Witam serdecznie,
ktoś tu napisał, że montaż świateł do jazdy dziennej (tych w halogenie) to poważna ingerencja w elektrykę pojazdu. Prawda jest taka, że tak samo się je montuje jak te gotowe zestawy. Mam auto, w którym fabrycznie nie było DRLów. Nadmienię, że żaden ze mnie elektryk, a poradziłem sobie ze wszystkim w ok. 1,5h.
Poniżej przedstawiam całościowy koszt:
- halogeny (2x140zł) - udało mi się kupić z oprawami i żarówkami (w razie czego trzeba dokupić żarówki + oprawki); cena opraw w ASO to ok. 40zł za sztukę, na Allegro 10zł/szt.;
- wtyki do opraw o oznaczeniu 1J0973722 (cena ASO ok. 40zł/szt., Allegro 10zł/szt.);
- przewody, 1,5mm2 ok. 4m (do dwóch lamp), Castorama, cena 6zł;
- przekaźnik świateł dziennych (ja kupiłem taki --->
http://allegro.pl/przekaznik-swiatel-dz ... 90386.html), cena 25zł;
- tzw. bypass (bajpas) --->
http://allegro.pl/dodatkowy-bezpiecznik ... 34595.html, cena 9zł
- konektor oczkowy M8, w celu podłączenia przekaźnika do masy, cena 1,5zł;
- szybkozłączka termokurczliwa na kabel 2szt. 1,5mm2, cena 3zł
- bezpiecznik 10A - ja takowy miałem, ale koszt nie powinien przekroczyć złotówki:)
Podsumowując - całkowity koszt wyniósł mnie ~345zł + 1,5h pracy w garażu.
Do zakupionego przekaźnika dostałem schemat do podłączenia. Sam przekaźnik ukryłem w skrzynce z bezpiecznikami pod maską. Ze skrzynki przy pomocy bypassu podłączyłem zasilanie do przekaźnika wraz zamontowaniem bezpiecznika 10A (biegun +). Przy pomocy konektora oczkowego M8 podłączyłem masę bezpośrednio z akumulatora (biegun -). Ostatni przewód przekaźnika został podłączony do lampy pozycyjnej. Jak widzicie do tego miejsca podłącza się wszystko bardzo podobnie jak w przypadku gotowych zestawów. Z przekaźnika prowadzą jeszcze dwa przewody do zasilania samych lamp. Tutaj podłączenie jest dość proste - przewody + łączy się w całość, czyli zasilanie z przekaźnika po jednej stronie szybkozłączki termokurczliwej, a po drugiej stronie połączone dwa przewody w całość, po jednym do każdej z lamp. Z biegunem ujemnym robimy to samo. Pozostaje nam tylko zamontować wtyki do opraw na końcach przewodów i podłączenie tych wtyków do opraw.
Na koniec w MAXI DOCIE pozostaje nam wyłączyć opcję, która załącza główne lampy w pozycji "0", bo teraz w pozycji "0" będziemy mieli światła do jazdy dziennej.
Zasada działania przekaźnika jest prosta. W momencie włączenia zapłonu załącza zasilanie do świateł do jazdy dziennej. Jeśli włączymy światło pozycyjne lub w konsekwencji mijania przekaźnik odcina zasilanie do lamp jazdy dziennej. Tryb AUTO steruje całą pracą wszystkich świateł automatycznie poprzez czujnik zmierzchowy. Dodam jeszcze, że po wyłączeniu zapłonu, jeszcze przez jakieś 20sekund świecą się nam światłą dzienne. Wynika to z tego, że skrzynka z bezpiecznikami zasilana jest jeszcze przez ten okres czasu.
Jedyne czego nie mamy to sygnalizacji przepalonej żarówki, ale to może i dobrze;) (panowie z ASO chyba to mieli na uwadze, mówiąc, że to poważna ingerencja w elektrykę pojazdu).
W ASO za całą usługę wraz z nowymi lampami chcieli ok. 6000zł, więc podziękowałem:)
W razie czego służę pomocą.
Pozdrawiam