Re: Zawieszenie
: 26 mar 2013, o 06:01
Dobrze, proszę pana.
Poczułem się jak ten czarny
Poczułem się jak ten czarny
Portal miłośników i użytkowników Skody Superb
http://www.superbclub.pl/
no i o to mi chodziło teraz pytanie czy te droższe będą na tyle lepsze by za nie dopłacić? a jak wygląda obniżenie w nich czy sięga granicy -60?Zuber pisze:Bilstein ma dwa zestawy. Bilstein B16 (z regulacją siły tłumienia), nr kat. 48-135245. Koszt niecałe 6000 zł. Bez regulacji siły tłumienia Bilstein B14, nr kat. 47-127708. Koszt ok. 3500.
http://www.vwwatercooled.com.au/forums/ ... 689-2.htmlYes, the H&R springs were too firm for my liking, the KW's are very similar to the stock suspension and are great for everyday driving. You can also adjust the rebound dampening to make them firmer/softer (I have mine on close to softest)
Pana Tadka znam doskonale. Jednak pozostaje przy swoim. Miękka sprężyna i betonowy na dobiciu amor to będzie dramat a nie poprawa. Poza tym, jak zapewne wiesz, zazwyczaj jest ogromna rozbieżność pomiędzy siłą potrzebną do zamknięcia amora i tą potrzebną do jego rozciągnięcia. Ta druga jest zazwyczaj dużo większa. Twardy na dobijanie amor i miękka sprężyna spowoduje tylko nieco wolniejsze dobijanie - nie tędy droga.Zuber pisze:Jak chcesz to możemy polemizować rzeczowo. Amortyzator ma dwa tryby pracy - dobicie i odbicie prawda? Więc wstawiając amortyzator o dużej sile tłumienia na dobiciu (np. Bilstein B6) powodujemy, że sprężyna jest wspomagana na etapie dobicia (ściśnięcia) i ściska się znacznie mniej. Jeśli wstawisz betonowy amor to nawet przy bardzo długich miękkich springach ugięcie będzie minimalne a co za tym idzie nie będzie przechyłów. To co mówisz miałoby sens gdyby amortyzator pracował tylko w fazie odbicia.
Jeśli nie wierzysz mi to zadzwoń do fabrycznego serwisu bilsteina - Zerkopol i zapytaj Pana Tadka Bieńczyka czy wstawienie Bilsteinów serii sport do fabrycznych sprężyn w Skodzie Superb da odczuwalną poprawę prowadzenia
http://www.chojnacki.com.pl/index.php/f ... awieszenieJeśli będziemy pamiętać o zasadzie : twarde amortyzatory + miękkie sprężyny nie będziemy mieli aż takich kłopotów z przyczepnością samochodu na naszych drogach. Przykładem relacji - sprężyna - amortyzator - niech będzie prawdziwe sportowe śrubowe zawieszenie BILSTEIN lub KW. Potężne kolumny a sprężyny zawieszenia za przeproszeniem jak od długopisu
ale co ma wysokość zawieszenia do jego charakterystyki tłumienia ?isys pisze:Jednak bez obniżenia nie będzie wyczuwalnej zmiany zachowania auta.
Przede wszystkim obniżenie środka ciężkości. Poza tym nieco mniejszy skok zawieszenia do momentu oparcia się na bałwanach, które podnoszą siłę potrzebną do dalszego zamykania amora. Tak długo jak są sprawne oczywiście. Ale zapewniam Cię, że obniżenie środka ciężkości o 20 mm jest samo w sobie już zauważalne.bezduszny pisze:ale co ma wysokość zawieszenia do jego charakterystyki tłumienia ?isys pisze:Jednak bez obniżenia nie będzie wyczuwalnej zmiany zachowania auta.
Wiesz, dopiero przeczytałem ten cytat z Jacka. Ja co prawda nie widziałem sportowych zawiasów z grubą kolumną i słabą sprężyną, ale rozeznam jutro temat. może rzeczywiście tak jest i wówczas wystarczy sprężyna fabryczna i dobry amor.Zuber pisze:To ja znowu posłużę się argumentem z autorytetu
http://www.chojnacki.com.pl/index.php/f ... awieszenieJeśli będziemy pamiętać o zasadzie : twarde amortyzatory + miękkie sprężyny nie będziemy mieli aż takich kłopotów z przyczepnością samochodu na naszych drogach. Przykładem relacji - sprężyna - amortyzator - niech będzie prawdziwe sportowe śrubowe zawieszenie BILSTEIN lub KW. Potężne kolumny a sprężyny zawieszenia za przeproszeniem jak od długopisu
Musisz wziąć pod uwagę to, że producent ustawia elementy przeniesienia napędu (w tym polosie) w oparciu o specyfikacje z jaką auto wyjeżdża z fabryki. Jeśli bierzesz 3.6 z zawiasem sportowym (-20mm) to polosie są odpowiednio ustawione. Wówczas zglebienie takiego samochodu do -40 mm nie powinno stanowić problemu. Co innego w aucie, które wyjeżdża z fabryki bez żadnego obniżenia albo nawet podniesione o 2cm. Wówczas nawet -30 daje różnicę 50 mm i to może być już nie do przeskoczenia.isys pisze: BTW: skąd macie te info o nawalających półosiach po obniżeniu? Dla 3,6 jest sportowe zawieszenie, czyli że da się. Chyba, że nie obniża auta.