Forum Skoda Superb

Witam,
Potrzebuję pilnej pomocy, moja skoda 1.5TSI jakoś dziwnie poszarpuje. Na zimnym silniku do rozgrzania się silni występuje objaw poszarpywania podczas jednostajnej jazdy. Naprzyklad 6 bieg (manulana) prędkość 70km/h tempomat i czuć takie jakby szarpnięcia. Skoda była już 2 razy na serwisie za 1 razem zmienili coś podobno resetowali żeby samochód nauczył się mojej jazdy od nowa "jakąś bzdura", za 2 razem wlali jakiś preparat do czyszczenia wtrysków i oczywiście nie pomogło. Czy spotkał sie ktoś z czymś takim? Co kazać sprawdzić im ma serwisie Auto jeszcze na gwarancji.

70 km/h na 6. biegu to proszenie się o kłopoty. Może poszarpywać bo się dusi, do tego na zimnym dogrzewa katalizator, więc tym bardziej brakuje mu 'pary'. Jak się dodatkowo odłączą cylindry, to już w ogóle combo.

Wysłane z mojego SM-S906B przy użyciu Tapatalka

Była jakaś akcja serwisowa na taką dolegliwość.Zmiana oprogramowania w sterowniku silnika.Problem ten dotyczył właśnie aut z manualem.

70 km/h to się na "4" jedzie, na "6" jakie tam będą obroty silnika? przy takiej jeździe ciekawe co szybciej padnie silnik czy dwumasa

Pewnie jakieś 1200 obr./min. Najlepsza droga do zarżnięcia auta. Dwumasa, silnik (cały układ korbowo-tłokowy), poduchy skrzyni i silnika mówią pa pa.

Wysłane z mojego SM-S906B przy użyciu Tapatalka

Niestety wszystkie samochody (pomijam te po zrobionym programie DSG) z automatyczną skrzynią tak jeźdzą - taki eco-program.

Autor tematu ma manualną skrzynię, tak przynajmniej wywnioskowałem po wpisie. Taka jazda, do tego na tempomacie gdzie auto za wszelką cenę będzie ciągnęło na wbitym biegu, to zbrodnia na aucie. Nie wiem w ogóle skąd ten pomysł, a tym bardziej zdziwienie, że przy takich obrotach, na tak wysokim biegu, przy tak małym silniku może poszarpywać. Przecież przy mrozach obroty 'jałowe' na ssaniu mogą prawie pod takie wartości podchodzić, a gdzie tu na takich jeździć.

Wysłane z mojego SM-S906B przy użyciu Tapatalka

Tak, autor ma manualna skrzynię biegów.
Chciałem się tylko odnieść do faktu, że wiekszośc silników obecnie pracuje w takich warunkach W sensie 1200obr/min. Szczególnie DSG mocno kurczowo stara się trzymac podobnych wartości. Niestety 7 bieg w miescie szybko wskakuje.

Niby w automacie człowiek nie ma to wpływu. Zastanawiam sie jaki wpływ na żywotność silnika bedzie miało jeźdzenie na orginalnym sofcie w trybie D.

Panowie skąd ten język nienawiści . Napisałem ze jak się jedzie z taką prędkościąi na takim biegu są najbardziej wyczuwalne a to nie znaczy że tak jeżdżę. Na innych biegach też jest to wyczuwalne do jakiś 3000 obr powyżej raczej nie.
A tak na marginesie to komputer podpowiada że przy około 70 km/h wrzucić 6 bieg specjalnie dzisiaj sprawdziłem.

Hejt sie wylewa z każdej strony

Moim celem było bardziej sprowadzenie rozmowy na temat czy jazda na niskich obrotach jest tak szkodliwa jak to mówią w "internetach", skoro większość samochodów wychodzi tak wystrojonych

Zwróć uwagę, czy to poszarpywanie nie zbiega się w czasie z wyłączaniem dwóch cylindrów. Mniej więcej by się to mogło zgadzać, bo powyżej 3000 obr. już silnik raczej ich nie odłącza, przynajmniej z mojej obserwacji (zdarza mi się jeździć Scalą 1.5). W trybie dwucylindrowym można czasami odnieść takie wrażenie jakby się przyduszał, do tego więcej drgań czuć we wnętrzu.

Wysłane z mojego SM-S906B przy użyciu Tapatalka

mariuszGT pisze: ↑10 mar 2023, o 12:50 A tak na marginesie to komputer podpowiada że przy około 70 km/h wrzucić 6 bieg specjalnie dzisiaj sprawdziłem.

komputer podpowiada to co by normalnie zrobiła skrzynia DSG bez pytania o zdanie kierowcy, z tą różnicą że jak kierowca wciśnie mocno gaz to DSG powinna obniżyć bieg na czas przyśpieszania (czy tak jest nie wiem bo sam mam manual) a w skrzyni manualnej zaczyna się katowanie silnika, chyba że kierowca się skapnie że trzeba wykonać redukcję do 4

zwróć też uwagę, że gdy zwalniasz, to komputer pokaże ci żeby zredukować bieg jak obroty silnika spadną do 1000 czy 1100, czyli prawie do obrotów biegu jałowego (albo nie wiele większych) co także bardzo źle wpływa na dwumasę

mariuszGT mam chyba ten sam problem tylko że w Octavii 1,5TSI (DADA). Szarpnięcia występują losowo na zimnym silniku zanim nie osiągnie 90st C. Szarpnięcia coś jak by silnik przerywał na ułamek sekundy. Występuje to przy jednostajnej jeździe lub przy np. delikatnym dodaniu gazu.
Wszyscy rozkładają ręce, łącznie serwisem. Może udało się Tobie coś ustalić w tym temacie, lub ktoś na forum może jakieś pomysły.

Zwróćcie uwagę czy to faktycznie nie ACT czyli przejście na 2 cylindry. U mnie w 1.4 było to wyczuwalne dlatego wyprogramowalem

Wg mnie to nie ma nic wspólnego z ACT, tym bardziej że występuje to na zimnym silniku.