Temat rozpoznawany jakieś 7 lat temu.
Dało się, turbo i inne zmiany za ok. 70k (tak z pamięci) w granice ok. 6xx - 700KM, m.in. R-Performance to robił.
Tylko, że to dalej będzie Superb, z zawieszeniem jakie ma, i żadne zmiany sprężyn czy amortyzatorów nie zmienią jego konstrukcji. Proporcje budy i jej środek ciężkości też jest taki, a nie inny.
No i te auta dzisiaj mają już swoje lata i przebiegi.
Zdrowego zrobisz softem na 300KM z lekkim plusem lub minusem (zależnie od rocznika, sterownika i stanu), i na światła w mniejszych miastach może wystarczyć
. Na autostradzie ośki od ok. 270KM mogą już sprawiać pewne problemy przy rozpędzaniu i niższych prędkościach. No i hamowanie z 200, zwłaszcza kilkukrotne, to prawie pewne pokrzywione tarcze.
W moim poprzednim 3,6 (drugim z kolei takim posiadanym egz.), wyszło 312KM przy obr. 6600 i 381Nm przy 3570, seria miała max'y odpowiednio przy 6000 i 3450.
I było fajnie
(przy świadomości innych pozostałych ograniczeń).