Strona 1 z 1

Gdzie ten artysta od diesel gate

: 21 gru 2018, o 13:50
autor: szczypiorekFL
Był tu kiedyś taki jeden co się wymadrzal że pozwie wszystkich z vw bo mu ujowe auto sprzedali ... Ciekawe czy jest w tym stowarzyszeniu.

MOZE KTOS GO PAMIETA STRASZNY NATRET Z NIEGO BYL coś to szło jakoś " skoda oszust" ciekawe czy już zrzuca się na koszty procesu.


"Stowarzyszenie StopVW, które na drodze pozwów zbiorowych próbuje uzyskać odszkodowanie dla właścicieli wadliwych aut tej marki, skarży się, że na mocy wyroku sądowego ma zapłacić 100 tysięcy złotych. Tymczasem koncern VW jak dotąd w Polsce nie poniósł żadnej kary. Kto tu kręci"

Link na fejsa do strony auto świat:

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/ak ... paign=moto

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Re: Gdzie ten artysta od diesel gate

: 21 gru 2018, o 14:58
autor: Enriquez
heh, pewnie teraz będzie zbierał składkę na koszty sądowe :)

Re: Gdzie ten artysta od diesel gate

: 21 gru 2018, o 21:29
autor: JacekRS
Ale z naszego jest :mrgreen:

Re: Gdzie ten artysta od diesel gate

: 21 gru 2018, o 22:32
autor: Enriquez
Z mojego punktu widzenia wygląda to następująco:

Grupka oszołomów dowiaduje się, że VW popełnił świadomie manewr polegający na tym, że wypuścił na rynek samochody, które formalnie spełniały wymagania dotyczące emisji spalin, ale w praktyce były one przekraczane i wyszło to na jaw. Samochody te, dzięki przekrętowi VW miały parametry mechaniczne i ekonomiczne w porządku i do tego ich cena była konkurencyjna względem innych marek, które zainwestowały jakiś tam szmal w rozwój silników i spełnianie w jakimś tam stopniu norm ekologicznych.

Przedmiotowa grupka, to ludzie, którzy zakupili tańsze samochody z dobrymi i parametrami mechanicznymi i ekonomicznymi za dobrą cenę. W pewnej chwili okazało się, że samochody ekologiczne nie są tak do końca i nagle pojawia się w głowach tych pajaców myśl, jakby tu wydoić Volkswagena tytułem nie spełnienia norm. To tak jakby przedmiotowy koleś był tak bardzo zafrapowany zanieczyszczaniem przez jego samochód środowiska, że ta ujma na honorze wyceniona jest grupowo na 30 kPLN.

Po prostu beka po całości. Wygląda to na jakieś przedsiębiorstwo, które gwarantuje uzyskanie odszkodowania tytułem znalezienia się w takiej a nie innej sytuacji.

Moim zdaniem bardzo dobrze, że im sąd dojebał kosztów, może się otrząsną.

Re: Gdzie ten artysta od diesel gate

: 21 gru 2018, o 22:52
autor: Tom-Tdi
To, że sfalszowane to raz, ale utrata wartości pojazdu z dnia na dzień to już nie wina użytkownika (nawet jak z salonu wyjechał).
Skoro w USA, VW wszystko był w stanie odkupić od klientów, to to samo powinien zrobić w Europie, całując klientów po dupie.
Było kilka spraw już w DE, gdzie sąd orzekł na niekorzyść VW, między innymi Porsche Cayenne, które musieli odkupić od klientki.
Vw się odwołał, ale sąd ponownie wydał orzeczenie o wykupieniu samochodu.

Re: Gdzie ten artysta od diesel gate

: 21 gru 2018, o 23:04
autor: Enriquez
Niech USA nie będą takie święte - sami mają głęboko w dupie ekologię jak chodzi o ich interesy - w przypadku zagrożenia wycofują się z tego rakiem - patrz ostatnia decyzja o wycofaniu się z traktatu o emisji dwutlenku węgla. A to, że mogą przy okazji dojebać Niemcom, to jest jak najbardziej na rękę stanom i wcale się im nie dziwię. To samo robią Chińczycy i wszyscy Ci, którzy rosną - po prostu ekologia to jest wymysł demokracji, które są na wyższym poziomie, ale niestety nie zdają one sobie sprawy z tego, że strzelają sobie one tą całą ekologią w mosznę, bo inni zaraz je prześcigną ekonomicznie - patrz Chiny, Indie. Tam się nikt tym absolutnie nie przejmuje. Tylko my, jak te debile narzucamy sobie kolejne ograniczenia w imię idei. I mamy te idee - najazd beżowych - zamiast ich odwieźć statkiem z powrotem, płacimy im zasiłki, normy emisji - korzystniej jest wyprodukować produkt zamiast w Europie, w Chinach czy innym badziewiu. Tak to niestety brutalnie wygląda. A to, że zachód Europy żyje sobie jeszcze pod kołderką dorobku z lat powojennych aż do upadku komunizmu, może się szybko na nim zemścić. Firmy powoli przenoszą produkcję tam, gdzie jest taniej. Na razie np. do Polski. Ale to się zaraz zmieni i będziemy w takiej samej czarnej dupie jak dziś jest Francja, Belgia czy Niemcy. Właśnie dzięki takim ludziom jak grupka anty VW i im podobne.

Re: Gdzie ten artysta od diesel gate

: 21 gru 2018, o 23:22
autor: whity
Odszkodowania są wypłacane, nawet w DE samochody są zwracane i VW za to płaci... tylko to się robi po cichu, i nie zbiorowo


Poprostu wiem :)

Re: Gdzie ten artysta od diesel gate

: 21 gru 2018, o 23:25
autor: siemi1
Ale ze co prywaciarz idzie do VW i oni grzecznie my wypłacają ... nie w PL

Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka

Re: Gdzie ten artysta od diesel gate

: 21 gru 2018, o 23:58
autor: CLO27
W krajach gdzie np ubezpieczenie zależy od spełnienia danych norm, co za tym idzie można wprost wyliczyć ile niespełnienie danej granicznej wartosci zmieni koszty eksploatacji, w krajach gdzie jak np w niemcowni się spuszczają nad kazdym gramem CO2, można podjąć próbę dochodzenia swoich racji, że niby gdyby nie to to bym auta nie wybrał itp...Ale kufa u nas tak jak erni napisał, zapytałbyś jednego z drugim co dochodza swoich "racji" przy zakupie jakie są te normy, powiedzieliby że cena panie ważna a nie jakieś normy hehe...
Zebrały się sępy i nieudolnie (co jest tu kluczowe) probowali wydębić profity :) a tu kuku hehehe