Forum Skoda Superb

Na jakiejś ruskiej stronie przeczytałem, że silnik 2.0 TDI z oznaczeniem EA189 to:
140 KM z wtryskiem common-rail (ea189 CLJA / CFFB ( 2010-2015)
170 KM z wtryskiem common-rail i 350 Newton (ea189 CBBB / CFGB).
Ktoś jest w stanie to potwierdzić???

Zaj007 pisze:Ja w życiu B5 z DPF nie widziałem, choć taki występował.

Sorry, to było nawiązanie do chodzących po forum żartów o B5.
Problem na pewno nie dotyczy silników w B5.

Sent from my Nexus 5 using Tapatalk

A tymczasem prezes VAG poleciał pomimo tego, że wczoraj mówił, że na pewno nie zrezygnuje...

Sent from my Nexus 5 using Tapatalk

Radek5252 pisze:Na jakiejś ruskiej stronie przeczytałem, że silnik 2.0 TDI z oznaczeniem EA189 to:
140 KM z wtryskiem common-rail (ea189 CLJA / CFFB ( 2010-2015)
170 KM z wtryskiem common-rail i 350 Newton (ea189 CBBB / CFGB).
Ktoś jest w stanie to potwierdzić???

No ja gdzieś wyczytalem, ze silniki które sa z EURO5 od 2009, to i niby PD by podchodzilyu ale tez nigdzie konkretów nie znalazlem ktore to sa jednostki te EA189

http://www.autoforum.cz/zivot-ridice/vw ... /obrazek/2

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

Czyli nasze motury ;D

Robimy zbiorowy pozew? Misiek, ogarnąłbyś to?

Rozszerzają śledztwo na V6 TDI

Misiek się chyba zajmują energia odnawialna

Ależ to jest energia odnawialna. Co dzień daje to energię ekoświrom do podnoszenia krzyku i tropienia nieistotnych afer

Misiek czasami napisze też jakiś pozew spoza dziedziny energetyki. Ale pozostaje ocena szans na to co jest do ugrania. Niezgodność towaru z umową? Ale parametry mocy są zachowane, a nawet auta mają bonusy. Zwiększona emisja szkodliwych substancji? To już problem dla organów Państwa zajmujących się ochroną środowiska. Użytkownicy nie ponoszą odczuwalnych konsekwencji na co dzień, w każdym razie nie większe niż cała reszta społeczeństwa. Samochód badania techniczne (w tym badanie spalin) przechodzi śpiewająco więc w czym problem?

Taki pozew byłby do wygrania w USA, albo w bardziej ześwirowanych społeczeństwach Europy Zachodniej, gdzie ludzie kupują samochód biorąc pod uwagę emisję szkodliwych substancji. U nas tego nie ma i żaden sąd tego nie kupi.

A dlaczego?. Może kupiłem pojazd kierując się głębokim przekonaniem o jego ekologiczności. Gdyby nie to, wybrałbym produkt konkurencji. A tak zostałem celowo przez producenta wprowadzony w błąd, co doprowadziło do takiego a nie innego rozporządzenia moim mieniem.

Spoko. Życzę powodzenia. Dlatego pisałem, że chętnie, o ile całe wynagrodzenie dostanę z góry

Tak, ale musisz to udowodnić. Pytanie jak?

Broszurki z salonu sądu raczej nie przekonają.

Misiek, nie pękaj. Nie chciałbyś z tym pójść do Strasburga?