Problem z napinaczami w 1.8TSI

[Misiek Fisiek]

W to, że wymiany co 15 000 mogą pomóc mogę w ostateczności uwierzyć ale w to, że "Wszystkie przypadki wadliwego działania napinacza co spowodowało przeskoczenie łańcucha występowało tylko w silnikach w których olej był wymieniany wg. LL" wydaje mi się już czystą abstrakcją. Ciekawe kto i skąd miałby mieć takie dane?

[rowerek]

W to, że wymiany co 15 000 mogą pomóc mogę w ostateczności uwierzyć ale w to, że "Wszystkie przypadki wadliwego działania napinacza co spowodowało przeskoczenie łańcucha występowało tylko w silnikach w których olej był wymieniany wg. LL" wydaje mi się już czystą abstrakcją. Ciekawe kto i skąd miałby mieć takie dane?

Dokładnie. Zwłaszcza, że nie ma reguły po jakim przebiegu padnie ten napinacz. Były przypadki, że padał po ~70kkm a również takie, że padł po ~20kkm. Więc wpływ tylko oleju przy tak niskich przebiegach moim zdaniem jest dyskusyjny.

Mnie osobiście dziwi zupełnie inna rzecz. Problem tych napinaczy z tego co się czyta w internecie dotyczy głównie użytkowników Octavii. Owszem można na Ich forum przeczytać, że ktoś tam wspomina, że widział na serwisie Superba z podobnym przypadkiem ale są to pojedyńcze głosy w dość obszernej dyskusji. Tak samo na innych forach VAG-a nie natrafiłem na to, że jakiś użytkownik Superba opisuje swoje problemy z rozwalonym rozrządem.

Druga rzecz, która mnie dziwi to fakt, że silnik 1.8tsi był montowany już w Octavii II przed liftem jak i w Passacie i tam o tym problemie nie słychać (jednak tam był silnik BZB o czym piszę dalej).

Trzecia rzecz, która mnie zastanawia dotyczy silników o oznaczeniu BZB i CDAA. Jak wiadomo BZB to starszy rodzaj silnika 1.8tsi montowany w Superbie (jak i innych autach grupy VAG) do MY09 włącznie (czyli do czerwca 2009). Zauważyłem, że zdecydowana większość walonych rozrządów dotyczy aut o oznaczeniu CDAA wyprodukowanych między czerwcem 2009 a kwietniem 2010 (kiedy to wprowadzono nowy model napinacza).

EDIT
Czwarta sprawa
Biorąc pod uwagę ilość samochodów z 1.8tsi, która jeździ na naszych drogach ilość wpadek z rozrządem moim zdaniem można traktować incydentalnie. Zwłaszcza, że ludzie piszą na forum jak coś się złego dzieje. Jak problemów nie ma to nie piszą. Dlatego studiując czasem fora można dojść do wniosku, że strach do samochodu wsiadać

[Pietia]

Mam pytanie, czysto teoretyczne, czy silnik będzie sprawnie działał bez tego napinacza, chyba powinien bo to przecież łańcuch i jest mocniejszy od paska i bardziej odporny na rozciąganie. W innych autach nie ma żadnych napinaczy.

[frytol]

Pietia, w każdym silniku który znam, czy z rozrządem na łańcuchu czy pasku, występuje napinacz, sprężynowy (starsze) lub hydrauliczny, ale występuje, nawet we Fiacie 126

[Pietia]

No to sorry nie wiedziałem, myślałem, że to coś ekstra w naszych TSI a tu nawet w maluchu było, więc to żadna rewelacja i nie ma co się martwić na zapas.

[Nematode]

Jako ciekawostkę ze strony Skody znalazłem taki oto pliczek: http://www.skoda-auto.pl/pliki/getfile. ... Superb.zip
Jest to teoretyczne zestawienie kosztów jakie ponosi właściciel Superba w trakcie eksploatacji auta. W każdym przypadku przy silniku 1.8 TSI producent czyli Skoda zakłada, że do praktycznie 200k km temat rozrządu kosztuje nabywcę auta 0 PLN

[adriand]

Jako ciekawostkę ze strony Skody znalazłem taki oto pliczek..cut

Faktycznie ciekawe zestawienie. Widać, że floty mają niższe ceny w ASO.
Szkoda, że nie dodali symulacji z wymianą klocków, tarcz i amorków.

P.S. faktycznie w 1.8 TSI trzeba świece wymienić przy 60kkm?

[Nematode]

Co do rozrządu i łańcucha to mam takie spostrzeżenia co do swojego auta i generalnie mam tak od początku.
Jak przykładowo rano wsiadam do auta i uruchamiam silnik to słychać tak jakby pracę tego łańcucha i wtedy obroty są ok. tysiąc rpm. Po około 15-20 sekundach obroty lekko drgną powyżej tysiąca (i nie słychać już pracującego łańcucha) by za chwilę powolutku opaść do około 800 rpm. Jeśli się przejadę kawałek i wyłączę auto i np za pół godziny znowu uruchomię to nie słychać łańcucha i obrotu od razu są takie jak być powinny czyli ok. 800 rpm. Jeśli auta nie uruchomię z pół dnia to znowu słychać łańcuch przez chwilę przy uruchamianiu i obroty znowu lekko większe. Macie podobnie? Czy mam się bać?

[Arci9]

Też od jakiegoś czasu slucham swojego auta
Mam podobnie jak opisujesz Nematode, natomiast chyba nie słyszę łańcucha, albo nie potrafię tego rozpoznać.Inny ciąg zdarzeń który opisujesz się zgadza.

[Nematode]

Przy okazji może nagram i zobaczę jak to słychac na kompie. Jak będzie wiernie oddawać to co ja słyszę to wrzucę filmik.

Edyta: tak jak obiecałem dołączam linka do filmiku:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=f9XpGp5Sxlo[/youtube].

Przepraszam, że wyszło do góry nogami, ale w sumie nie o to biega w tym filmiku Widać obroty jakie łapie u mnie auto na początku i po jakimś czasie jak z nich schodzi i w momencie gdy telefon podsuwam pod auto słychać jak pracuje łańcuch. Słychać to około 10-15 sekund i później jest już ok. i obroty spadają. Czy macie podobnie czy mam się martwić?

[Arci9]

Mam coś podobnego z rana i tylko rana.

Ponieważ wybieram sie na urlop, zadzwoniłem do swojego ASO celem zapytania czy są jakieś info w sprawie ewentualnej akcji serwisowej.
Pan Grzegorz sprawdził po numerze nadwozia i moje auto nie podlega akcji - 1.8TSI grudzień 2009r.
Po odpaleniu przez kilka sekund słychac taki metaliczny dźwięk, podobno chodzi na przez te kilka sekund bez smarowania i to stąd.

[Nematode]

Byłem w ASO i jedyne co sprawdzili to czy na moje auto nie ma jakiejś akcji serwisowej. Oczywiście nie ma (auto z listopada 2010).

[Misiektt]

Jeśli chodzi o obroty benzyniaki tak mają wasze TSI i moje 3,6 po odpaleniu działają tak samo na zimnym trzymają 1000 rpm i potem spada

[Pietia]

Witam wszystkich,

Informacja z mojego ASO jest następująca: nie ma żadnej akcji serwisowej na napinacze w 1.8TSI. Jeśli u innych jest to co jest grane?

[edeks]

Info od mechanika z mojego ASO:

Akcja dotyczyła tylko pewnej partii silników, których dotyczył ten problem. I nie była to pierwsza partia