Forum Skoda Superb

A ja wymieniałem lewe już ponad rok temu. Zakupiłem najtańsze plastikowe na allegro za 95 zł z przesyłką.Wymienił znajomy mechanik za flaszkę 50 zł i działa do dnia dzisiejszego. Firma to była jakaś w niebieskim pudełku. Niekiedy i tanie można trafić dobre, ale zawsze ryzyko większe.

Nie chcę znów otwierać tematu... zamienników:-)
Rok to jeszcze nie za wiele. Ja mam oryginały i auto przejechało 180k
To wszystko zależy od portfela. Czasem oszczędny traci dwa razy... jak musi wymienić znowu.
No risk no fun

Ja staram się wymieniać co mogę sam i wówczas mam kasę na lepsze:-)

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

Hello. Superb III kombi 2.0 Tdi, 4x4, 190 KM. (przebieg duży 440000, autostradowy w 90 proc. Auto nie katowane) Pierwsze problemy: coś wyje jakby bardziej z tyłu przy prędkościach już między ok. 45 - 90 km/h. Łożyska z tyłu wymienione nowe, oleje w układzie napędowym wymienione nowe (spuszczony stary olej z dyfra, haldexa czysty bez "gwiezdnego pylu") , opony Michelin nowe, nie wyząbkowane zimowe sprawdzane, na letnich tak samo wyje, koła wyważane przy pomocy Huntera. Może miał ktoś podobny problem i wybrnął? Poniżej tych prędkości tak mocno nie wyje, powyżej również wycie mocno zanika, najciszej przy 110 km/h. Na przednim siedzeniu kierowcy słychać najbardziej i najgorzej przy ok 80 km/h - wtedy też jakby coś przeskakiwało ( sorry - łududududu ) Jakiś pomysł na dalszą diagnozę - sposób? Łożysko podpory wału może tak buczeć bez wibracji ( zasugerował posiadacz Passata B8 )? Pozdrawiam.

nie ma żadnych luzów na wale?

chyba najprościej... będzie Ci odłączyć wał na próbę, skoro koła, łożyska już wyeliminowane.

jeszcze pytanie czy huczy/wyje tak sam pod obciążeniem jak i gdy wrzucisz na luz?

łożyska z przodu już sprawdzałeś oczywiście..?

Ja mam dokładnie ten sam problem i to w bardzo podobnym aucie, bo Superb III 2.0 TDI, 4x4, 190 KM. Słychać takie buczenie w zakresie 50-80, powyżej cichnie. Tak jakby jakaś opona z tyłu była niewyważone. To jednak własnie wyeliminowałem. Opony są wyważone. Stawiam, na jakiś problem z wałem napędowym, bo to tego rodzaju hałas. Nie wygląda mi na żadne łożysko.

Walczę z tym problemem do tej pory. Wyważyłem opony, wymieniłem elastyczny łącznik wału napędowego z tyłu. Wymieniłem łożysko lewe z tyłu, bo lokalizacja na to wskazywała. Nawet klocki ostatnio wymieniłem, bo też były podejrzane. Nic to nie pomogło - nadal huczy. To jest ewidentnie jakiś element wirujący, bo słychać cykliczne huczenie z tylnej części.

Też mam podobny problem jak kolega jarek_m.
U mnie najbardziej słychać buczenie przy prędkości 80-100km. Jak ktoś siedzi na tylnej kanapie to mówi że plecy drżą
Ciekawe, który element padł

Wymieniłem jeszcze prawe łożysko i niestety nie pomogło. Dzisiaj podjechałem do ASO, żeby zdiagnozowali i tak jak się obawiałem powiedzieli mi, że to Haldex. Nie naprawiają tylko wymieniają na nowe. Koszt 20 tys. + 2 tyś za wymianę. Zmotywowali mnie właśnie do tego, żeby się położyć pod auto.

Twierdzą, że nie robią regeneracji, bo nie mają do tego instrukcji i Skoda tego w ogóle nie przewiduje. W ASO wymienia się cały element. Co ciekawe rozmawiałem z szefem ich mechaników i powiedział mi, że nie jestem pierwszy, który ma ten problem. Na "ucho" wygląda to tak jakby padło łożysko w dyfrze. Raz wyje głośniej raz ciszej, ale trzeba to wymienić, bo inaczej rozleci się do końca i może być większy problem.

Na Allegro widzę, że regeneracja to jakieś 2.5k PLN : https://allegro.pl/oferta/tylny-most-ha ... 3227741074 . Ktoś to robił i ma doświadczenie? Może jakaś firmą, którą jesteście w stanie polecić. Z góry dzięki za pomoc.