Strona 2 z 2

Re: Problem po sprzedaży auta...

: 6 sty 2020, o 11:22
autor: Camillinhio
enocylhdclub pisze:
maureliusz pisze:Jeżeli sprzedajesz jako osoba prywatna... Może cie cmoknac :-) możesz byc piekarzem i nie mieć pojęcia o autach
Co innego jakby kupił od komisu czy ASO którzy z definicji muszą sie orientować.
Warto na przyszłość wpisać na umowie: kupujący zapoznał się że stanem faktycznym auta.

Niech se idzie do sądu. Gu...zik mu to da.

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka
Nie do końca. Wystarczy, że w ogłoszeniu napiszesz, że samochód jest bezwypadkowy, a potem kupujący znajdzie szpachle. Wtedy rękojmia jak najbardziej działa i możesz wnosić odstąpienie od umowy. To, że jesteś piekarzem nie ma tu nic do rzeczy.
Szpachla na aucie nie świadczy o tym, że auto było wypadkowe. Wystarczyła jakaś drobna parkingówka i naprawa na szybko za płotem ;)

Wysłane z internetu


Re: Problem po sprzedaży auta...

: 6 sty 2020, o 15:50
autor: Elninjo
Nie będę się mądrzyć bo nie jestem prawnikiem, ale czekałbym na pozew... Już widzę gościa, który będzie chciał się w to bawić... Typowy Janusz, który szuka frajera by go wystraszyć i zgarnąć kasę...
Ja bym spokojnie czekał... Idź do kancelarii i przygotuj sobie odpowiedź na jego bzdurne zarzuty podpisane przez kancelarię prawną... Powinien wymięknąć...

Re: Problem po sprzedaży auta...

: 6 sty 2020, o 19:11
autor: maureliusz
Chyba zostało to już wyżej powiedziane.

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka


Re: Problem po sprzedaży auta...

: 7 sty 2020, o 09:12
autor: enocylhdclub
Camillinhio pisze:
enocylhdclub pisze:
maureliusz pisze:Jeżeli sprzedajesz jako osoba prywatna... Może cie cmoknac :-) możesz byc piekarzem i nie mieć pojęcia o autach
Co innego jakby kupił od komisu czy ASO którzy z definicji muszą sie orientować.
Warto na przyszłość wpisać na umowie: kupujący zapoznał się że stanem faktycznym auta.

Niech se idzie do sądu. Gu...zik mu to da.

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka
Nie do końca. Wystarczy, że w ogłoszeniu napiszesz, że samochód jest bezwypadkowy, a potem kupujący znajdzie szpachle. Wtedy rękojmia jak najbardziej działa i możesz wnosić odstąpienie od umowy. To, że jesteś piekarzem nie ma tu nic do rzeczy.
Szpachla na aucie nie świadczy o tym, że auto było wypadkowe. Wystarczyła jakaś drobna parkingówka i naprawa na szybko za płotem ;)

Wysłane z internetu
W domyśle chodziło o oryginalny lakier i brak napraw blacharsko lakierniczych bez względu na powód powstania szkody. Myślałem, że to jasne ;)

Re: Problem po sprzedaży auta...

: 7 sty 2020, o 09:30
autor: fabek
Koledzy, sprzedającego jako osobę prywatną również obowiązuje rękojmia na wady ukryte. Jeżeli w umowie K-S nie było to określone to 1 rok. Tylko w przypadku sprzedaży prywatnej to kupujący ma obowiązek udowodnić, że wada zaistniała przed kupnem, a dwa że jeżeli sprzedający zobliguje się np. do naprawy to kupujący nie może żądać innych form zadośćuczynienia np. kasy.

Re: Problem po sprzedaży auta...

: 8 sty 2020, o 10:20
autor: mackowski30
Dziękuję wszystkim za komentarze i pomoc!

Podczas mojej rozmowy ze sprzedającym poinformowałem go, że sprzedałem mu samochód w mojej opinii w pełni sprawny (na tyle na ile na tym się znam, na tyle na ile mogę zaufać ASO itp..) i, że nie czuję się w żaden sposób odpowiedzialny za zaistniałą sytuację. Gdyby usterka EGR’u nastąpiła w dniu zakupu lub nawet kilka dni po zakupie moglibyśmy rozmawiać i na pewno pomógłbym mu z tym tematem bo nie należę do osób, które chcą kogokolwiek oszukać czy naciągnąć na kasę, ale gość zrobił autem ponad 3k km i przychodzi do mnie z czymś takim po blisko dwóch miesiącach.. nie popadajmy w paranoję. Auto jest używane, miało 110k km w chwili sprzedaży, nie wiem jak je traktował, jak nim jeździł, kto nim jeździł itd. Nie jestem sponsorem, który będzie naprawiał komuś auto, na które tego kogoś nie stać (a z całej rozmowy tego właśnie oczekuje kupujący, który wydał całe oszczędności na ten samochód i nie ma w tej chwili za co go teraz naprawić – trochę chore).

Grzecznie zakończyłem rozmowę informując go, że czekam w takim razie na wezwanie z Sądu i tam będziemy rozmawiać. Więc czekam..

Re: Problem po sprzedaży auta...

: 8 sty 2020, o 11:02
autor: enocylhdclub
Bardzo dobrze zrobiłeś. Trzymam kciuki.

Re: Problem po sprzedaży auta...

: 8 sty 2020, o 14:41
autor: maureliusz
Brawo Ty!

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka


Re: Problem po sprzedaży auta...

: 9 sty 2020, o 12:50
autor: Klari
Teraz pytanie czy to nie jakiś cwaniaczek/handlarz-komisowiec - nie może tego sprzedać dalej z zyskiem to kombinuje - już słyszałem o takich akcjach, że kupują super auto a potem podmieniają masę elementów z jakiegoś trupa i potem ciągają byłego właściciela o rękojmie - że niby to było uszkodzone a tak naprawdę nie pochodzi z tego samego samochodu.
Ja chcę sprzedać swoje A3 (w zasadzie dziś przyjeżdża znajomy, który auto zna i chce kupić) ale na chwilę wystawiłem je na olx i miałem 3telefony czy chce je wstawić do komisu! - Odmówiłem bo przez to co słyszałem boję się, że auto nie wróci w tym samych "składzie", w którym tam trafiło... a wiem co mam i w jakim stanie. - potem nikomu nie udowodnisz, że np. turbo jest nie z twojego auta..

Re: Problem po sprzedaży auta...

: 2 lut 2020, o 11:38
autor: coolmobil
@mackowski jak tam sprawa wyglada? Gościu dalej Cię nęka czy odpuścił sobie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Problem po sprzedaży auta...

: 2 lut 2020, o 16:57
autor: mackowski30
coolmobil pisze: 2 lut 2020, o 11:38 @mackowski jak tam sprawa wyglada? Gościu dalej Cię nęka czy odpuścił sobie?
Na chwile obecną cisza! Od 31.12, czyli od dnia, kiedy ten człowiek do mnie zadzwonił, więcej się już nie odezwał. I niech tak już zostanie, chociaż powiem szczerze, że do dzisiaj na samą myśl o całej tej sprawie, aż mnie trzęsie..
W ostatni piątek przy okazji przeglądu w ASO VW, kolega, który od lat tam pracuje i serwisuje mi auta sprawdził po VIN'ie czy były jakiekolwiek "ruchy" na tym Tiguan'ie. I co się okazało, jest wpis z 13.01 o wymianie EGR'u w ASO, więc kupujący to zrobił. Od naprawy minęło 2 tygodnie więc pytanie, czy zrobił i odpuścił, czy zbiera wszystkie dokumenty z fakturami i odezwie się ponownie. Więc czekam na rozwój sytuacji, o której będę na pewno informował.

PS. Podczas tejwizyty, wspomniany kolega skończył przy mnie naprawę Jetty 1.6 TDI z 2017 z przebiegiem niecałych 40k km. Na pytanie co naprawiał, odpowiedział - "EGR, o tam leży na stole" :D Co się okazało, był to ten sam EGR z końcówką DQ, który wymieniony był w Tiguanie, którego sprzedałem ;) Kolega powiedział, że awarie tych części zdarzają się bardzo często i to normalne (no może nie do końca w tym aucie, które miało przebieg 40k, a mój 110k km w momencie sprzedaży).

Re: Problem po sprzedaży auta...

: 2 lut 2020, o 17:40
autor: coolmobil
No to dobrze i niech taka cisza zostanie. Może gościu myslal ze zmięknie ci jak cię postraszy prawnikiem i sam to zrobił.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Problem po sprzedaży auta...

: 7 lut 2020, o 09:34
autor: fabek
Jeżeli mogę coś podpowiedzieć, to po aferze spalinowej poprawka EA189 w 2.0 tdi powoduje zwiększoną pracę EGR-u.

Re: Problem po sprzedaży auta...

: 7 lut 2020, o 10:28
autor: mackowski30
fabek pisze: 7 lut 2020, o 09:34 Jeżeli mogę coś podpowiedzieć, to po aferze spalinowej poprawka EA189 w 2.0 tdi powoduje zwiększoną pracę EGR-u.
O widzisz, tego nie wiedziałem.. dzięki fabek za tą informację.

Re: Problem po sprzedaży auta...

: 7 lut 2020, o 20:20
autor: maureliusz
Boże.. ale zacny temat. Śpisz po nocach? Kolego gość ściemniał i tyle. Jak wyżej pisaliśmy NIE MA SZANS w sądzie... chociaż po reformach jak jest z PiSu... leżysz...:-))))

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka