Wymiana sanek z stalowych na aluminiowe

[RicardoCebula]

Nie pisałem czy pomogło bo jeszcze czeka mnie ustawianie zbieżności, aktualnie dość mocno mnie ściąga w lewo więc obiektywnej oceny wydać nie mogę, tam gdzie ustawiam zbieżność zrobili sobie długi weekend, a wolę jechać tam bo ustawiają zbieżność, robią rundkę i znów wjeżdżają na pomiary i korygują. Aktualnie jest spora poprawa, ale nadal mam delikatne wibracje, prawdopodobnie przez zbieżność. Auto lepiej zachowuje się na nierównościach czy progach zwalniających. Poprzednio miałem wibracje raz takie jak teraz innym razem tak telepało że strach było jechać powyżej 110km/h raz tak się trzęsła fura że śruby w lewym kole się poluzowały. Podczas przyspieszania niekiedy nie było wzrostu wibracji niekiedy był. Aktualnie wibracje są lekkie i zawsze takie same, podczas ostrego przyspieszania 100-140 bym powiedział że nawet delikatniejsze prawie że wcale, ale muszę najpierw zbieżność zrobić bo kierownicy nie mogę puścić bo tak mnie ściąga.

[RicardoCebula]

Sanki już mam zamontowane jutro skręcenie reszty.
Co do różnic, dla przyszłych osób:
.

Panie super!
Takie porady to jest to!
Konkret a nie pitu pitu i zero konkretów...

Trochę nie kumam tego o przewodach od maglownicy. Chyba muszę wejść pod auto i obczaić.


Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka

W tym miejscu jest przykręcane takie plastikowe ucho/łuk i w nim jest przewód który idzie do maglownicy jest on owinięty czarną taśmą izolacyjną. W stalowym wózku jest dojście z lewej i prawej więc jakoś idzie wymęczyć to i odkręcić po opuszczeniu wózka. W alu sankach nie ma takiej opcji bo jest to zabudowane I czytałem że żeby to ściągnąć trzeba od góry się dobierać wyciągając akumulator bo opuszczając sanki można kable wyrwać.

[RicardoCebula]

Tutaj widać sanki alu mają ścianki po bokach, mogłem zrobić zdjęcie na swoich, ale tutaj też dobrze widać.

[Trojojojo]

Super . Z niecierpliwością czekam na rozwój sytuacji u mnie zaczyna trząść od 120 do końca ile bym nie jechał ale nie zawsze i nie ma to zależności czy pod górkę czy z górki itp itd

[maureliusz]

W tym miejscu jest przykręcane takie plast....

Dzięki!

A maglownice wyciągałeś całą?
Bo z tego o widziałem to jedni robią tak / inni tak.

[RicardoCebula]

W tym miejscu jest przykręcane takie plast....

Dzięki!

A maglownice wyciągałeś całą?
Bo z tego o widziałem to jedni robią tak / inni tak.

Maglownice opuszczałem bo jest mocowana do sanek a nie ma za bardzo jak jej zamocować żeby wisiała. A zwisanie na drążkach kierowniczych i kolumnie kierowniczej nie widziało mi się.
Odkręciłem tylko kierownice od niej, kabli nie odczepiałem bo auto sobie podniosłem tylko jakieś 80cm nad ziemię i po prostu miałem podłożone duże metalowe dość wysokie baniaki na nie rzucono płyta OSB i było jak stolik na której później ona sobie leżała. Samemu to zapomnij demontować i montować sanki, chyba że ma się stół podnośnikowy.

[RicardoCebula]

Super . Z niecierpliwością czekam na rozwój sytuacji u mnie zaczyna trząść od 120 do końca ile bym nie jechał ale nie zawsze i nie ma to zależności czy pod górkę czy z górki itp itd

Więc tak zbieżność ustawiona i teraz wszystko jest cacy, auto płynie, żadnych wibracji puszczam kierownicę i idzie prosto jak po sznurku 100,120,140km/h żadnych problemów. Wibrowało bo zbieżność była zła i koła stały w rozkroku. Lewe patrzyło dość sporo w lewo a prawe trochę w prawo.

Co do historii z wibracjami, bo ktoś pisał. Mamy też Focusa i było to chyba 3 lata temu. Objaw taki sam wibracje, żona go używa do jazdy wokół komina i praktycznie max 70km/h bo wszędzie ograniczenia. Wibracje zaczynały się tak od 80 przy 90 już było czuć konkretnie, i nie wiadomo było od kiedy jest problem. Luzów nie znalazłem, ale wymieniłem łączniki stabilizatora profilaktycznie i to samo. Pojechałem więc na stację diagnostyczną. Facet wszystko sprawdził, zero luzów, na teście amortyzatorów też wynik spoko, ale mówię do niego że od 100 no to trzęsie i tak jakby podskakuje/puka, a już je mieliśmy któryś rok i było ok i ten diagnosta mówi że jakby miał wymieniać w ciemno coś, to amortyzatory. Mówił że już kilka razy miał podobne historie i mechanik który jest niedaleko niego i przyjeżdża czasem. Mówił że te testy na amory to są mało warte, a sprzęt musi regularnie kalibrować. Zły wynik ma się tylko w amorach kompletnie zużytych, jak jest jakiś podgięty czy nawet zamarznięty to pokaże wynik że jest ok. Opowiedział historię jak raz gościu przyjechał Mercedesem w kombi i mówi że tył to mu tak tłucze, jest tak twardy że coś tam albo jest uszkodzone, albo jakaś guma wypadła. To samo obejrzeli, zrobiłi pomiar amorów nic, zero luzu wynik +70% na obu. Mówi Do niego weź naciskaj nogą na ten hak ja spojrzę jak tył się zachowuje. Co się okazało, amory prawie wcale się nie uginały i wyszło że są podgięte i to tak że praktycznie się nie ruszają a facet przyznał że tydzień temu mógł przeładować auto bo jakieś worki z klejem woził

Wracając do Foki, mówię dobra nie będę jeździł po mechanikach bo to przeważnie jest niekończąca się opowieść i kupiłem całe kompletne McPhersony do niej, już poskładane do kupy i gotowe do montażu, dałem 500zł na stronę oczywiście nie jakieś KYB czy inne Bilsteiny. Założyłem i cud wszystko ok, żadnych wibracji i tak do dziś. Później z ciekawości rozebrałem stare McPhersony i się okazało że z jednym Amorem było coś nie tego, wciskając go był jeden moment w którym szedł bardzo twardo a po nim już znacznie lżej, z kolei drugi równo sie wciskał coraz ciężej bez jakiś dziwnych skoków twardości, więc wyszło że chyba żona gdzieś w dziurę wpadła i się trzpień podgiął. I w sumie w tydzień problem rozwiązałem. W Superbie właśnie jak nie znalazłem luzów to było pierwsze co wymieniłem amory sprężyny poduszki łożyska i łączniki stabilizatora bo wszystko jeszcze org było a nalot prawie 240tys km, później półosie całe. Ale to nie było to i dopiero później znalazłem że w Superbach ludzie sanki wymieniają jak zaczynają się problemy z wibracjami bo są wadliwe. Także jak ktoś ma nalot 250-300tys km to może warto najpierw wymienić amory mimo że mają dobry wynik na stacji i będzie tak jak z focusem, tylko tam jadąc i jak zaczął wibrować był też taki dźwięk jakby czasami ktoś młotkiem w oponę pukał.

[maureliusz]

Myślę...amory nie pomogą wiele - to zupełnie inna bajka i inne wibracje.

Pytania:
- jakie tuleje zakładałeś do wahaczy? - to według mnie to jest sedno sprawy
- wahacze założyłeś stalowe czy żeliwne?
- faktycznie wymiana jest tak problematyczna, że ... nie ogarnę sam na kanale?

[RicardoCebula]

Myślę...amory nie pomogą wiele - to zupełnie inna bajka i inne wibracje.

Pytania:
- jakie tuleje zakładałeś do wahaczy? - to według mnie to jest sedno sprawy
- wahacze założyłeś stalowe czy żeliwne?
- faktycznie wymiana jest tak problematyczna, że ... nie ogarnę sam na kanale?

Nie rozumiem pytania z tulejami

Takie jak org czyli stalowe

Będzie mocno problematyczna, bo kanały są waskie. Przede wszystkim w dwie osoby, chyba że masz dwa podnośniki na tyle wysokie żeby opuścić sanki to samemu też dasz radę, ale nie oczekuj że będzie to łatwizna

[maureliusz]

Nic nie jest łatwe

Wahacze były z sankami alu były najpierw żeliwne, a potem Skoda zmieniła na stal, potem chyba znowu na żeliwo, a potem wymyślili te stalowe sanki i stalowe wahacze.

Tueleje te w wahaczach / albo raczej w tych alu uchwytach do wahaczy:
- dałeś z dziurami jak oryginał
- pół pełne
- lub full pełne

Może masz jakiś numer?

Według mnie w całej tej histori...to znaczenia mają właśnie nie sanki, a wszystki gumy zmieniane przy okazji.
Bo to one wpływają na rezonans przekładający się na trzepanie budą.

[RicardoCebula]

Chłopie jaki ty męczący zaczynasz być, wszystko co piszesz to opiera się na jakiś domysłach i teoriach i że według Ciebie. Na samym początku pisałeś mi o innej grubości sanek stalowych i alu co okazało tylko się TWOIM bajdurzeniem. Teraz jakieś historyjki jakie sanki kiedy i z czym wychodziły... Chłopie skoda superb 2 wychodziła z sankami stalowymi, niektórzy nawet poliftowe mają na stalowych, to że ktoś miał alu sanki w starym roczniku to tylko dlatego że pierwszy właściciel w serwisie je wymienił bo już były problemy z wibracjami, co na jednej grupie koleś który pracował w serwisie potwierdził że czasem nie było tygodnia żeby jakaś na zmianę sanek nie była.

Wahacze żeliwne zaczęły wychodzić jakoś z Octavia 3 (2013)

Pisałem że wahacze dawałem org żadnych przekładek gum nie robiłem, jakie są org to chyba wiesz. I masz do wyboru pełne lub org z otworami, dziurę to można mieć w.... Lub poliuretany, jak dla mnie poliuretany najwyżej nadają się za gumy stabilizatora, bo nawet te najbardziej miękkie utwardzają auto, lepiej iść w rozpórkę.

Według Ciebie... Rezonansy.... W stalowym wózku masz zupełnie inny wahacz masz jedną tuleje zawias druga poprzeczną więc wahacz nie działa jak zawiasy w drzwiach bo poprzeczną nie ugina się tak jak ta druga. Fakt że takiego typu wahacze masz w Fordach Oplach citroenach I innych, ale nie mają już takiego komfortu właśnie przez to, bo przenoszą te trzepniecia a nie tłumią ich tak dobrze jak wahacze zawiasowe. Inną sprawą jest to że inne marki na amortyzatorach na łączeniu amor sprężyna na dole mają prawie zawsze gumowe poduszki jak tutaj, bądź pierwszy zwój jest w gumie (chyba w fabii 1 tak było)



Superb tego nie ma, a co ciekawe Octaviia 3 już dostała te poduszki w 2013 a Superbowi nawet po lifcie tego nie zmienili i serwisant który właśnie opisywał te historie z superbami pisał że oni dobrze o tym wiedzieli że tam też jest problem dlatego McPhersony dla Octavii 3 i Superba 3 już szły inne z tą gumową podkładką, ale nie pasuje do S2 bo jest inny kielich amortyzatora. Tak samo jak w S2 sprężyny tylne są gówniane i wrzucisz parę rzeczy czy podczepisz małą przyczepkę i dupa siedzi, i wymieniają sprężyny na te z Skody Yeti bo jest grubsza sprężyna, trochę dłuższa chyba o 10mm ale po jakimś czasie i tak to siada.

Także chłopie daj spokój z tymi mądrościami, bo raczej Ty tutaj powieneś mówić słuchajcie to i to trzeba wymienić a nie tylko robisz zamieszanie z swoimi domysłami które niczym nie są poparte. Udajesz że coś wiesz a o każdą pierdołe się dopytujesz, więc albo wiesz albo nie wiesz i nie udawaj że wiesz. Jakbyś nie wiedział to Superb 3 też miewa problemy z wibracjami i tam również wymieniają wózki. Znów tam rzucili ten stalowy syf z tym samym wahaczem jak w superbie 2 i albo bawią się w wymianę poprzecznej gumy na pełną z Audi S3 (oczywiście te tuleje zrobili nawet mniejsze jak w S2) lub wymieniają na wózki alu z Passata i wahaczami zawiasowymi. Ten typ wahaczy od stalowych wózków po prostu nie nadaje się do takiego ciężkiego i z takim rozstawem auta i tyle w temacie, nie ma co medytować. W kilku busach też masz ten typ wahaczy ale nigdy nie są stalowe, zawsze to grube pancerne żeliwne wahacze, lub wahacze zawiasowe albo wachacz gdzie przez całą długość idzie poprzeczną śruba. Na tyle osób które zrobiły tą zmianę i prawie zawsze było to sukcesem poza tymi co np maglownice lub amory mieli wytrzepane jest wyraźnym znakiem że inżynierowie z Skody lecą w ciula popełniając te same błędy, bądź VAG nakazał I'm wypuszczać takie buble żeby więcej szło passatów i audi. W Superbie 3 nawet łączniki stabilizatora wymieniają na jakieś inne z grubszą średnicą po potrafią się org giąć jak banan. Problemem jest wózek stalowy, bo stal nie tłumi drgań tylko działa jak dzwon i je potęguje, każdą nawet najmniejszą wibracje. Wahacze które są gównianym pomysłem do takiego auta, i McPhersony które również nie mają poduszki dolnej tłumiącą drgania. Fordy albo Ople i japońce np dodatkowo mają tłumik drgań na półosiach, tak jak w maszynach przemysłowych co pewnie też pomaga itd itd. można gdybać bez końca a konkluzja i tak jest taka że, tylko wymiana wózka z stalowego wibratora na aluminiowy tłumik drgań jest głównym kluczem do sukcesu.

[maureliusz]

Słuchaj... to Twoje pierwsze forum w życiu?

Właśnie na tym polega: zadaje się pytania i inni odpowiadają.

Jak jesteś taki mądry, zjadłeś rozumy... to po co tu wogóle przyszedłeś?
12 postów... i widzę BOGIEM jesteś na forum...

Durnoty wypisujesz.
Zajrzyj do wątku o drganiach - tam masz linki do forum zgranicznych, gdzie ludzie zjadli zęby na tym temacie.
Superb 2 mędrcu na początku miał sanki alu i wahacze żeliwne, potem stalowe i znowu żeliwne - doczytaj i nie sprzeczaj się jak osioł - jest o tym duża dyskusja, tylko linki do stron w innym języku, ale może ogarniesz...
A niech stracę... masz linka do poduchy:
https://www.skodacommunity.de/threads/v ... -h.110711/

Raz piszesz to wózek alu, a za chwilę, że jednak wahacze i inne działanie tulei - trochę się gubisz w zeznaniach. Bo jakby nie patrzeć... wszystko sprowadza się do drgań... które się nie rozpraszają, a sumują. W przypadku sanek stalowych silentblocków nie ma na co zmienić, a w przypadku alu jest pełno różnych opcji od różnych modeli.

Jakbyś wiedział jak się projektuje zawieszenia to byś głupot o dzwonie nie pisał. Pełno aut ma sanki stalowe i nic nie drga. Ale nie chce mi się tego rozwijać, bo ty zapewne wszystko wiesz... szkoda, że samej tej poduszki nie zalożyłeś pod sprężyną - bo to przecież rozwiązanie problemu według ciebie... a to żadnych drgań nie tłumi - haha dobra teoria.

Kończę z Tobą kolego dyskusję bo widzę umiesz tylko obrażać
Jak Cię męczę jakże uprzejmie przepraszam... ale może poprostu daruj sobie forum, skoro takie to męczące i irytujące.

I g..no nie klucz od sukcesu. Nie zawsze rozwiązuje to problem - ciekawe czemu? Napewno masz jakąś super teorię.

Co za gość...
Z taką wiedz, teoriami i podejściem... zostań moderatorem.

PS. Jak ja mam dziurę... to ty trzpień -> tak nazywa się łoczysko w amortyzatorze. (patrz Twój post wyżej)

[RicardoCebula]

Ufff całe szczęście że kończysz bo filozofa teoretyka nie potrzeba, wielki znawca który wciskał kity o różnych grubościach sanek udający znawcę od wszystkiego, a nie wie czym jest otwór....
O projektowaniu też pewnie gówno pojęcie masz bo jakbym cię posadził przed Solidem czy MXem to byś zrobił tylko wielkie oczy.
Za chwilę byś zaczął się pytać jaka twardość śrub jest, albo czy robiłem w klapkach czy butach roboczysz.
Idź filozofować sobie gdzieś indziej, bo wszystko jasno opisałem a się dopierdalasz o jakieś poerdoły i wymyślasz gówno teorie wyczytane od randomów z innych grup.

[maureliusz]

Brawo już 13 postów... w tym jak wnikliwe i pomocne w większości... czekamy na więcej.

Wiesz...miałem o te śruby zobaczyć ci do Etki... ale brakło czasu. Teraz nie żałuję bo Ty przecież wszystko wiesz i innych argumentów nie przyjmujesz co nazywa się dyskusją w świecie ludzi...

Ze słownictwem też się rozkręcasz... słomka z butów zaczęła wychodzić.
A tak ładnie kolega zaczynał...

Jakbyś był taki super to byś foty zrobił z wymiany i manuala, by pytań nie było... a nie takie ą-ę co ja nie jestem.

Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka

[RicardoCebula]

[...]

Fabek: dyskutujemy, ale kulturalnie. nastepnym razem ostrzeżenie.