Forum Skoda Superb

Witam,
Opisze na wstępie sytuacje. Jadąc autostrada myslalem ze zmienilo mi piosenke ale po chwili zorientowalem sie kolejna juz leciala od ponad minuty a dzwieku nie bylo.
Po tym jak zaczalem sie zastanawiac o co chodzi to zauwazylem ze gdy gaszę auto i odpalam spowrotem to dzwiek jest ale tylko przez pierwsze kilka-kilkanscie sekund i potem cichnie do takie momentu, ze musze dac glosnosc na full zeby slyszec cokolwiek.
Sprawdzilem bezpieczniki. W serwisie oczywiscie chca wszystko wymieniac za niebotyczne pieniadze… czy ktoś z grupowiczach miala moze taka sytuacje i wie co w tym momencie moglo sie zepsuc ?
Pacjent : Skoda Superb 3 L&K
Naglosnienie : Canton
Za wszystkie informacje z gory dziekuje.
Pozdrawiam

Wzmak od Cantona masz pod siedzeniem kierowcy. Sprawdź czy działa w nim ten mini wentylatorek. On ma zabezpieczenie termiczne, jak osiąga wyższe temperatury potrafi wyciszyć, wyłączyć dźwięk.
Inne pomysły nie przychodzą mi do głowy.

Dzieki, sprawdze