Forum Skoda Superb

Opony do Volvo, dlatego temat w off topic (tak, zadałem takie pytanie na forum volvo) ale może ktoś się skusi tutaj na odpowiedź

Sprawa z pozoru prozaiczna, szukam obecnie zimówek i felg 17", oczywiście umiem sobie skalkulować zamienniki opon, ale:
U mnie na wlepce w aucie jest, że wyszedł z fabryki na 235/40 18", felgi są 8" szerokie, ET 55, oryginały Volvo.
opony 235/40 18" są też wpisane na instrukcji. No więc przy zmianie na felgi 17" wg instrukcji powinienem założyć oponę 215/50. Problem taki, że mogę mieć w dobrej cenie oponki premium ale 225/50, tyle że różnica średnic jest już więcej niż zalecane +1,5%.

Ale. W identycznym aucie szwagra opona jest 235/45 18", i z takimi wyszedł z fabryki, i taki ma nadruk na naklejce na aucie. Tyle że w instrukcji obsługi nie ma opon 235/45. A przy takim rozmiarze zamiennik 17" to najlepiej 215/55

Jak waszym zdaniem będzie zatem z oponami 225/50 17"

Zacznij od podania co to za model fury.

W Superbie (3) miałem seryjnie 215/55R17 a założyłem 225/50R17 na zimę oraz 235/40R18 na lato (a teoretycznie powinny być 235/45R18)
W obu przypadkach licznik przeklamuje max ~5km/h (przy niskich prędkościach) i ~10km/h (przy wyższych prędkościach) na minusie - sprawdzane na trzech różnych urządzeniach z GPS

Konkretnie Volvo S60 2016r

Na forum Volvo wyszła polemika z Rezon-em który jest też tutaj. Poszło na tyle że aż zapytałem u źródła czyli u znajomej likwidacji szkód komunikacyjnych w Warcie, kolegi rzeczoznawcy samochodowego a także prawnika z Allianz.
Stanęło na tym, że jak nie przeginasz z rozmiarami felg i opon, to 99.9% przypadków nikt nie będzie się czepiał czy opony są homologowane do twojego auta czy nie

Bo sprawa jest prozaiczna. Zobacz co inni robią z hamulcami. Zaciski z auta x, klocki z auta y, a do tego adaptery ciete CNC na osiedlu i dystanse z aliexpres. A ty sie rozmiarem opon przejmujesz

Wszytko zależy na kogo trafisz i czyja wina... Jak sprawcą będzie likwidator szkód..."toś przepadł"
Heble... ciężej wyczaić według mnie bo nie ma wlepki na drzwiach

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

Jak zacisk z tarczą wchodzi na mm. w aluminiową felgę 19tkę w Skodzie to nie trzeba być expertem by zauważyć, że coś tu nie pasi.
Stłuczka pół biedy gorzej jak komuś się krzywda stanie. Takie wielkie hamulce nie mają homologacji pod daną pompe hamulcowa, czy dane auto.
To jak z slicami. Na suchym trzymią, że asfalt się marszczy , a przy kontroli leci dowodzik za brak bierznika.

pankracy pisze: ↑2 gru 2021, o 22:47 Jak zacisk z tarczą wchodzi na mm. w aluminiową felgę 19tkę w Skodzie to nie trzeba być expertem by zauważyć, że coś tu nie pasi.

Zrób sondę na ulicy... ile osób powie, że coś jest NOK.
Właśnie trzeba być, bo nigdzie nie jest napisane jak ma być...a na oko to chłop w szpitalu umarł.

Jak dojdzie do wypadku to sonda nie bedzie potrzebna. Zrobi to prokurator i do smiechu nie bedzie jak stwierdzi ingerencje w układ hamulcowy.

pankracy pisze: ↑4 gru 2021, o 18:28 Jak dojdzie do wypadku to sonda nie bedzie potrzebna. Zrobi to prokurator i do smiechu nie bedzie jak stwierdzi ingerencje w układ hamulcowy.

Dokładnie to samo zrobi w przypadku opon...

Chociaż jak strzeli opona a miała być wzmacniana....toś przepadł.
A układ hamulcowy jak powołasz odpowiednich biegłych... jest szansa na uratowanie ... pod warunkiem, że powodem wypadku nie był...brak hamulców

Bez dyskusyjnie masz racje jeżeli strzeli nie wzmacniana a taka być powinna. Ale jeżeli chodzi o rozmiar sprawa jest do wybronienia.
Układu nikt nie wybroni chyba, że bedzie to cały kompletny homologowany pakiet wraz z pompą hamulcową do tego przeznaczoną.

Ale popłynęliście...
Jakby wszystko było takie trudne do wygrania to już dawno odgórnie byłby zakaz sprzedawania takich produktów...

Wychodząc z domu też myślicie że na pasach będziecie potrąceni albo sami kogoś walniecie?

Nie po to zmienia się układ hamulcowy żeby od razu samochody rozwalać
Kiedyś "super" Samochody miały hamulce jak teraz przykładowo Fiat Tipo i jakoś dawały radę

A ja tam się z Pankracym zgodzę .

Niestety, jak ze wszystkim w życiu, wszystko jest dobrze, dopóki nic się nie dzieje. Jak się stanie, to się zacznie szukanie, cudowanie, grzebanie itd. Biegli, ubezpieczyciel, który tylko patrzy, żeby kasy nie dać etc. Mnie osobiście wyrzucili w cholerę w badań technicznych z powodu posiadania zmodyfikowanego zestawu hamulcowego opartego na adapterach CNC i zaciskach rodzimej produkcji. Diagnosta momentalnie zapytał mnie o dokumentację - homologację europejską ECE zawierającą wykaz pojazdów, do których można ten zestaw hamulcowy założyć. Oczywiście nie miałem, bo skąd. Wyrzucił mnie natychmiast i kazał nie wracać więcej z takim heblem ostrzegając na odchodne, żebym broń Boże nie spowodował wypadku, bo będą kłopoty. Oczywiście, można się z ubezpieczycielem potem sądzić, że nie miał prawa pozbawić nas wypłaty z AC itd, tylko po co?

Jakkolwiek, wkładamy przecież zawieszenia, felgi itd, ale to wszystko również powinno mieć homolagacje. Np z zawieszeniem gwintowanym KW jest łatwiej się bronić, bo w każdej chwili mamy dostępną dokumentację. Dlatego jeśli grzebać w heblu, to pozostaje RacingLine, Stoptech i pewnie kilka innych marek, które mają homologację, tylko taki zestaw kosztuje 15-30 kawałków, a wtedy entuzjazm opada .

Najgorsze jest, że w polskim bagnie prawnym nie można oczywiście takiej homologacji uzyskać samemu. Tzn założyłem hebel, dzwonię do rzeczoznawcy i słyszę, że nie ma w ogóle takiej opcji, żeby hamulec customowy odpłatnie przebadać, uzyskać zezwolenie - krótko pisząc zalegalizować. Pojawia się taki absurd, że generalnie tuning nie jest zabroniony, ale de facto zmieniać praktycznie niczego nie można, bo homologowane jest w Polsce całe auto, a nie części. Zatem auto ze stage 1 nie ma homologacji i nie powinno się poruszać po drodze publicznej

pankracy pisze: ↑6 gru 2021, o 08:21 Bez dyskusyjnie masz racje jeżeli strzeli nie wzmacniana a taka być powinna. Ale jeżeli chodzi o rozmiar sprawa jest do wybronienia.
Układu nikt nie wybroni chyba, że bedzie to cały kompletny homologowany pakiet wraz z pompą hamulcową do tego przeznaczoną.

Ale jak strzeli opona... to po temacie / nawet jak strzeli w wyniku wypadku...ciężko to udowodnić.
Hamulce nawet jak zmieniane zawsze można w sądzie przekonywać, że zmiana była na plus /a nie na minus - nawet jak brak homologacji.
Ale dobra szkoda się spierać...

Natomiast faktycznie jest bez sensu, że nie można zalegalizować takich upgradeów i po temacie...

Mnie osobiście wyrzucili w cholerę w badań technicznych z powodu posiadania zmodyfikowanego zestawu hamulcowego opartego na adapterach CNC i zaciskach rodzimej produkcji. Diagnosta momentalnie zapytał mnie o dokumentację - homologację europejską ECE zawierającą wykaz pojazdów, do których można ten zestaw hamulcowy założyć

I co zdemontowales heble czy inny diagnosta nawet nie zauważył?