśnie nic innego, jak Superb kombi TDI 4x4 przyprawił mnie o delikatny szczękopad. Nawet sprawdzałem na forum, czy to może nie ktoś "tutejszy", ale raczej nie - chyba, że się rozpozna w poniższym opisie . No więc jadę sobie w popołudniowym szczycie Al. Niepodległości, dojeżdżając do GUS'u od strony Mokotowa. Jest tam po drodze stacja Orlenu, z której właśnie rzeczony Superb wyjeżdżał. Zwolniłem, żeby mógł się włączyć, zresztą łatwo nie miał, bo przebijał się przez sznurek aut do skrętu w prawo, na środkowy pas, który jechał całkiem żwawo. On na chwilę wychylił dziób, po czym... No właśnie, nie tyle wyjechał, co wystrzelił na mój pas, jeszcze kawałek przede mną. I tak wystrzeliwując musiał dać od razu ostro w prawo, żeby nie trafić na dalszy pas. A dodam, że padał tego dnia śnieg z deszczem, więc na jezdni bynajmniej sucho nie było. Tak czy inaczej, obserwując to doszedłem do wniosku, że żaden przednio- ani tylnonapędowiec nie wyjechałby w taki sposób - pierwszy może złapałby trakcję, ale poleciałby prosto, drugi wykonałby pirueta, jeśli elektronika nie zdusiłaby go totalnie.
Ja akurat w tym miejscu nie mogę mieć do siebie pretensji w rodzaju: "mogłem wziąć 4x4 zamiast..." - bo nie mogłem . Fundusze miałem akurat na lekko doposażonego Comforta, którego teraz sobie jeszcze trochę doposażam, ale dylematu, czy wydać na coś dodatkowo 9 tysi nie miałem. Odpowiedź z góry brzmiała: nie wydać . Ale gdybym taki wybór miał, to z automatu dużo łatwiej bym zrezygnował niż z 4x4. I takie mam niejasne przeczucie, że moje następne autko będzie właśnie czteronapędowcem, chociaż jeszcze chwilę będę miał czasu do namysłu . Ale też zaznaczam, że mówimy o autku o mocy >200KM, gdybym miał jeździć czymś słabszym, to może bym sobie darował.
Re: DSG7 vs. 4x4
potwierdzam co napisał @dato
moja skodzina przy prędkości 200km/h (pomiar z dłuższego odcinka) pobiera 12 litrów
moja skodzina przy prędkości 200km/h (pomiar z dłuższego odcinka) pobiera 12 litrów
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: DSG7 vs. 4x4
Zubrzyk, lej na TDI i TSI i bierz to:
http://otomoto.pl/skoda-superb-eleg3-6- ... 42876.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Gdyby było w sprzedaży jak ja kupowałem to bym wziął.
http://otomoto.pl/skoda-superb-eleg3-6- ... 42876.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Gdyby było w sprzedaży jak ja kupowałem to bym wziął.
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
- Zapp
- Posty: 943
- Rejestracja: 14 lut 2012, o 08:45
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: więcej
- Lokalizacja: ze wsi (OPO)
Re: DSG7 vs. 4x4
.
Ostatnio zmieniony 9 lis 2015, o 19:18 przez Zapp, łącznie zmieniany 1 raz.
Był: Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
Jest: Das V6-Aggregat - Vorsprung durch Technik
Jest: Das V6-Aggregat - Vorsprung durch Technik