Forum Skoda Superb

Ta, 10-15k. Pustak, którego już nawet floty nie kupują nie zejdzie poniżej 150k a doposażona zelektryfikowana wersja max w mojej opinii niemało przebije 300k.

Też tak kuwa myślę...że będzie bliżej 300 niż 200. I wtedy zakup z kurą na masce byłby dla mnie prawdopodobnie nie do przełknięcia...psychicznie

Wszystkie marki lecą w górę cenami, 3-ka w BMW jeszcze kilka lat temu oferowana z gumową kierownicą koło 100k PLN dzisiaj startuje od od 190k.
TRÓJKA! W BIEDZIE! To małe g**nko, ta Octavia od BMW... I to jeszcze 318, z silniczkiem 150 kuca, 9 sekund do setki. Na 17calowym kapciu.

Ceny z kosmosu, ale tak, najwyższa wersja Superba to będzie bliżej 300k jak nic. Stąd się cieszę, że jeszcze brałem S3 w "normalnej" cenie

artho pisze:Wszystkie marki lecą w górę cenami, 3-ka w BMW jeszcze kilka lat temu oferowana z gumową kierownicą koło 100k PLN dzisiaj startuje od od 190k.
TRÓJKA! W BIEDZIE! To małe g**nko, ta Octavia od BMW... I to jeszcze 318, z silniczkiem 150 kuca, 9 sekund do setki. Na 17calowym kapciu.

No widzisz, a teraz od 100 tysięcy startuje Octavia, też z plastikową kierownicą i absolutnym brakiem czegokolwiek czyli równowaga zachowana, bo kiedyś taka Octavia pewnie 50-60 tysięcy kosztowała.
Ceny aut odjeżdżają niestety i nie zanosi się na zmiany.

Wysłane z mojego SM-S906B przy użyciu Tapatalka

Nie zanosi, ale pytanie czy nie lepiej będzie kupić jakąś wyprzedaż rocznika z premium, zwłaszcza, że u nich też będą wchodzić nowości.

Z drugiej strony Skoda względem tej Octavii za 50k poszła zdecydowanie do przodu (pomijam tutaj ostatnie wpadki infotainmentu) a BMW... w sumie rzeczy z jakością trochę schodzi w dół

Zapewne tak jest, bo choćby same wymogi dot. obowiązkowego wyposażenia nowych samochodów już wyraźnie poprawiły standard podstawowych modeli/wersji, więc i wrażenie postępu większe. BMW obecnie jest najsłabiej wycenionym autem ze "świętej trójcy", więc też skrajny przykład. Obecnie bardzo dobrze cenowo wypada C klasa, bo ma kupę pakietów w cenie i za kwotę podobną do trójki masz zdecydowanie lepszą ofertę i tam już za 200 tysięcy otrzymujesz 190KM i wyposażenie, którego nie trzeba się wstydzić.

Wysłane z mojego SM-S906B przy użyciu Tapatalka

Z C-klasą jest drobny problem. A właściwie kilka. Zamówiłem sobie C-klasę za prawie 3 stówki. Żeden tam potwór z AMG. Zwykłe 220d w czterołapie plus sporo dodatków. Czekałem na to 7 miesięcy, po czym mi gościu mówi, że nie będzie kilku rzeczy, cena będzie wyższa no i czas oczekiwania na niekompletne auto wyniesie kolejne 8 miesięcy. Więc powiedziałem im prosto - spierdalać. Kumpel ma to cudo - i owszem wygląda fajnie, ale skrzypi gorzej niż superb. Paranoja.

Trochę kicha i szkoda, bo auto robi bardzo dobre wrażenie. Do ostatniego momentu wybierając samochód myślałem właśnie też o c klasie, ale już wtedy zaczęły wychodzić kwiatki z krzaczącym się systemem, czy padającymi wyswietlaczami, więc zrezygnowałem. Pytanie czy cały czas są te problemy, czy może zamawiając teraz, dostanie się już bardziej dopracowany egzemplarz.

Wysłane z mojego SM-S906B przy użyciu Tapatalka

Enriquez pisze: ↑21 kwie 2023, o 21:09 Z C-klasą jest drobny problem. A właściwie kilka. Zamówiłem sobie C-klasę za prawie 3 stówki. Żeden tam potwór z AMG. Zwykłe 220d w czterołapie plus sporo dodatków. Czekałem na to 7 miesięcy, po czym mi gościu mówi, że nie będzie kilku rzeczy, cena będzie wyższa no i czas oczekiwania na niekompletne auto wyniesie kolejne 8 miesięcy. Więc powiedziałem im prosto - spierdalać. Kumpel ma to cudo - i owszem wygląda fajnie, ale skrzypi gorzej niż superb. Paranoja.

Co do tego skrzypienia to ewidentnie jest jakiś problem z jakością u wszystkich ostatnio. Już pomijając np Leona czy Formentora, których plastiki żyją własnym życiem, ale nawet w grubym premium typu GLE drzwi wydają okropne dźwięki. Nawet gdzieś mam film od znajomego z serwisu gdzieś w aucie z 22 roku za ponad pół bani rączka przy każdym dotknięciu trzeszczy.

Podobnie z Jaguarem E-pace, skrzypiało dosłownie wszystko co dotknąłem, nawet film nagrałem, a żeby było ciekawiej to na rondach plastiki w drzwiach skrzypiały za każdym razem. Jednym słowem masakra.

Takie ostatnio czasy, większość marek skrzypi mniej lub bardziej. A szkoda, że nie przywiązują już do tego uwagi... z wiekiem to się tylko pogarsza.

No to odpukać A4 jest cichutkie i nic nie skrzypi, a produkcja też covidowa. Ciuchutko w środku, cichutko od podwozia/zawieszenia. Mam nadzieję, że się z biegiem czasu nic nie odezwie, bo ma raptem 3 miesiące i 4kkm przebiegu, także dopiero początek przygody.

Choć pamiętam, że penetrując wnętrza nowszych konstrukcyjnie Audi, czy to elektrycznego gt, czy nawet A6 można było oczekiwać ciut więcej w odniesieniu do ceny dotykając niektórych miejsc. Może w tym przypadku rzeczywiście 'stare' modele mają troszkę mniej oszczędności od tych najświeższych.

Wysłane z mojego SM-S906B przy użyciu Tapatalka

A4 faktycznie jest nieźle spasowane, ale kto wie co przyniesie nowy model za rok. Wiele BMW też nie trzeszczy od początku, one często zaczynają po 4 latach. Merce nieestety już niezależnie od klasy od wyjazdy z fabryki.