Brudne auta

[bezduszny]

a takich to nawet na myjnie nie chcą wpuścić...

[Enriquez]

wcale się nie dziwię...

[bezduszny]

tu raczej takie "luźne błotko"
ale czasem pozostaje 3-4 taczki "solidnego błota"

[grzesiu26]

Ja jeszcze z brudnych Superb'ów mam takie:

[Super_Be]

Mój wyglądał bardzo podobnie po wyprawie na narty do Włoch. Tyle że ta "powłoka" sięgała wyżej, za to kolor samochodu odrobinę ją maskował. Ale jak pojechałem po powrocie na myjnię bezdotykową, to trwało ze trzy razy dłużej niż zwykle, zanim zaczęła z samochodu spływać czysta woda


------------------------------
EDIT: nie zauważyłem zdjęcia prawego boku - chyba stał przy drodze i dostawał fontanny z przejeżdżających samochodów, bo taki się zrobił ciekawy deseń

[grzesiu26]

Super_Be - prawy bok został uwalony na testach napędu 4x4 w lekko błotnistym terenie

[Super_Be]

Ale to błoto tylko z jednej strony było, czy jak? Bo z lewej równiutko spryskany breją typowo dla dłuższej jazdy po szosie.

[grzesiu26]

Zdjęcia były wykonane w różnych terminach

[Super_Be]

Zdjęcia były wykonane w różnych terminach

Aaa, czyli to nie jednorazowa akcja? Często fundujesz swojemu szkodnikowi taką maseczkę solno-błotną?

[grzesiu26]

Na początku częściej to było. Ostatnio jakoś nie ma okazji.
Nie mniej - jeśli do weekendu śnieg nie zejdzie to może gdzieś go jeszcze trochę pobrudzę

[grzesiu26]

Potwierdzam, to co kiedyś napisał Enriquez - faktycznie wystarczy ok. 1 mm brudu, żeby odpadł

[szms]

No i widzisz, Grzesiu... zostałeś samozwańczym królem brudasowych aut

Porównać można do najlepszych, jesteś samotnym liderem

[grzesiu26]

Dzięki Szymek za pierwsze miejsce na forum

Na dokładkę jeszcze jeden rodzaj kamuflażu - było na czarno - to teraz coś na biało:

[neck99]

Dato a twoj kolor miał sie nie brudzić

[dato]

No i "prawie" się nie brudzi
Skorzystałem przedwczoraj z odwilży w Lubuskiem i odzyskałem kolorek